To był naprawdę udany poranek na mistrzostwach świata w Budapeszcie dla reprezentacji biało-czerwonych! Męska sztafeta 4x200 m stylem dowolnym zakwalifikowała się do wyścigu finałowego z ósmym czasem, natomiast w półfinałach zobaczymy czworo naszych zawodników. Tak polskiego popołudnia jeszcze w Dunaj Arenie nie mieliśmy!
Czwartkowe popołudnie w Dunaj Arenie należało do Amerykanów! Zawodnicy ze Stanów Zjednoczonych wygrali trzy z pięciu konkurencji finałowych piątego dnia mistrzostw świata. Złote medale zdobywali Chase Kalisz na 200 m stylem zmiennym, Caeleb Dressel na 100 m stylem dowolnym oraz kobieca sztafeta na dystansie 4x200 m stylem dowolnym.
Z ostatnich dwóch mistrzostw świata na długim basenie Radosław Kawęcki wracał ze srebrnymi medalami na dystansie 200 m stylem grzbietowym. W Budapeszcie nie uda mu się powtórzyć sukcesu z Barcelony i Kazania. W czwartkowy poranek nasz zawodnik odpadł w eliminacjach swojej koronnej konkurencji, zajmując 18. pozycję.
Niesamowita walka o medal mistrzostw świata Wojciecha Wojdaka zakończyła się sukcesem! Podopieczny Marcina Kacera w fantastycznym stylu sięgnął po srebro na dystansie 800 m stylem dowolnym, pokonując wielkich faworytów! Do mety za Polakiem przypłynęli między innymi medaliści ostatniego czempionatu globu: Sun Yang i Gregorio Paltrinieri.
Czwarty dzień czempionatu globu w Budapeszcie stał pod znakiem triumfów gwiazd, które w ostatnich kilku latach nie były w stanie wygrywać zmagań na najważniejszych światowych imprezach. W Dunaj Arenie padł też po południu jeden rekord świata. Kilkanaście tysięcy kibiców zgromadzonych na trybunach nie mogło narzekać na nudę.
Na półfinałach 50 m stylem grzbietowym swoją rywalizację w Budapeszcie zakończyła Alicja Tchórz. Zawodniczka Juvenii Wrocław znów zaliczyła bardzo dobry występ, powtarzając swój wyczyn z sesji porannej. Dzięki temu została sklasyfikowana na 15. miejscu, najlepszym w historii swoich startów na czempionacie globu na długim basenie.
Katie Ledecky to bez wątpienia jedna z najlepszych pływaczek w historii. Amerykanka udowadnia to na każdym kroku, także w Budapeszcie. We wtorek została najbardziej utytułowaną zawodniczką w historii mistrzostw świata wygrywając swoje dwunaste złoto tej imprezy w karierze. Jej dorobek już wkrótce może być jednak dużo, dużo większy.
