MP Lublin: Sztandera z biletem na Węgry! przerwana dominacja
Na sprinterskim dystansie stylem klasycznym zarówno wyścig żeński i jak i męski miał swojego faworyta. Po finałach okazało się, że rokowania kibiców sprawdziły się w pięćdziesięciu procentach. Najważniejsze jest jednak to, że i w tej konkurencji w Budapeszcie będzie nas reprezentować polska pływaczka.
Żabkarki wysoką klasę pokazały już w porannych eliminacjach, które wygrała Dominika Sztandera (Juvenia Wrocław), notując wynik lepszy od minimum kwalifikacyjnego na mistrzostwa świata do Budapesztu – 31:18. To trzeci najlepszy jej rezultat w karierze, a szybciej pływała tylko podczas lutowego mitingu w Uster, gdzie ustanowiła najlepszy wynik w historii naszego kraju w tej konkurencji. Drugą lokatę zajęła Weronika Hallmann (Solex Lębork), łamiąc granicę trzydziestu dwóch sekund drugi raz w swojej karierze, a rezultat 31.71 to czas zaledwie jedna setną sekundy słabszy niż jej rekord Polski juniorek 17-letnich. Poniżej trzydziestu dwóch sekund rano dystans ten pokonała jeszcze Zuzanna Chwadeczko (AZS UMCS Lublin) -31.87, bijąc przy tym swój rekord życiowy. Jak się później okazało kolejność na podium po wieczornym finale się nie zmieniła, choć zawodniczki nie pływały już tak szybko jak przed południem. Wygrała zdecydowanie Sztandera, a zwycięstwo dał jej wynik 31.32. Drugiej na mecie Hallmann czas 31.79 dał przepustkę zarówno na czempionat globu w Indianapolis jak i Europy w Netanji. Lublinianka brązowy medal zdobyła dzięki rezultatowi 31.98 i szczęśliwie uplasowała się na trzeciej pozycji, gdyż tylko jedną setna sekundy za nią na metę wpadła Paulina Zachoszcz.
Prymat w tej konkurencji stracił w dzisiejszej rozgrywce Maciej Hołub (AZS AGH Kraków). Już od eliminacji lepiej od niego radził sobie Marcin Stolarski, który polował na minimum kwalifikacyjne na mistrzostwa świata, a wymagany wynik był słabszy od rekordu kraju zaledwie o trzy setne sekundy. Tak jak Dominika Sztandera reprezentant Warty Poznań szybciej pływał przed południem niż w wyścigu finałowym, notując rano czas 27.63 - swój nowy rekord życiowy. Popołudniu od startu mocno rywalizację zaczął Hołub i wszystko wskazywało na to, że obroni tytuł mistrzowski sprzed roku. W końcówce jednak doskonałym finiszem wykazał się Stolarski, który pierwszy dotknął ściany finiszowej, a wynik 27.73 – nowy rekord mistrzostw Polski, dał mu prawo startu w uniwersjadzie w Tajpej. 0,14 sekundy po nim wyścig zakończył Krakowianin, a granicę dwudziestu ośmiu sekund udało się jeszcze złamać rekordziście kraju w tej konkurencji Dawidowi Szulichowi, który zdobył brązowy medal (27.99).
W porannych kwalifikacjach czasem lepszym od wymaganego minimum dającym przepustkę na mistrzostwa Europy do Izraela popisał się Rafał Kusto (Orka Lubań) – 28.35.