NCAA: Virginia Tech na fali
W pływackiej lidze NCAA rozpoczął się okres trzydniowych mitingów zaproszeniowych (tzw. Invitationals), w których rywalizuje ze sobą większa liczba uniwersytetów. Już w czwartek w zmaganiach na terenie całych Stanów Zjednoczonych wzięło udział kilkoro Polaków. Najlepiej radzili sobie nasi reprezentanci startujący w barwach Virginia Tech.
Znakomity początek Hokie Fall Invitational zaliczyła Weronika Paluszek. Wraz z koleżankami wygrała rywalizację sztafet 4x100 jardów stylem zmiennym, płynąc na zmianie w stylu klasycznym w rewelacyjnym tempie (59.71 s!), całkowicie deklasując swoje rywalki. Równie dobrze było w wyścigu finałowym na 200 jardów stylem zmiennym. Polka dopiero po raz trzeci w akademickiej karierze wystąpiła w tej konkurencji i zajęła drugie miejsce, uzyskując czas 2:01.16 - lepszy od minimum B na Mistrzostwa NCAA!
Fantastyczny, ale też bardzo pracowity, start zawodów zanotował Jan Świtkowski. Zawodnik z Lublina dopiero rozpoczął naukę w Wirginii, a już stał się jedną z najbardziej znaczących postaci zespołu H2Okies. Tym razem popisał się zwycięstwem na dystansie 200 jardów stylem zmiennym, uzyskując czas 1:45.95 (znacznie poniżej minimum B na czempionat w Austin). Zajął też czternaste miejsce w kwalifikacjach 50 jardów stylem dowolnym (21.11 s) i wspomógł swoich kolegów w dwóch wyścigach sztafetowych. Na dystansie 4x50 jardów stylem dowolnym popłynął na pierwszej zmianie (uzyskał 20.68 s - czas, który dałby mu czwarte miejsce w finale A tej konkurencji), a ekipa Virginia Tech zajęła drugie miejsce. Na trzeciej pozycji zawodnicy z Blacksburg zakończyli natomiast rywalizację na 4x100 jardów stylem zmiennym. Z kolei Michał Szuba zajął rano szóste miejsce w kwalifikacjach na dystansie 500 jardów stylem dowolnym (4:34.79), ale w finale A nie wystartował.
Mizzou Invitational, organizowane w Columbii, przyciągnęło na tamtejszą pływalnię kilkanaście uniwersytetów. Nie mogło zabraknąć również polskiego akcentu. Michał Rokita, reprezentujący barwy gospodarzy - Uniwersytetu Missouri - popłynął wczoraj najszybciej w historii swoich akademickich startów na dystansie 200 jardów stylem zmiennym. W porannych kwalifikacjach zanotował czas 1:53.99 i zajął dwudzieste miejsce. W finale C popłynął troszkę wolniej (1:54.23) i nie udało mu się poprawić pozycji z porannej sesji.
W Columbii nie brakuje również Polonii. Nicole Ligęza (Uniwersytet Utah) bardzo dobrze spisała się indywidualnie na 200 jardów stylem zmiennym. Ostatecznie sklasyfikowano ją na dziewiąte pozycji (wygrała finał B z czasem 2:02.13). Z kolei Jakub Pelka odpadł w kwalifikacjach 100 jardów stylem motylkowym, zajmując dwudziestą siódmą lokatę (52.86 s).
Najlepszą swoją dyspozycję w tym sezonie zaprezentował podczas pierwszego dnia Art Adamson Invitational Daniel Świetlicki. Polak zajął dziewiętnastą pozycję w rywalizacji na 200 jardów stylem zmiennym. W finale C uzyskał niezły czas 1:53.49 (w kwalifikacjach był jeszcze szybszy - 1:52.88) i finiszował jako trzeci. Dobrze spisał się również na pierwszej zmianie sztafety 4x100 jardów stylem zmiennym, w której zanotował rezultat 50.31 s w stylu grzbietowym. Ekipa Louisiana State University "B" była gorsza tylko od czterech drużyn, ale niestety została zdyskwalifikowana.
W Chapel Hill rozpoczęły się wczoraj zawody Nike Cup Invitational. W zespole gospodarzy, Uniwersytetu Południowej Karoliny, z niezłej strony zaprezentował się Matt Kwatyra. Syn polskich emigrantów był bardzo bliski awansu do najlepszej ósemki rywalizacji na dystansie 200 jardów stylem zmiennym (zabrakło mu zaledwie trzech setnych sekundy), a w finale B zajął drugie miejsce i ostatecznie został sklasyfikowany na dziesiątej lokacie, z czasem 1:50.22.
Komentarze
