Chad le Clos przegrywa w ostatnich miesiącach bardzo rzadko i jeżeli już zdecyduje się na start w jakiejś konkurencji, z reguły kończy ją na pierwszym miejscu. Tak było chociażby w trakcie całego ubiegłorocznego sezonu Pucharu Świata, który zakończył bez choćby jednej porażki. Podczas trzeciego dnia mistrzostw RPA w Durbanie trafił jednak na godnego siebie rywala.

Lauren Boyle w Auckland, swoim rodzinnym mieście, nie ma sobie równych podczas mistrzostw Nowej Zelandii w pływaniu. Dziś zwyciężyła na dystansie 800 m stylem dowolnym, zdobywając już czwarty złoty medal krajowego czempionatu i wypełniając kolejne minimum na mistrzostwa świata w Kazaniu. Udane starty w sesji finałowej zaliczyła również Laura Quilter, która dwa razy stawała na najwyższym stopniu podium.

Mistrzowie olimpijscy z Londynu, Sun Yang i Ye Shiwen, okazali się najlepsi w swoich koronnych konkurencjach podczas ostatniego dnia mistrzostw Chin, które były jednocześnie kwalifikacjami na czempionat globu w Kazaniu. Sun wywalczył dziś czwarty złoty medal na zawodach w Baoji, wygrywając rywalizację na 1500 m stylem dowolnym, natomiast Ye triumfowała na 400 m stylem zmiennym.

Tak jak przed rokiem, Katie Ledecky ponownie przyjechała do Mesy na zawody Arena Pro Swim Series niedługo po zakończeniu obozu wysokogórskiego, który miał ją odpowiednio przygotować do sezonu letniego. Już w pierwszym dniu zmagań pokazała, że - nawet przy sporym zmęczeniu - jest o klasę lepsza od reszty długodystansowych pływaczek, zdecydowanie wygrywając rywalizację na 1500 m stylem dowolnym.

Już wczoraj trener Ninga Zetao przestrzegał wszystkich, by nie oczekiwać zbyt dużo po występie jego podopiecznego na dystansie 50 m stylem dowolnym podczas mistrzostw Chin w Baoji. Nie mylił się. Co prawda multimedalista Igrzysk Azjatyckich wywalczył w środę pierwsze miejsce w rywalizacji sprinterów, ale jego czas nie daje większych nadziei na walkę o czołowe pozycje w Kazaniu.

Alessio Boggiatto, Massimiliano Rosolino, Luca Marin - Włosi od samego początku XXI wieku mogli się chwalić bardzo dobrymi specjalistami od pływania na dystansie 400 m stylem zmiennym. Na mistrzostwach świata w Szanghaju i Barcelonie ich przedstawiciela brakowało jednak w finale tej konkurencji. Czy w Kazaniu, za sprawą Federico Turriniego, to się zmieni?

Już trzy złote medale tegorocznych mistrzostw Nowej Zelandii ma na swoim koncie Lauren Boyle. Najlepsza pływaczka swojego kraju, jedna z kandydatek do walki o najwyższe lokaty na długich dystansach podczas czempionatu globu w Kazaniu, wygrała dziś zmagania na 200 i 1500 m stylem dowolnym. Fantastyczne starty zaliczył Nathan Capp, który również dwukrotnie stawał na najwyższym stopniu podium.

Kolejna dwójka Brytyjczyków dołączyła w środę do kadry narodowej, która wystąpi na sierpniowych mistrzostwach świata w Kazaniu. Z wygórowanymi i bardzo wymagającymi minimami uporali się Jazmin Carlin, która zwyciężyła na dystansie 400 m stylem dowolnym oraz Roberto Pavoni, który okazał się bezkonkurencyjny na 200 m stylem zmiennym.

Czas do największych imprez międzynarodowych w rywalizacji pływaków niepełnosprawnych płynie nieubłaganie. Nasza kadra w najsilniejszym składzie udała się na Otwarte Mistrzostwa Niemiec do Berlina, gdzie od jutra rozpoczynają się starty.

