Świat

Wielka Brytania: Siła żabkarzy. Bariera 2:08 to już nie problem

Szymon Gagatek 2019-04-19 22:14

Styl klasyczny to już od kilku lat bardzo mocna strona wyspiarskiego pływania. W trakcie czwartego dnia mistrzostw Wielkiej Brytanii, które odbywają się w Glasgow, udowodnili to James Wilby i Ross Murdoch. Obaj zakończyli finał 200 m stylem klasycznym z wynikami poniżej dwóch minut i ośmiu sekund. Niezłe rezultaty uzyskiwali też triumfatorzy pozostałych trzech konkurencji.

W starciu żabkarzy fawortem wydawał się być Murdoch. Szkot zdecydowanie wygrał eliminacje i nic nie wskazywało na to, by miał oddać komuś najwyższy stopień podium. Tymczasem, podobnie jak na ubiegłorocznych Igrzyskach Wspólnoty Narodów, niespodziankę sprawił Wilby. Anglik rano płynął spokojnie i uplasował się dopiero na 4. pozycji, ale w popołudniowym wyścigu prowadził praktycznie od startu. Ostatecznie dopłynął do mety z czasem 2:07.49. Po raz pierwszy w karierze złamał barierę 2:08, tracąc do rekordu Wielkiej Brytanii tylko dziewiętnaście setnych sekundy! Murdoch musiał zadowolić się srebrem (2:07.96), a na 3. pozycji znalazł się Craig Benson (2:10.13).

Bardzo ciekawy był finał 100 m stylem dowolnym kobiet. Na pierwszej długości basenu zdecydowanie najszybsza była Anna Hopkin (25.54), jednak Angielka za swój mocny początek zapłaciła w końcowce wyścigu. Na finiszu dopadła ją bowiem 18-letnia Freya Anderson, która zanotowała czas 53.79. Hopkin była 2. (54.02), a z brązu cieszyła się Emily Crane (55.21). W pojedynku Jamesa Guy'a i Duncana Scotta na 100 m stylem motylkowym lepszy był ten pierwszy (51.97 - 52.25), natomiast na 200 m stylem grzbietowym pań triumfowała Jessica Fullalove, której jako jedynej udało się złamać barierę dwóch minut i dziesięciu sekund (2:09.74). 

KOMPLET WYNIKÓW

Złoci medaliści mistrzostw Wielkiej Brytanii, dzień IV:
200 m stylem grzbietowym kobiet: Jessica Fullalove   2:09.74
100 m stylem motylkowym mężczyzn: James Guy   51.97
100 m stylem dowolnym kobiet: Freya Anderson   53.79
200 m stylem klasycznym mężczyzn: James Wilby   2:07.49