„Jestem Zygzak, jestem piorun, jestem syn burzy”- czyli pozytywny self-talk w przygotowaniu do startów

Pisząc ten wpis ciężko mi było zebrać myśli i przedstawić wszystkie istotne informacje w przejrzystej i krótkiej formie, tak aby każdy z Was mógł zrozumieć siłę własnych myśli na co dzień i w chwili startu. Pomógł Freddie Mercury i Queen, wtedy zdałam sobie sprawę, że każdy z nas lubi słuchać muzyki i wsłuchiwać się w motywujące i inspirujące teksty piosenek. Dlaczego więc nie wziąć sprawy w swoje ręce i świadomie zaprogramować swój wewnętrzny głos, tak aby wspomagał cię dokładnie tak jak tego potrzebujesz? Dialog wewnętrzny (ang. self-talk) jest narzędziem o potężnej sile i albo będzie twoim sprzymierzeńcem, albo największym przeciwnikiem.

To o czym myślisz jest podstawą twojej koncentracji. To w jaki sposób o tym myślisz kreuje emocje i nastrój w jakim się znajdujesz. Ludzkie zachowanie jest całkowicie zależne od stanów emocjonalnych. Nietrudno więc zauważyć zależność, że myśli wpływają na skuteczność twojego działania i tego czy podejmujesz się wyzwania, czy rezygnujesz już w blokach startowych. Wielu zawodników zmaga się ze stresem przedstartowym nie zdając sobie sprawy, że stres i nadmierne pobudzenie jest reakcją organizmu na emocję towarzyszącą danej sytuacji- lęk. Boisz się czegoś i skupiasz swoje myśli wokół negatywnych aspektów sytuacji, mówiąc sobie, że nie jesteś gotów, że nie dasz rady, przypominasz sobie swoje słabe strony i porażki, a na koniec porównujesz się do innych. Negatywne emocje wywołują reakcję obronną, zaczynasz unikać zadania i sytuacji, które mogą wywołać negatywne skutki, a w efekcie twoje ciało nie działa tak jak wcześniej zostało zaprogramowane i wytrenowane. Dla odmiany, pozytywne emocje, radość i podekscytowanie daje możliwość aktywnego działania, podejmowania wyzwań, odkrywania nowych strategii i bycia otwartym na uwagi.

Dialog wewnętrzny może mieć różne formy myśli dotyczących:

1. instrukcji wykonania danego zadania- np. „teraz daleko ręka, mocne nogi, pięć kopnięć pod wodą”

2. motywacji, regulacji nastroju i dodawania pewności siebie- np. „dasz radę, spróbuj, jesteś przygotowany, bo trenowałeś jak nigdy wcześniej”

3. relaksacji i regulowania pobudzenia organizmu- np. „jesteś pierzastą chmurką”(cytat: Auta 3)

Większość zawodników nie jest świadoma towarzyszących im myśli. Automatyczne reakcje potrzebują więc świadomego zaprogramowania. Zacznij zwracać uwagę na to o czym myślisz zarówno w trudnych sytuacjach, jak i w chwili gdy osiągasz codzienne sukcesy i realizujesz zadania. W ten sposób staniesz się bardziej świadomy wpływu negatywnych i pozytywnych myśli na swoje wykonanie. Wyłapuj negatywne myśli, które cię ograniczają, burzą twoją pewność siebie i dotyczą rzeczy, na które nie masz wpływu i zacznij je zamieniać na pozytywne. Stopowanie negatywnych myśli i zastępowanie ich pozytywnymi jest najlepszą metodą kontrolowania emocji w sytuacjach wymagających i stresujących, np. na zawodach. Przygotuj swój wewnętrzny dialog zawczasu i bądź gotowy na wymagające sytuacje. Planując swoje wyścigi, zadaj sobie pytanie „co sobie powiem w myślach kiedy… ?”. Stwórz zbiór kilku takich myśli, które będziesz powtarzać na treningu i w trakcie przygotowań, tak aby zaprogramować swój mózg i stworzyć automatyczną reakcję potrzebną podczas startów na zawodach.

Jak nie teraz to kiedy? Zacznij kontrolować swoje myśli, stwórz wewnętrzny głos, który będzie najbardziej zaufanym głosem trenera, będzie dodawał odwagi i pewności siebie jednocześnie koncentrując całą uwagę i energię na zadaniu jakie masz do wykonania. Jeśli nadal nie wiesz jak to zrobić, polecam Auta 3 jako inspirację na końcówkę przygotowań do Mistrzostw Polski…

Dasz radę!

Pozdrawiam,

Joanna Budzis

STREAMLINE Leadership Academy