Dowgiert siódma – relacji z Mistrzostw Świata część pierwsza
Na siódmej pozycji zakończyła zmagania w finale 50 m stylem motylkowym Anna Dowgiert. Była to nasza jedyna reprezentantka podczas dzisiejszej sesji wieczornej Mistrzostw Świata w pływaniu na krótkim basenie, które odbywają się w Stambule.
Dowgiert uzyskała czas 25.90 s, a więc wynik o zaledwie osiem setnych sekundy gorszy od tego osiągniętego przez nią wczoraj, będącego rekordem Polski. Dało jej to ostatecznie siódme miejsce. Do brązowego medalu trochę zabrakło – dokładnie 0.35 s. Dwa krążki – złoto i srebro - wywalczyły Chinki. Wyścig wygrała Lu Ying (25.14 s), przed Jiao Liuyang (25.23 s). Trzecia była Dunka Jeanette Ottesen (25.55 s).
Pierwszym finałem dnia była rywalizacja kobiet na 100 m stylem dowolnym. Walkę o zwycięstwo w tej konkurencji stoczyły ze sobą Niemka, Britta Steffen i Megan Romano z USA. Amerykanka bardzo dobrze wystartowała i swoje prowadzenie utrzymywała do ostatniego nawrotu. Jednak Steffen znakomicie finiszowała i na mecie była o 0.17 s szybsza od swojej rywalki, uzyskując czas 52.31 s! Brązowy medal wywalczyła 19-letnia Chinka, Tang Yi (52.73 s).
W wyścigu finałowym na 200 m stylem grzbietowym nie było niespodzianki. Niepowodzenie na dystansie 100 m powetowała sobie Daryna Zevina. Ukrainka kontrolowała wyścig niemal od startu i triumfowała z czasem 2:02.24, niemal o sekundę wyprzedzając Amerykankę, Bonnie Brandon. Na trzecie miejsce, po skutecznym finiszu, wdrapała się Hiszpanka - Duane da Rocha Marce.
Na kolejny finał dzisiejszego dnia zacierali sobie ręce chyba wszyscy fani pływania na całym świecie. Bój o zwycięstwo mieli ze sobą stoczyć Daniel Gyurta i Akihiro Yamaguchi, których już w kwalifikacjach dzieliło zaledwie siedem setnych sekundy. W praktyce wszystko wyglądało jednak troszkę inaczej. Gyurta na prowadzenie wyszedł już po 75 metrach i mocnymi pociągnięciami oddalał się od swoich rywali. Po chwili było już pewne, że nikt nie będzie w stanie mu zagrozić. Z kolei zaledwie 18-letni Yamaguchi wyglądał trochę na zagubionego i ostatecznie nie zdobył nawet medalu! Na drugim miejscu znalazł się Brytyjczyk, Michael Jamieson, a trzeci był Viatcheslav Sinkevich z Białorusi. Natomiast nie da się przejść obojętnie wobec wyniku osiągniętego przez Gyurtę. Czas 2:01.35 to drugi najszybszy rezultat w historii pływania. Lepszy od niego jest tylko rekord świata, należący… właśnie do Węgra (2:00.67) i ustanowiony jeszcze w czasach strojów poliuretanowych.
Niespodziewany brak emocji w finale żabkarzy wynagrodziła nam z nawiązką końcówka wyścigu na 400 m stylem dowolnym. Od samego początku wyścigu bardzo mocno ruszył Chińczyk Hao Yun, który objął prowadzenie i na pięćdziesiąt metrów przed metą miał ponad sekundę przewagi nad Madsem Glaesnerem i o niemal półtorej sekundy wyprzedzał Paula Biedermanna. Chińczyk zaczął jednak słabnąć w oczach, a w szaleńczą pogoń za nim rzucił się Niemiec, który chyba pozazdrościł złota swojej życiowej partnerce. Biedermann „dorwał” Hao na ostatnich metrach i wyprzedził go o 0.33 s, finiszując z czasem 3:39.15! Brąz zdobył Mads Glaesner z Danii (3:40.09).
Warto odnotować również znakomitą postawę Nicholasa Santosa w półfinałach 50 m stylem motylkowym mężczyzn. Brazylijczyk rano wyrównał rekord Mistrzostw Świata (22.40 s), w sesji wieczornej jeszcze się poprawił, osiągając czas 22.23 s! W jutrzejszym finale będzie zdecydowanym faworytem do zdobycia złota.
Złoci medaliści trzeciego dnia Mistrzostw Świata:
100 m stylem dowolnym kobiet:
Britta Steffen (Niemcy) 52.31 s
200 m stylem grzbietowym kobiet:
Daryna Zevina (Ukraina) 2:02.24
200 m stylem klasycznym mężczyzn:
Daniel Gyurta (Węgry) 2:01.35 (Rekord Mistrzostw Świata)
50 m stylem motylkowym kobiet:
Lu Ying (Chiny) 25.14 s
400 m stylem dowolnym mężczyzn:
Paul Biedermann (Niemcy) 3:39.15