Świat

Baku 2015: Pięć kwalifikacji indywidualnych, sztafeta w finale!

Szymon Gagatek 2015-06-26 12:56

Pięcioro polskich zawodników wywalczyło rano kwalifikację do sesji popołudniowej czwartego dnia zmagań pływaków na Igrzyskach Europejskich w Baku. Dołączyli oni do Jakuba Skierki, który powalczy dziś o medal na dystansie 200 m stylem grzbietowym. Do finału awansowała również nasza sztafeta mieszana 4x100 m stylem zmiennym.

Kwalifikacje rozpoczęły się od zmagań sprinterek w stylu dowolnym. Na starcie stanęły aż cztery nasze reprezentantki, spośród których najlepiej zaprezentowała się Natalia Fryckowska, dla której był to pierwszy indywidualny występ w Baku. W swojej koronnej konkurencji bydgoszczanka uzyskała wynik 26.42 s i została sklasyfikowana na siódmej pozycji.  Do półfinałów z piętnastym wynikiem awansowała również Ada Niewiadomska (26.73 s). Na dalszych pozycjach znalazły się najmłodsze Polki startujące na pływalni w Baku, Katarzyna Rogowska i Julia Klonowska, które zostały sklasyfikowane odpowiednio na 46. (27.67 s) i 52. miejscu (28.09 s). W porannej sesji trzy zawodniczki zanotowały wyniki poniżej 26 sekund: Julie Jensen z Danii (25.55 s), Maria Kameneva z Rosji (25.64 s) i Marrit Steenbergen z Holandii (25.86 s).

W wyścigach na 50 m stylem grzbietowym kwalifikacji nie przebrnęli Dawid Murzyn i Michał Brzuś. Zawodnik Jordana Kraków był 20. (26.83 s), a reprezentant Orki Zamość został sklasyfikowany na 34. lokacie. Walka o medale powinna rozstrzygnąć się pomiędzy Robertem Glintą, Filippem Shopinem i Markiem Ulrichem. Rano na finiszu Rumuna, Rosjanina i Niemca dzieliły zaledwie dwie setne sekundy.

Na dwukrotnie dłuższym dystansie wśród dziewcząt Gabriela Bernat zakończyła rywalizację na 19. miejscu (1:05.34). Do pozycji dającej awans do półfinałów Polka straciła tylko ćwierć sekundy. Lepiej na 200 m stylem dowolnym poradził sobie Mateusz Arndt, który wszedł do najlepszej szesnastki z dziewiątego miejsca, poprawiając swój rekord życiowy o piętnaście setnych sekundy. Znacznie niżej uplasowali się dwaj pozostali reprezentanci naszego kraju. Filip Hodur był 40. (1:55.27), a Juliusz Gosieniecki zakończył rywalizację na 42. lokacie (1:55.87), ale obaj popłynęli znacznie szybciej od swoich rekordów życiowych.

Blisko półfinałów na dystansie 200 m stylem zmiennym była Julia Adamczyk. Zawodniczka Lublinianki Lublin uzyskała czas 2:23.58 i zajęła 21. miejsce, ale do pozycji premiowanej awansem zabrakło jej tylko siedemnastu setnych sekundy. Co ciekawe, Adamczyk wystartowała w pierwszej serii i wygrywając ją, ustanowiła już drugi rekord Igrzysk Europejskich. Dwie pozycje niżej została sklasyfikowana Julia Gus (2:24.88).

Blisko wyśrubowania własnego rekordu życiowego na 100 m stylem motylkowym był już rano Michał Chudy. Zawodnik Wodnika Rawicz zajął ósme miejsce (54.25 s) i po południu popłynie w półfinale. Damian Chrzanowski  był 23. (55.96 s), Mateusz Żurawicz 38. (56.58 s), a Michał Brzuś 43. (57.07 s).

Trzynasty w kwalifikacjach 100 m stylem klasycznym był Jacek Arentewicz. Polak poprawił swoją życiówkę o 0.18 s (1:03.53) i spokojnie awansował do półfinałów. Już rano ze świetnej strony zaprezentował się Anton Chupkov, który uzyskał czas 1:00.94 i zabrakło mu jednej dziesiątej sekundy do własnego rekordu świata juniorów.

Arentewicz nie miał zbyt dużo czasu na złapanie oddechu. Już kilka minut później stanął na starcie rywalizacji sztafet mieszanych 4x100 m stylem zmiennym. Wraz z Gabrielą Bernat, Michałem Chudym i Magdaleną Roman zakwalifikował naszą ekipę z piątym wynikiem (4:02.55) do popołudniowego finału.

Na zakończenie sesji porannej Adam Staniszewski i Wiktor Jaszczak zaprezentowali się w wolniejszych seriach na 800 m stylem dowolnym. Zawodnik MKP Szczecin poprawił swój rekord życiowy, uzyskując czas 8:17.48, a w kolejnym wyścigu Jaszczak był od niego wolniejszy o jedną setną sekundy. Przed ostatnią serią nasi reprezentanci plasują się odpowiednio na piątej i szóstej pozycji.