Ostrowiec 2014: Złoto dla szesnastolatka, szybki Poprawa, rewelacyjny Szulich
Drugi dzień Zimowych Mistrzostw Polski przeszedł już do historii. Jak w dniu poprzednim nie brakowało emocji i bardzo dobrych rezultatów. W pierwszej części podsumowania rywalizacji w Ostrowcu Świętokrzyskim przyglądnęliśmy się zmaganiom mężczyzn.
Pierwszą konkurencją w finałach drugiego dnia mistrzostw, gdzie o medale walczyli panowie, był dystans 1500m stylem dowolnym. W najszybszej serii zdecydowanie najlepiej spisał się zawodnik Unii Oświęcim, Wojciech Wojdak, który uzyskał czas 14:43.18 i zdobył swoje drugie złoto na zawodach w Ostrowcu. Srebny medal wywalczył Mateusz Sawrymowicz, któremu również udało się złamać barierę piętnastu minut (14:56.84), a na najniższym stopniu podium stanął Marcin Kaczmarski (15:09.36).
Po wczorajszym znakomitym występie i odebraniu rekordu Polski Tomaszowi Polewce przez Radosława Kawęckiego, spotkali się oni w bezpośrednim pojedynku w półfinałach na dystansie 50m stylem grzbietowym. Do finału z pierwszym czasem wszedł podopieczny trenera Słominskiego, który wyprzedził Polewke o 0, 41 sekundy. Obaj zawodnicy złamali barierę 24 sekund i było jasne, że to oni w finale będą walczyć o tytuł mistrza Polski.
Z bardzo dobrej strony na dystansie 400m stylem zmiennym zaprezentował się młody zawodnik Kormorana Olsztyn Karol Zbutowicz, który pokonał cały dystans w czasie 4:13.15. Na drugim stopniu podium stanął reprezentant AZS AGH Kraków Maciej Sobczyk, a brązowy medal zdobył Dawid Szwedzki ze Śląska Wrocław.
Bardzo wysoki poziom zaprezentowali panowie w finale 100m stylem klasycznym. Najszybszy okazał się Dawid Szulich, który 4 długości basenu pokonał w czasie 59.28, wyprzedzając obrońcę tytułu Mikołaja Machnika i Marcina Stolarskiego. Zawodnik Żoliborza Warszawa poprawił również rekord Polski juniorów 18-letnich i od dziś wynosi on 59.41. Warto podkreślić, że na mistrzostwach w 2013 r. barierę minuty udało się złamać tylko zdobywającemu wtedy złoty medal Mikołajowi Machnikowi. W roku 2014 minutę złamało aż pięciu zawodników.
Bez niespodzianek obyło się na dystansie 100m stylem dowolnym. Z pierwszym czasem do finału wszedł sensacyjny zwycięzca o połowę krótszego dystansu Filip Wypych, który wyprzedził Jana Hołuba i Pawła Korzeniowskiego. Pewnie do dziesiątki wszedł również Konrad Czerniak, który w jutrzejszym wyścigu na pewno będzie chciał zrewanżować się za porażkę na 50m stylem dowolnym.
Jeśli ktoś myślał, że pod nieobecność dwóch największych gwiazd stylu motylkowego w Polsce, czyli Czerniaka i Korzeniowskiego, na dystansie 100m stylem motylkowym nie będzie co oglądać, był w dużym błędzie. Znakomitą walkę o złoty medal stoczyli Michał Poprawa i Oskar Krupecki. Lepszy okazał się zawodnik AZS AWF Katowice, który uzyskał znakomity czas 51.10 i wyprzedził Krupeckiego o 27 setnych sekundy. Wystarczy powiedzieć, że aby Poprawa obronił tytuł mistrza Polski musiał popłynąć o ponad sekundę szybciej niż w roku ubiegłym. Na trzecim miejscu uplasował się zawodnik Nawy Skierniewice Kacper Perzanowski.
W końcu przyszedł czas na pojedynek Kawęckiego i Polewki w finale 50m stylem grzbietowym. Tegoroczny mistrz świata na czterokrotnym dłuższym dystansie nie pozostawił wątpliwości i wygrał z czasem 23.49, wyprzedzając Tomasza Polewkę i Piotra Ludwiczaka. Również w tym finale Dawid Murzyn poprawił rekord Polski juniorów 17-lat z czasem 24.49.
Na koniec dnia w rywalizacji sztafet 4 x 100m stylem zmiennym najlepsi okazali się zawodnicy AZS AWF Katowice, którzy w składzie Polewka, Poprawa, Machnik, Czerniak, poprawili rekord Polski z czasem 3:28.76.
Jutro kolejny dzień i bardzo ciekawe wyścigi. Miejmy nadzieję, że nadal nie będą opuszczały nas emocje i będziemy cieszyć się z kolejnych rekordów.