PŚ: Hiszpańska niespodzianka, szósty rekord Sjoestroem

Aż trzy rekordy świata padły na pływalni im. Pietera van den Hoogenbanda w Eindhoven w trakcie dwudniowych zawodów Pucharu Świata! W sobotnie popołudnie wielką niespodziankę na dystansie 400 m stylem zmiennym sprawiła Mireia Belmonte, natomiast na 200 m stylem dowolnym kolejny niesamowity rezultat odnotowała Sarah Sjoestroem.

Belmonte nie była faworytką rywalizacji zmiennistek. Wydawało się, że zmotywowana Katinka Hosszu nie da sobie wyrwać zwycięstwa. Hiszpanka zaprezentowała się jednak z niewiarygodnej strony. Jeszcze na półmetku wyścigu finałowego traciła do Żelaznej Damy prawie trzy sekundy, ale w stylu klasycznym przemknęła obok niej w błyskawicznym tempie (1:12.78 - 1:18.56 na 100 metrach żabką!) i swojego prowadzenia już nie oddała. Ostatecznie dopłynęła do mety z rezultatem 4:18.94, ustanawiając nowy rekord świata! Odebrała go Węgierce, poprawiając jej osiągnięcie z mistrzostw Europy w Netanji (4:19.46) o ponad pół sekundy. Tym samym zapisała się w historii tej konkurencji na krótkim basenie już po raz trzeci. Wcześniej rekord świata był w jej posiadaniu w latach 2008-2009 i 2014-2015.

Hosszu nie zdołała również wygrać zmagań na 100 m stylem grzbietowym. Finiszowała jako trzecia (58.11), wyraźnie za Emily Seebohm z Australii (56.00) i Olivią Smoligą z USA (56.58). Tym samym poniosła kolejne straty w klasyfikacji punktowej do Sary Sjoestroem. Szwedka rozpoczęła sesję finałową od niespodziewanej porażki z Ranomi Kromowidjojo na dystansie 50 m stylem motylkowym. Holenderka pokonała dwie długości basenu w 24.54 i dotknęła ściany o jedną setną sekundy szybciej od swojej wielkiej rywalki.

Sjoestroem powetowała sobie to niepowodzenie w rywalizacji na 200 m stylem dowolnym. Uzyskała wynik 1:50.43, poprawiając własny rekord świata sprzed trzech lat aż o trzydzieści pięć setnych sekundy. Prowadziła od startu do mety, nie dając swoim konkurentkom najmniejszych szans. Mistrzyni świata z długiego basenu, Federica Pellegrini, była druga ze startą ponad sekundy (1:51.63). W 2017 roku pływaczka ze Skandynawii ustanowiła już zatem aż sześć najlepszych czasów w historii - wszystkie w stylu dowolnym - na 50, 100 i 200 metrów.

Wśród mężczyzn, tak jak wczoraj, wyróżniał się Chad le Clos. W prestiżowym pojedynku z Władimirem Morozowem na dystansie 100 m stylem dowolnym pokonał Rosjanina o osiemnaście setnych sekundy (45.96 - 46.14), a kilkadziesiąt minut później dołożył do swojej kolekcji złoto za pierwsze miejsce na 100 m stylem motylkowym (49.09). W ten sposób umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej cyklu i triumfował w "europejskim" klastrze.

W rozgrywkach o Puchar Świata czeka nas teraz dłuższa przerwa. Kolejne zawody odbędą się w dniach 30 września - 1 października w Hongkongu.

Zwycięzcy Pucharu Świata w Eindhoven, dzień II:
100 m stylem dowolnym mężczyzn: Chad le Clos (RPA)   45.96
50 m stylem klasycznym kobiet: Alia Atkinson (Jamajka)   28.84
200 m stylem klasycznym mężczyzn: Kirił Prigoda (Rosja)   2:02.15
400 m stylem zmiennym kobiet: Mireia Belmonte (Hiszpania)   4:18.94 [rekord świata]
50 m stylem grzbietowym mężczyzn: Pawieł Sankowicz (Białoruś)   22.84
100 m stylem grzbietowym kobiet: Emily Seebohm (Australia)   56.00
200 m stylem zmiennym mężczyzn: Philip Heintz (Niemcy)   1:53.23
50 m stylem motylkowym kobiet: Ranomi Kromowidjojo (Holandia)   24.54
1500 m stylem dowolnym mężczyzn: Henrik Christiansen (Norwegia)   14:26.48
200 m stylem dowolnym kobiet: Sarah Sjoestroem (Szwecja)   1:50.43 [rekord świata]
100 m stylem motylkowym mężczyzn: Chad le Clos (RPA)   49.09
4x50 m stylem dowolnym mix: Holandia (Jesse Puts, Thom de Boer, Femke Heemskerk, Ranomi Kromowidjojo)   1:28.90