Świat

Golden Tour: Baker i Davies z najlepszymi wynikami na świecie!

Joanna Kwatera 2019-03-25 12:04

W dniach 22-24 marca odbyły się w Marsylii doroczne zawody z cyklu Golden Tour. Pływacy przez trzy dni mieli okazję pościgać się w doborowej obsadzie, poprawiając przy okazji kilka rekordów imprezy, a także ustanowić kilka najlepszych czasów w tym sezonie na świecie. Największe wrażenie na kibicach zrobiły jednak występy grzbiecistek Kathleen Baker i Georgii Davies.

Już w piątek padły aż trzy nowe rekordy mitingu. Jako pierwszy na listę rekordzistów wpisał się Ilya Shymanovich, który przepłynął jedną długość basenu stylem klasycznym w czasie 27 sekund i umocnił się na trzeciej pozycji list światowych tego sezonu. Białorusin dystans ten pokonał jeszcze siedem setnych sekundy szybciej niż podczas mistrzostw Łotwy, które odbyły się na początku marca, wyprzedzając na mecie Arno Kammingę z Holandii. Shymanovich niesamowitą dyspozycją zaimponował też ostatniego dnia zawodów na 100m tym stylem, pierwsze pięćdziesiąt metrów rozpoczynając jeszcze szybciej niż w wyścigu sprinterskim – 26.92, a tempo to zwiastowało znakomity wynik na finiszu. I tak w istocie się stało – Białorusin ukończył wyścig z czasem 58.29 – nowym rekordem życiowym i rekordem mitingu w Marsylii.

Znakomitą ekipę przywiózł do Francji klub Energy Standard, a wśród nich Chad’a Le Clos’a. Zawodnik z RPA nie miał sobie równych w wyścigu na 200m stylem motylkowym, kończąc zmagania z rezultatem 1:56.09, a więc nowym rekordem mitingu. Drugim, któremu udało się pokonać ten dystans poniżej dwóch minut był jeszcze David Verraszto. Węgier z kolei zwyciężył rywalizację wśród zmiennistów na dystansie 200m.

Już Des Moines dwa tygodnie temu Kathleen Baker pokazała swoją moc w konkurencji 100m stylem grzbietowym, obejmując prowadzenie na światowych listach najlepszych występów w tym sezonie. W Marsylii natomiast reprezentantka Stanów Zjednoczonych pokonała ten dystans jeszcze szybciej, ustanawiając najlepszy aktualnie tegoroczny czas na cyfrach 59.05, a także wpisała się w tabele rekordzistek mitingu. Poniżej minuty dwie długości pływalni pokonała też Kira Toussaint. Wynik Amerykanki był najbardziej wartościowym czasem piątkowej rywalizacji.

Drugim najbardziej wartościowym wynikiem dnia popisała się natomiast Katinka Hosszu. Żelazna Dama odprawiła konkurentki z kwitkiem w konkurencji 400m stylem zmiennym, notując czas 4:33.83. Niemal trzynaście sekund za nią do mety dotarła powracająca do rywalizacji na arenie międzynarodowej Mireia Belmonte. Szybko w piątek pływał też lider list światowych obecnego sezonu Banjamin Proud. Anglik 50m stylem dowolnym pokonał w 21.85 i był jedynym zawodnikiem w tych zawodach, któremu udało się złamać granicę dwudziestu dwóch sekund. Proud był też głównym kandydatem do zwycięstwa w sprincie stylem motylkowym, który rozpoczynał sobotnie finałowe zmagania, ale mistrz świata w tej konkurencji musiał uznać wyższość Holendra Mathys’a Goosen’a, który wynikiem 23.42 pokonał go o siedem setnych sekundy, a w dodatku, poza rekordem mitingu poprawił też swój rekord życiowy. Zaledwie pięciu setnych sekundy brakło Holendrowi do poprawienia rekordu swojego kraju w tej konkurencji. Za nimi w tabeli uplasowali się Marius Kusch i Le Clos.

W sprincie stylem grzbietowym znakomitą formę zaprezentowała kolejna z reprezentantek Energy Standard Georgia Davis. Mistrzyni Europy ustanowiła najlepsze osiągnięcie w historii mitingu zatrzymując aparaturę pomiaru czasu na wyniku 27.75 – najszybszym w tym roku na świecie. Davies wślizgnęła się na pierwsze miejsce a rankingach, wyprzedzając Baker o jedną setną sekundy.

W sobotę również z dobrej strony pokazała się Hosszu. Coraz szybciej pływająca w obecnym sezonie Węgierka pokonała 200m stylem zmiennym w 2:08.55, sygnalizując swoim rywalkom, że będzie główną pretendentką do wygranej podczas mistrzostw świata w Gwangju zarówno na tym jak i dwa razy dłuższym dystansie. Dodatkowo Hosszu z niezłym wynikiem zwyciężyła też zmagania delfinistek na najdłuższym dystansie (2:07.84).

W niedzielę niespodziankę kibicom sprawił coraz lepiej poczynający sobie ostatnio na arenie międzynarodowej Kusch. Dwa tygodnie temu Niemiec okazał się najlepszy na 100m stylem motylkowym na zawodach TYR Pro Swim Series w Des Moines, a wczoraj ograł konkurentów w Marsylii, meldując się na mecie przed wicemistrzem olimpijskim Le Clos’em. Czas zwycięzcy to nowy rekord mitingu, który od wczoraj wynosi 51.52. Dziesięć setnych sekundy za nim na finisz wpadł Południowoafrykańczyk, a na trzeciej pozycji zmagania ukończył dotychczasowy posiadacz najlepszego czasu mitingu Mehdy Metella.

Niedzielę do bardzo udanych może zaliczyć także Belmonte. Hiszpanka wygrała w końcu wyścig na 800m stylem dowolnym i choć wynik 8:27.12 daleki od jej życiówki, to jest to rezultat znacznie szybszy od tych, które prezentowała z początkiem tego roku.

KOMPLET WYNIKÓW