Demonstracja siły! Phelps najszybszy na świecie

Niesamowity występ Michaela Phelpsa był ozdobą drugiego dnia zmagań na mistrzostwach Stanów Zjednoczonych w San Antonio. Podopieczny Boba Bowmana zwyciężył w swojej koronnej konkurencji, 200 m stylem motylkowym, uzyskując rewelacyjny rezultat i pokazując całemu światu, że nawet na najdłuższym dystansie wśród delfinistów nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Phelps cztery długości basenu pokonał w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu w 1:52.94 i drugiego na finiszu Jacka Congera wyprzedził o dokładnie 1.6 s! Tak szybko w tym roku nie pływał żaden inny zawodnik, nawet zwycięzca rywalizacji na mistrzostwach świata, Laszlo Cseh. Węgier w Kazaniu zanotował czas 1:53.48. Choć trudno w to uwierzyć, rezultat Amerykanina jest jednym z najlepszych w historii pływania - siódmym w ogóle, a drugim w stroju tekstylnym! Po odrzuceniu "poliuretanowych" wyników, okazuje się, że Phelps pływał szybciej tylko na mistrzostwach świta w Melbourne w 2007 roku, a wolniejszy był chociażby w finale Igrzysk Olimpijskich w Londynie!

Najlepsze wyniki w historii:
1:51.51   Michael Phelps (Rzym, 2009)
1:52.03   Michael Phelps (Pekin, 2008)
1:52.09   Michael Phelps (Melbourne, 2007)
1:52.20   Michael Phelps (Omaha, 2008)
1:52.70   Laszlo Cseh (Pekin, 2008)
1:52.76   Michael Phelps (Indianapolis, 2009)
1:52.94   Michael Phelps (San Antonio, 2015)

Tak znakomity rezultat, uzyskany pod gołym niebem w San Antonio, pokazuje tylko, że najbardziej utytułowany olimpijczyk w historii niesamowicie poważnie traktuje przygotowania do Rio. Ostatnio publicznie obiecał, że do olimpijskich zmagań całkowicie odstawia alkohol, który przysporzył mu w ostatnich miesiącach sporo problemów, a teraz zaprezentował się z niesamowitej strony w konkurencji, w której pierwotnie w Brazylii miał nie startować. Po wczorajszym finale wydaje się jednak, że ta decyzja jest już całkowicie nieaktulana.

Finał 200 m stylem motylkowym mężczyzn:

W nocy polskiego czasu w San Antonio rywaliowano również na dystansach 100 m stylem grzbietowym i 200 m stylem dowolnym. Wśród grzbiecistek najszybsza okazała się Claire Adams, która uzyskała bardzo dobry wynik, 59.58 s. Szybciej na równolegle rozgrywanych mistrzostwach świata pływało tylko pięć zawodniczek. Barierę minuty zdołała w finale złamać również Walijka, Georgia Davies, która straciła do zwyciężczyni trzydzieści pięć setnych sekundy. W rywalizacji mężczyzn w tej konkurencji pierwsze miejsce zajął Japończyk, Junya Koga (53.20 s), wyprzedzając o trzy setne sekundy Nicka Thomana.

Amerykanie nie oddali nikomu najwyższego stopnia podium na 200 m stylem dowolnym. Niesamowice wyrównany finał panów padł łupem Maxime'a Rooney'a, który uzyskał czas 1:47.10, o jedną setną sekundy lepszy od wyniku Zane'a Grothe'a i o dwie dziesiąte lepszy od osiągnięcia Blake'a Pieroniego. Tytuł mistrzowski wśród pań trafił do złotej medalistki olimpijskiej, Allison Schmitt (1:56.91).

Mistrzowie USA, dzień II:
100 m stylem grzbietowym kobiet: Claire Adams   59.58 s
200 m stylem dowolnym mężczyzn: Maxime Rooney   1:47.10
100 m stylem grzbietowym mężczyzn: Junya Koga   53.20 s
200 m stylem dowolnym kobiet: Allison Schmitt   1:56.91
200 m stylem motylkowym mężczyzn: Michael Phelps   1:52.94