Pływacki Przegląd Wydarzeń - 8.02
Dobre wyniki Węgrów na zawodach Golden Tour w Nicei; kolejny sezon Pucharu Świata w pływaniu na wodach otwartych zainaugurowany w Viedmie; brazylijska gwiazda kontynuuje karierę i zmienia barwy klubowe; debiut Florenta Manaudou w drużynie szczypiorniaka - to wszystkie informacje, które znajdziecie w naszym dzisiejszym Pływackim Przeglądzie Wydarzeń.
Gwiazdy węgierskiego pływania, Tamas Kenderesi i Katinka Hosszu, zdominowały weekendowe zawody Golden Tour w Nicei. Brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro na dystansie 200 m stylem motylkowym, świetnie zainaugrował sezon, w którym spróbuje wywalczyć na własnej ziemi złoto mistrzostw świata, notując we francuskiej metropolii bardzo wartościowy rezultat w swojej koronnej konkurencji. Dwudziestolatek pokonał cztery długości basenu w 1:55.20. Z kolei Żelazna Dama okazała się najszybsza aż ośmiokrotnie: na 200, 400 i 800 m stylem dowolnym (1:56.81; 4:14.44; 8:36.72), 100 i 200 m stylem grzbietowym (1:00.68; 2:13.54), 100 m stylem motylkowym (59.28) oraz 200 i 400 m stylem zmiennym (2:18.23; 4:38.28). Spośród Trójkolorowych najlepiej radził sobie Mehdy Metella, triumfator 100 m stylem dowolnym (49.12) i motylkowym (52.86).
========================
Włoską dominacją rozpoczął się tegoroczny cykl zawodów Pucharu Świata w pływaniu długodystansowym. Zmagania w argentyńskiej Viedmie wygrali Federico Vanelli i Arianna Bridi. Reprezentantom Italii nie przeszkodziły niesprzyjające warunki: zimno, mocny wiatr i padający deszcz. Vanelli pokonał trasę 10 km w 1:57:02.42. Zaatakował w połowie wyścigu i prowadzenie utrzymał do samego końca, wyprzedzając swojego rodaka, Simone Ruffiniego o pół minuty (1:57:32.30). Trzeci, ze znacznie większą stratą, do mety dopłynął Francuz David Aubry (1:58:25.36). Taktykę ucieczki na ostatnim okrążeniu zastosowała z kolei Bridi, wygrywając zawody przed kolejną Włoszką, Rachele Bruni oraz Polianą Okimoto z Brazylii. Walka o srebro była niezwykle zacięta i zakończyła się ex aequo, dokładnie takim samym czasem obu zawodniczek (co do setnej sekundy!).
========================
W 2016 roku najlepszy brazylijski pływak w historii poniósł olbrzymią porażkę. Zabrakło go w kadrze na igrzyska, które odbywały się przecież w jego ojczyźnie. To niepowodzenie nie spowodowało jednak zakończenia kariery. Wręcz przeciwnie, Cielo postanowił niedawno, że kończy współpracę z klubem Minas Tenis i wraca do miejsca, gdzie odnosił największe sukcesy w swoim życiu. Od teraz Cielo będzie reprezentował barwy Pinheiros - zespołu, w którym trenował od 15. do 22. roku życia, wygrywając mistrzostwo olimpijskie i świata. Ponownie pojawi się więc na pływalni, gdzie w 2009 roku ustanowił niepobity do dziś rekord globu na 50 m stylem dowolnym (20.91). Jego szkoleniowcem po czterech latach przerwy będzie znów Alberto Pinto da Silva.
========================
Mistrz olimpijski z Londynu i wicemistrz igrzysk w Rio na dystansie 50 m stylem dowolnym, Florent Manaudou, dopiął swego i w trakcie ostatniego weekendu zadebiutował w czwartoligowych rezerwach francuskiego potentata piłki ręcznej - Pays d'Aix Université Club handball. Reprezentant Trójkolorowych, który po starcie w Brazylii odpoczywa od pływania i od półtora miesiąca trenuje szczypiorniaka, zagrał siedem minut w spotkaniu przeciwko drużynie Mougins, ale nie zdołał pomóc swojej ekipie w odniesieniu zwycięstwa. Spotkanie zakończyło się remisem 32 do 32. Fragment pierwszego występu Manaudou w nowej roli możecie zobaczyć na filmiku poniżej.