Budapeszt 2017: Złota kobieta [Historia Dnia]
Katie Ledecky to bez wątpienia jedna z najlepszych pływaczek w historii. Amerykanka udowadnia to na każdym kroku, także w Budapeszcie. We wtorek została najbardziej utytułowaną zawodniczką w historii mistrzostw świata wygrywając swoje dwunaste złoto tej imprezy w karierze. Jej dorobek już wkrótce może być jednak dużo, dużo większy.
W zestawieniu złotych medalistek Ledecky wyprzedziła Missy Franklin triumfując na dystansie 1500 m stylem dowolnym. Jej przewaga nad resztą stawki tradycyjnie była ogromna, niemal dwudziestosekundowa. Wynik 15:31.82, który uzyskała, jest czwartym w dziejach tej konkurencji. Zawodniczka Uniwersytetu Stanford na czempionacie globu na długim basenie pozostaje zatem niepokonana. - Byłam zadowolona z tego startu. Nie było tak szybko jak dwa lata temu, ale to wciąż wynik, z którego mogę być szczęśliwa - mówiła bohaterka wtorkowego popołudnia.
Cztery złota w Barcelonie, pięć w Kazaniu i już trzy w stolicy Węgier złożyły się na pokaźny dorobek. Tak często jak Ledecky na podium mistrzostw świata nie stała jeszcze nigdy żadna kobieta. A przecież podopieczna Bruce'a Gemmella ma dopiero 20 lat i w perspektywie co najmniej kilka sezonów pływania na najwyższym poziomie. Być może spróbuje nawet zbliżyć się do liczby tytułów wywalczonych przez Michaela Phelpsa (26). Jeszcze w Dunaj Arenie dostanie okazję na dołożenie do kolekcji kolejnych trzech krążków. Ona sama jednak zupełnie nie zaprząta sobie tym głowy.
- To prawdziwy honor, ale nie chciałabym zbyt dużo o tym myśleć. Naprawdę tego wszystkiego nie liczę, to dziennikarze prowadzą takie statystyki. Znając Missy i wiedząc ile świetnych występów miała na najwyższym poziomie, już samo to, że byłam na równi z nią było dużym wyróżnieniem - mówiła na konferencji prasowej.
Po zupełnie nieudanym początku mistrzostw całkowicie zrehabilitowała się Mireia Belmonte. Hiszpanka dopłynęła do mety na drugim miejscu, ustanawiając nowy rekord swojego kraju (15:50.89). Na najniższym stopniu podium stanęłą natomiast Simona Quadarella z Włoch, która pierwszy raz w życiu złamała barierę szesnastu minut (15:53.86).
Podium 1500 m stylem dowolnym kobiet:
1. Katie Ledecky (USA) 15:31.82
2. Mireia Belmonte (Hiszpania) 15:50.89
3. Simona Quadarella (Włochy) 15:53.86
Po niespełna godzinie od wyjścia z wody Katie Ledecky ponownie pojawiła się na słupku startowym. Tym razem po to, by awansować do finału 200 m stylem dowolnym. Nie było po niej widać większych oznak zmęczenia. Mało tego, pokazała swoim rywalkom miejsce w szeregu, uzyskując najlepszy rezultat rywalizacji! Przepłynięcie czterech długości basenu zajęło jej 1:54.69 (trzeci wynik w jej karierze)! Ze stratą trzech dziesiątych sekundy finiszowała Emma McKeon z Australii, a trzecia była Weronika Popowa (1:55.08).
Ledecky zbliżyła się zatem do poprawienia sukcesu z Kazania, gdy okazała się najlepsza na 200, 400, 800 i 1500 m stylem dowolnym oraz na dystansie 4x200 metrów (w Budapeszcie triumfowała już także z koleżankami ze sztafety kraulowej 4x100 metrów). Co również istotne, tym razem trzeci dzień mistrzostw był dla niej zdecydowanie łatwiejszy niż dwa lata temu. Wówczas przerwa pomiędzy oboma wyścigami była zdecydowanie krótsza. To spowodowało, że Amerykanka znalazła się w finale dopiero z szóstym czasem i tylko dlatego, że udało jej się wykrzesać resztki sił na skuteczny finisz.
- Czułam się całkiem dobrze po wyścigu na 1500 metrów. Miałam doświadczenie sprzed dwóch lat, więc wiedziałam co robić, by było dobrze. W poniedziałek i wtorek pływałam spokojnie w eliminacjach, żeby zachować jak najwięcej energii i popłynąć dobrze oba popołudniowe wyścigi. Zdążyłam na czas do call roomu i praktycznie mogłam zapomnieć, że przed chwilą startowałam w finale - opowiadała Ledecky.
Dzisiejszy wyścig na 200 m stylem dowolnym, który może być jednym z ciekawszych wydarzeń środy w Dunaj Arenie, zaplanowano na sam początek sesji finałowej, a więc już o 17:30. Transmisja z tego wydarzenia na antenach Eurosportu i TVP Sport.
Skład finału 200 m stylem dowolnym kobiet:
Katie Ledecky (USA), Emma McKeon (Australia), Weronika Popowa (Rosja), Federica Pellegrini (Włochy), Katinka Hosszu (Węgry), Siobhan Haughey (Hongkong), Charlotte Bonnet (Francja), Leah Smith (USA)
Portal megatiming.pl składa podziękowania:
- wszystkim, którzy wsparli wyjazd redakcji na mistrzostwa świata przez zakup czepków i koszulek "WSPIERAM MEGATIMING.PL" oraz firmie H2O Shop,
- Paulinie Kujawie, Michałowi Harasimowi oraz Arturowi Żakowi za wsparcie finansowe na platformie PATRONITE, którego celem było sfinansowanie wyjazdu na mistrzostwa świata w Budapeszcie,
- Panu Zbigniewowi Dubielowi za wsparcie finansowe wyjazdu na mistrzostwa świata w Budapeszcie.
Portal megatiming.pl składa szczególne podziękowania Pani Katarzynie Stokowskiej za nieocenioną pomoc, wsparcie oraz zaangażowanie w pozyskaniu środków finansowych na wyjazd redakcji na mistrzostwa świata w Budapeszcie.
Partnerem relacji z mistrzostw świata w Budapeszcie jest Firma H2O Shop.