Świat

Wielka kontrowersja! Agnel nie stanie do obrony olimpijskiego złota?

Szymon Gagatek 2016-03-30 23:01

Yannick Agnel w Rio de Janeiro nie stanie do obrony tytułu mistrza olimpijskiego na dystansie 200 m stylem dowolnym? Po drugim dniu mistrzostw Francji w Montpellier wszystko na to wskazuje! Stało się tak za sprawą dopiero trzeciego miejsca reprezentanta Trójkolorowych w jego koronnej konkurencji - uzyskanego, co trzeba odnotować, w niezwykle kontrowersyjnych okolicznościach.

- To będzie coś, o czym będę opowiadał swoim dzieciom i wnukom - mówił Yannick Agnel po zakończeniu wyścigu finałowego 200 m stylem dowolnym. Wcale nie miał na myśli niesamowitego występu, rekordowego rezultatu, czy też emocjonującego pojedynku z Jeremy'm Straviusem. Chodziło o coś dużo bardziej niespodziewanego. Wszyscy fani na trybunach pływalni w Montpellier i ci, którzy śledzili transmisję we francuskiej stacji telewizyjnej, widzieli wyraźnie, że złoty medalista igrzysk w Londynie zakończył zmagania na drugiej pozycji. Wyniki elektronicznego pomiaru pokazały jednak, że (oprócz Straviusa, który zanotował czas 1:46.18) jakimś cudem lepszy okazał się również Jordan Pothain (1:46.81). Kto by się spodziewał, że do czegoś takiego dojdzie na mistrzostwach jednej z największych pływackich potęg na świecie?!

Agnel Finish 200m from Barry Allen on Vimeo.

Wszyscy skonsternowani czekali na dalszy rozwój wypadków. Wszyscy poza Straviusem, który przeżywał swoje niepowodzenie. Do wypełnienia francuskiego minimum olimpijskiego zabrakło mu bowiem zaledwie dwunastu setnych sekundy. Po zakończeniu wyścigu bardzo długo w ogóle nie wyświetlały się oficjalne wyniki. Ostatecznie, po porównaniu czasów Agnela z elektronicznego pomiaru, półautomatu i stopera, w rezultatach pojawił się najlepszy z nich, a więc 1:46.99 - i tak gorszy o osiemnaście setnych od osiągnięcia Pothaina! Trener Lionel Horter natychmiast złożył odwołanie od tego werdyktu. Dopiero po 22:00 sędzia Denis Cadon ogłosił jednak, że protest został odrzucony. W uzasadnieniu można między innymi przeczytać, że zgodnie z przepisami FINA sędziowie nie mogli przeanalizować zapisu wideo i musieli się opierać przede wszystkim na trzech wspomnianych wcześniej pomiarach.

Agnel o miejsce w kadrze może być spokojny - do Rio pojedzie jako członek sztafety 4x200 m stylem dowolnym, poza tym w najbliższych dniach ma przed sobą jeszcze rywalizację na 100 i 400 m stylem dowolnym. Gdyby jednak został w środę sklasyfikowany na drugiej pozycji, mógłby wciąż liczyć na start indywidualny i zachować teoretyczną szanse na obronę złota z poprzednich igrzysk. Nie spełnił przecież jedynie bardzo surowego minimum krajowej federacji, z uzyskaniem międzynarodowego wskaźnika nie miał problemu, podobnie jak pozostali medaliści. Przy takim układzie pierwszeństwo do występu na 200 m stylem dowolnym będą mieli jednak Stravius i Pothain. Wygląda więc na to, że w historii męskiego pływania olimpijskiego ta konkurencja wciąż pozostanie jedyną, w której nikt nigdy nie wygrał dwa razy z rzędu!

W całym tym zamieszaniu na drugi plan zeszło pierwsze minimum do Rio de Janeiro uzyskane na krajowym czempionacie. Jego autorką została Coralie Balmy. Gdyby Francuzka oglądnęła się za siebie podczas przygotowań do startu w finale 400 m stylem dowolnym, mogłaby bez problemów dostrzec swoją twarz na wielkim plakacie, który reklamuje mistrzostwa na jednej ze ścian pływalni. Będąc jedną z głównych gwiazd zawodów, nie mogła więc zawieść. Choć nawet ją wymagające kryteria francuskiego związku mocno sparaliżowały. Zwyciężyła zdecydowanie, uzyskując czas 4:05.38, lepszy od wymaganego o dwadzieścia sześć setnych, ale był to jej dopiero trzeci wynik w tym roku!

Kolejny medal, tym razem brązowy, wywalczyła Kelsi Worrell. Reprezentantka USA zajęła trzecie miejsce na 100 m stylem grzbietowym (1:01.39), przegrywając tylko z Beryl Gastaldello i Camille Gheorgiu. Na najniższym stopniu podium stanął również Thomas Dahlia - partner amerykańskiej gwiazdy NCAA, który spowodował, że w ogóle zdecydowała się pokonać Ocean Atlantycki i dotrzeć do Montpellier w tak ważnym momencie przygotowań do swoich kwalifikacji olimpijskich. Reprezentacyjny żabkarz Trójkolorowych zakończył zmagania na 200 m stylem klasycznym za Williamem Debourgesem i Thibaut Capitaine'em.

Wyniki mistrzostw Francji, dzień II:

50 m stylem grzbietowym (serie na czas w sesji porannej):
1. Camille Lacourt   24.96 

400 m stylem dowolnym kobiet:
1. Coralie Balmy   4:05.38 [minimum olimpijskie]
2. Femke Heemskerk (Holandia)   4:10.85
3. Ophelie-Cyrielle Etienne   4:11.94

200 m stylem klasycznym mężczyzn:
1. William Debourges   2:12.85
2. Thibaut Capitaine   2:12.88
3. Thomas Dahlia   2:13.13

100 m stylem klasycznym kobiet:
1. Fanny Deberghes   1:08.61
2. Charlotte Bonnet   1:08.88
3. Coralie Dobral   1:09.43

200 m stylem dowolnym mężczyzn:
1. Jeremy Stravius   1:46.18
2. Jordan Pothain   1:46.81
3. Yannick Agnel   1:46.99

100 m stylem grzbietowym kobiet:
1. Beryl Gastaldello   1:00.26
2. Camille Gheorghiu   1:00.74
3. Kelsi Worrell (USA)   1:01.39