BLN2014: Il Canto degli Italiani

Szymon Gagatek 2014-08-23 00:24

Il Canto degli Italiani, czyli "Pieśń Włochów", hymn tego kraju, rozbrzmiał już w berlińskim welodromie czterokrotnie. Za każdym razem kiedy jest grany, towarzyszą mu rytmiczne oklaski, a także głośne śpiewy włoskich kibiców, których w stolicy Niemiec pojawiło się wyjątkowo dużo. Dziś swoją okazję do świętowania mieli dwukrotnie, a to zapewne nie koniec.

Jako pierwszy utwór ten usłyszał Gregorio Paltrinieri, który okazał się najlepszy na dystansie 800 m stylem dowolnym, dokładając kolejne złoto do tego wywalczonego przedwczoraj na najdłuższym kraulowym dystansie. Włoch narzucił sobie od początku wyścigu bardzo mocne tempo i długo wydawało się, że być może pobić kolejny rekord Europy. Ostatecznie osłabł i uzyskał wynik 7:44.98, gorszy od tego, który pozwolił mu wywalczyć w tym roku wicemistrzostwo swojego kraju w wyścigu, w którym Gabrielle Detti ustanawiał najlepszy wynik w historii Starego Kontynentu. Rewanż za Riccione udał się jednak Paltrinieriemu w zupełności, Detti zakończył zmagania z brązowym medalem (7:49.35). Włochów rozdzielił Pal Joensen z Wysp Owczych (7:48.49).

Kolejny raz pieśń o braciach Włochach można było usłyszeć na zakończenie sesji. Włosi (Luca Dotto, Luca Leonardi, Erika Ferraioli, Giada Galizi) triumf w rywalizacji sztafet mieszanych na dystansie 4x100 m stylem dowolnym okrasili jeszcze rekordem Europy, 3:25.02 i wyprzedzili Rosjan oraz Francuzów. Na czwartym miejscu znaleźli się Turcy. Wiele wskazuje na to, że nie był to ostatni raz, kiedy w welodromie rozbrzmiał włoski hymn. Dziś najlepszy wynik półfinałów 200 m stylem dowolnym uzyskała Federica Pellegrini (1:56.69).

Inny bardzo rozpoznawalny na całym świecie hymn zagrano przy okazji dekoracji medalistów 100 m stylem dowolnym mężczyzn. "Marsyliankę" mógł głośno zaśpiewać nie tylko zwycięzca królewskiej konkurencji, ale także ten, który zajął drugie miejsce. Francuzi bowiem ustrzelili w tej konkurencji dublet. Zwyciężył Florent Manaudou, uzyskując trzeci w tym roku rezultat na świecie i zostając pierwszym Europejczykiem w sezonie 2014, któremu udało się złamać granicę czterdziestu ośmiu sekund (47.98 s). Ze srebra cieszył się Fabien Gilot (48.36 s), a dwie setne sekundy za nim finiszował Włoch, Luca Leonardi.

Wszyscy kibice, którzy śledzą mistrzostwa Europy od początku na pewno oswoili się już z innym hymnem granym w Berlinie wyjątkowo często. Pieśń narodową Duńczyków w welodromie można było usłyszeć już pięciokrotnie. Skandynawska ekipa prowadzi w klasyfikacji medalowej po pięciu dniach imprezy, a na pozycję lidera wyprowadziła ją dziś Rikke Moeller Pedersen, wygrywając finał 200 m stylem klasycznym w czasie 2:19.84, który jest nowym rekordem czempionatu Starego Kontynentu. Dunka długo płynęła dziś nawet poniżej swojego tempa na rekord świata, ale w końcówce trochę osłabła, co jednak nie przeszkodziło jej po raz czwarty w karierze złamać magiczne dwie minuty i dwadzieścia sekund.

KOMPLET WYNIKÓW

VADEMECUM