Filip Kosiński na 100 m stylem grzbietowym i Laura Bernat na dwukrotnie dłuższym dystansie awansowali do finałów Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy, który dziś rozpoczął się w Baku. Ta sztuka nie udała się natomiast Nazarowi Żurawelowi na 200 m stylem klasycznym. Pierwsze złote medale imprezy w stolicy Azerbejdżanu trafiły do faworytów z Wielkiej Brytanii i Chorwacji.

Po wczorajszej przegranej Katie Ledecky na dystansie 400 m stylem dowolnym, w trakcie drugiego dnia mistrzostw świata w Gwangju doczekaliśmy się kolejnej wielkiej sensacji. W finale 100 m stylem motylkowym kobiet Margaret MacNeil z Kanady nieoczekiwanie przerwała passę zwycięstw Sary Sjoestroem, wyprzedzając Szwedkę w jej koronnej konkurencji o prawie pół sekundy.

Działacze Międzynarodowej Federacji Pływackiej wybrali gospodarzy mistrzostw świata w sportach wodnych 2025 i 2027 roku. Wielkiego zaskoczenia nie było. W FINA postanowili postawić na sprawdzone do granic możliwości ośrodki pływackie. W 2025 roku, dokładnie po dziesięciu latach, czempionat globu odbędzie się w Kazaniu, a w 2027 roku - także po równo dekadzie przerwy - w Budapeszcie.

Kalendarz tegorocznych międzynarodowych imprez pływackich nie ułatwia śledzenia wszystkich najważniejszych zawodów. Uniwersjada pokrywała się częściowo z mistrzostwami Europy juniorów, a teraz - w trakcie mistrzostw świata - czekają nas spore emocje związane z Olimpijskim Festiwalem Młodzieży Europy. Spore, bo i szans medalowych naszym reprezentantom w Baku nie powinno zabraknąć.

Czworo Polaków wystartuje w sesji porannej drugiego dnia mistrzostw świata w Gwangju. Do rywalizacji indywidualnej w Nambu University Municipal Aquatics Center ruszą jedni z najbardziej doświadczonych reprezentantów naszego kraju: Alicja Tchórz, Radosław Kawęcki oraz Kacper Majchrzak. Zobaczymy też Weronikę Hallmann, dla której będzie to pierwszy w życiu występ na imprezie tej rangi. 

Zdjęcie Mackenziego Hortona stojącego na ceremonii dekoracji w cieniu cieszących się na podium ze swoich medali Suna Yanga i Gabriele Dettiego obiegło dziś największe agencje prasowe na całym świecie. Finał mistrzostw świata na 400 m stylem dowolnym miał w sobie niespotykany ostatnio na światowych pływalniach podtekst. Konflikt Chińczyka z Australijczykiem, który narodził w 2016 roku, rozgorzał na nowo.

Niesamowity wyczyn Adama Peaty'ego w półfinałach 100 m stylem klasycznym, sensacyjna przegrana Katie Ledecky w finale 400 m stylem dowolnym, manifest Hortona po przegranej z Sunem na tym samym dystansie - pierwszy dzień mistrzostw świata w Nambu University Municipal Aquatics Center w Gwangju obfitował w wydarzenia, o których przez najbliższe dni będzie zapewne bardzo głośno. 

Konrad Czerniak był jedynym polskim pływakiem, który zakwalifikował się do półfinałów 1. dnia mistrzostw świata w Gwangju. W popołudniowej rywalizacji puławianin zanotował swój najlepszy czas w tym sezonie, ale do bezpośredniego awansu do najlepszej ósemki zabrakło mu szesanstu setnych sekundy. Pierwsze miejsce zajął Caeleb Dressel, poprawiając przy okazji rekord mistrzostw i swojego kraju.

W niedzielę Aleksandra Knop jako pierwsza z naszych pływaków wskoczy do wody w Nambu University Municipal Aquatics Center, inaugurując zmagania na mistrzostwach świata startem na dystansie 200 m stylem zmiennym. W rywalizacji zobaczymy też czworo innych biało-czerwonych w konkurencjach indywidualnych i dwie sztafety, które powalczą o kwalifikację na igrzyska olimpijskie. 

Już tylko godziny dzielą nas od rozpoczęcia zmagań najlepszych pływaków świata w Nambu University Municipal Aquatics Center. Wielkie emocje będą nam towarzyszyć przez najbliższe osiem dni, a wszystkie najważniejsze momenty rywalizacji w Gwangju zobaczymy dzięki transmisji mistrzostw świata w TVP Sport. Pozazdrościć nam mogą w Australii. Tam żadna stacja telewizyjna nie wykupiła praw do pokazywania zawodów.