Brytyjska federacja kontynuuje swoją politykę, którą wprowadziła po porażce na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie i stara się selekcjonować od kadry na międzynarodowe zawody najlepszych z najlepszych. Na rozpoczynających się mistrzostwach Wielkiej Brytanii w pływaniu miejsc w drużynie, która poleci do Kazania jest tylko trzydzieści, a minima ustalono na niewiarygodnie wysokim poziomie.

Pierwsza sesja finałowa mistrzostw Włoch w pływaniu, które odbywają się w Riccione, rozpoczęła się od bardzo dobrego występu Simone Sabbioniego na dystansie 100 m stylem grzbietowym. Utalentowany multimedalista największych juniorskich imprez międzynarodowych poprawił dziś rekord kraju w tej konkurencji, należący od sześciu lat do Mirco di Tory.

Już pierwsza konkurencja, w której Chad le Clos zdecydował się wystartować podczas mistrzostw Republiki Południowej Afryki w pływaniu, pozwoliła mu oficjalnie zapewnić sobie miejsce w kadrze na czempionat globu. Mistrz olimpijski minimum wypełnił w półfinale 200 m stylem dowolnym, uzyskując czas 1:47.93 i wyprzedzając o osiem setnych sekundy Mylesa Browna.

Sześć osób uzyskało minima na sierpniowy czempionat globu podczas pierwszego dnia mistrzostw Nowej Zelandii w pływaniu. Złote medale we wtorkowy poranek polskiego czasu zdobywali z Auckland między innymi najlepsi zawodnicy w kraju: Lauren Boyle i Glenn Snyders, ale także piętnastoletnia Gabrielle Fa’amausili oraz Chińczyk, Dai Jun.

Li Xiang jest autorem jednego z dwóch rekordów Chin, które padły w trakcie tegorocznych mistrzostw kraju w Baoji. Najlepszy rezultat w historii ustanowił podczas drugiego dnia zawodów, w finale 100 m stylem klasycznym. We wtorek utalentowany żabkarz z Państwa Środka był bliski pobicia kolejnego, tym razem na dwukrotnie dłuższym dystansie.

Eyglo Gustafsdottir została w czasie ostatniego weekendu bohaterką Islandii. Podczas mistrzostw kraju w Reykjaviku ustanowiła nowy rekord nordycki w pływaniu na dystansie 200 m stylem grzbietowym, wywalczyła kwalifikację na czempionat globu, a także wypełniła minimum potrzebne do startu na przyszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro.

W poniedziałek w Durbanie rozpoczęły się pływackie mistrzostwa Republiki Południowej Afryki - kolejnego kraju, który może się liczyć w walce o medale podczas zbliżającego się wielkimi krokami czempionatu globu w Kazaniu. Już podczas pierwszej sesji finałowej doszło do wyjątkowego wydarzenia. Myles Brown poprawił najlepszy wynik w historii swojego kraju na 400 m stylem dowolnym, ustanowiony jeszcze w XX wieku!

W 2008 roku złoto olimpijskie na dystansie 200 m stylem motylkowym kobiet sensacyjnie wywalczyła Chinka, Liu Zige. Cztery lata później jej sukces powtórzyła Jiao Liuyang. W międzyczasie mistrzyni z Pekinu została rekordzistką świata, notujący wynik, który zapewne nie będzie poprawiony jeszcze przez długie lata. Na tegorocznych mistrzostwach Chin obie usunęły się jednak w cień...

Paul Biedermann po zwycięstwie na 100 m stylem dowolnym podczas mistrzostw Niemiec nie był z siebie zadowolony, spiął się więc w sobie i w niedzielę pokazał, że wciąż stać go na rewelacyjne rezultaty na dwukrotnie dłuższym dystansie, na którym jest przecież rekordzistą świata. Podczas ostatniego dnia krajowego czempionatu z dobrej strony zaprezentował się także inny kandydat do medalu w Kazaniu, Marco Koch.