MŚ: Dyskwalifikacja na zakończenie

Szymon Gagatek 2013-08-04 14:16

Polska sztafeta 4x100 m stylem zmiennym mężczyzn była bardzo bliska awansu do finału rywalizacji w Mistrzostwach Świata. Ostatni występ naszych reprezentantów w Barcelonie zakończył się jednak pechowo. Minimalny falstart na zmianie w stylu motylkowym popełnił Paweł Korzeniowski, a to poskutkowało dyskwalifikacją. Nie udało się zatem powtórzyć wyczynu sprzed dwóch lat, kiedy to nasza ekipa dostała się do najlepszej ósemki sztafet na świecie.

Polacy znakomicie spisali się w dzisiejszej rywalizacji. Wystąpili w najmocniejszym możliwym składzie: Radosław Kawęcki, Dawid Szulich, Paweł Korzeniowski i Konrad Czerniak. Popłynęli w drugiej serii i zajęli w niej drugie miejsce, wyprzedzając między innymi wicemistrzów olimpijskich, Japończyków, a przegrywając minimalnie tylko z Francuzami! Wyścig udanie rozpoczął Kawęcki (54.20 s), a popisowy występ naszej sztafety kontynuował Szulich, który na zmianie w stylu klasycznym uzyskał czas 1:00.21! Wtedy doszło do jakże pechowej zmiany. Pomiar czasu reakcji Pawła Korzeniowskiego pokazał -0.04 s (dopuszczalny jest wynik -0.03 s) i po zakończeniu wyścigu polscy zawodnicy zostali zdyskwalifikowani. Szkoda, bo rezultat jaki zanotowali dałby rekord kraju, piąte miejsce w kwalifikacjach i pewny awans do finału.

Rano najlepsi okazali się Amerykanie. W osiągnięciu najlepszego rezultatu (3:32.72) nie przeszkodziło im nawet to, że startowali w całkowicie rezerwowym składzie. Podobna sytuacja miała miejsce w rywalizacji kobiet, jednak tam przewaga pływaczek z USA nad Australijkami wyniosła zaledwie siedem setnych sekundy. W tym roku nietypowo to właśnie wyścig finałowy pań na dystansie 4x100 m stylem zmiennym będzie kończył Mistrzostwa Świata. Zapewne na ostatniej zmianie Amerykanki będą miały przewagę nad zawodniczkami z Antypodów. Pozostaje jedynie pytanie, czy wystarczającą aby Megan Romano obroniła się przed atakiem Cate Campbell. A może na odcinku w stylu dowolnym w zespole USA wystąpi Missy Franklin? Emocje gwarantowane!

Nasi reprezentanci wracają zatem z Barcelony z trzema medalami: srebrnymi Pawła Korzeniowskiego (200 m stylem motylkowym) i Radosława Kawęckiego (200 m stylem grzbietowym), a także brązowym Konrada Czerniaka (100 m stylem motylkowym). Naszym zawodnikom udało się też pobić pięć rekordów Polski, a dodatkowo wynik Radosława Kawęckiego z finału 200 m stylem grzbietowym (1:54.32) dał mu najlepszy rezultat w historii europejskiego pływania.

W ostatniej sesji kwalifikacyjnej odbyła się też rywalizacja o wejście do finałów na dystansie 400 m stylem zmiennym kobiet i mężczyzn. Po raz kolejny bardzo szybko popłynęła Katinka Hosszu, która już rano poprawiła swój rekord życiowy w stroju tekstylnym (4:32.72) i z pierwszego miejsca awansowała do wyścigu medalowego. Na drugiej pozycji znalazła się Mireia Belmonte. Hiszpanka pokonała już na tegorocznych Mistrzostwach Świata siedem kilometrów (licząc oczywiście same starty)! Wieczorem przekonamy się, czy dwójce zawodniczek z Europy będzie w stanie zagrozić Mistrzyni Olimpijska i rekordzistka globu w tej konkurencji, Ye Shiwen z Chin, która rozczarowała w finale 200 m stylem zmiennym, nie zdobywając medalu. Wśród mężczyzn kwestia miejsc na podium rozegra się najprawdopodobniej pomiędzy Amerykanami i Japończykami. Rano najlepszy był zawodnik ze Stanów Zjednoczonych, Chase Kalisz (4:11.87).

Najlepsi w kwalifikacjach:
400 m stylem zmiennym mężczyzn:
1. Chase Kalisz (USA)   4:11.87
2. Daiya Seto (Japonia)   4:12.96
3. Tyler Clary (USA)   4:13.55

400 m stylem zmiennym kobiet:
1. Katinka Hosszu (Węgry)   4:32.72
2. Mireia Belmonte (Hiszpania)   4:34.64
3. Ye Shiwen (Chiny)   4:34.93
3. Zsuzsanna Jakabos (Węgry)   4:34.93

4x100 m stylem zmiennym mężczyzn:
1. USA   3:32.72
2. Australia   3:33.64
2. Rosja   3:33.64
...Polska   DSQ

4x100 m stylem zmiennym kobiet:
1. USA   3:58.66
2. Australia   3:58.73
3. Chiny   3:59.39