Świat

PŚ 2018 Singapur: Sjoestroem i Morozow najlepsi w klasyfikacji generalnej cyklu

Szymon Gagatek 2018-11-17 20:17

Podczas ostatnich w tym sezonie zawodów Pucharu Świata, które odbyły się w Singapurze, Katinka Hosszu nie dała rady odrobić strat do Sary Sjoestroem w klasyfikacji generalnej cyklu. Tym samym Szwedka powtórzyła sukces sprzed roku i zgarnęła czek o wartości 150 tysięcy dolarów. Wśród mężczyzn triumfował Władimir Morozow z Rosji.

W sobotnie popołudnie Sjoestroem przypieczętowała triumf, zdobywając dwa złote medale. Najpierw okazała się wyraźnie najszybsza na 100 m stylem motylkowym (55.73), a kilkadziesiąt minut później stoczyła wygrany bój z Femke Heemskerk i Ranomi Kromowidjojo na 100 m stylem dowolnym. Cały dystans pokonała w 51.13, a zwycięstwo nad Holenderkami dał jej przede wszystkim świetny finisz. Heemskerk uzyskała czas 51.29, natomiast prowadząca na półmetku Kromowidjojo finiszowała z rezultatem 51.56.

Przez cały sezon Sjoestroem zgromadziła łącznie 339 punktów i wyprzedziła o 36 oczek Katinkę Hosszu. Dziś Węgierka zdołała jeszcze wygrać rywalizację na 200 m stylem zmiennym (2:04.79). W pokonanym polu Żelazna Dama zostawiła między innymi Emily Seebohm z Australii (2:04.79), która i tak mogła ten dzień zaliczyć do udanych. Była bowiem najszybsza na 200 m stylem grzbietowym (2:01.60) oraz w sztafecie mieszanej 4x50 m stylem zmiennym (1:39.69), a na dystansie 100 m stylem klasycznym, po dyskwalifikacji Julii Jefimowej, przegrała tylko z Alią Atkinson z Jamajki (28.93 - 30.25).

Do ciekawej sytuacji doszło na 800 m stylem dowolnym, gdzie pierwsze miejsce wywalczyła Femke Heemskerk. Holenderka dwa dni temu źle policzyła długości basenu w finale na o połowę krótszym dystansie i przedwczesny finisz pozbawił ją nie tylko zwycięstwa, ale i w ogóle medalu. W dzisiejszym starcie w pełni się zrehabilitowała, i to płynąc już rano w wolniejszej serii. Do jej rezultatu (8:33.00) po południu nie zbliżyła się żadna z zawodniczek. Najbliżej była Ho Nam Wai z Hongkongu (8:35.38).

Wśród mężczyzn kwestia zwycięstwa w klasyfikacji generalnej była praktycznie rozstrzygnięta już przed zawodami. Dziś Władimir Morozow postawił kropkę nad "i", zajmując pierwsze miejsce na 50 m stylem motylkowym. Dwie długości basenu pokonał w 22.17 i wyprzedził o piętnaście setnych sekundy Michaela Andrew z USA. Trzeci był reprezentant gospodarzy, Joseph Schooling (22.40).

Z kolei na 100 m stylem grzbietowym ponownie świetnie spisał się Xu Jiayu. Chińczyk, który tydzień temu ustanowił w tej konkurencji nowy rekord świata, jeszcze raz złamał barierę 49 sekund (48.98). Na drugiej pozycji finiszował Mitchell Larkin, tracąc do Xu cztery dziesiąte sekundy. Australijczyk jako jedyny próbował dotrzymać kroku reprezentantowi Państwa Środka. Złoto dla Chin wywalczył dziś również Wang Shun na 400 m stylem zmiennym (3:59.99). W pozostałych konkurencjach triumfowali Anton Czupkow (2:01.73 na 200 m stylem klasycznym) i Blake Pieroni (1:41.15 na 200 m stylem dowolnym).

Klasyfikacja generalna kobiet:
1. Sarah Sjoestroem (Szwecja)   339 pkt
2. Katinka Hosszu (Węgry)   303 pkt
3. Ranomi Kromowidjojo (Holandia)   255 pkt

Klasyfikacja generalna mężczyzn:
1. Władimir Morozow (Rosja)   402 pkt
2. Kirił Prigoda (Rosja)   231 pkt
3. Mitchell Larkin (Australia)   222 pkt

foto: Deepbluemedia