Mistrzostwa Europy rozpoczęte!
Za nami już pierwsza sesja kwalifikacyjna Mistrzostw Europy w pływaniu na krótkim basenie, które odbywają się w Herning. W wyścigach, które odbędą się popołudniu zobaczymy wielu Polaków, wśród nich także tych, którzy będą walczyć o pierwsze dla naszego kraju medale. Bardzo dobrze rano spisali się: Radosław Kawęcki, który był drugi na dystansie 200 m stylem grzbietowym, a także Paweł Korzeniowski i Filip Zaborowski, którzy zajęli drugie i trzecie miejsce na 400 m stylem dowolnym. Już za kilkadziesiąt minut czekają nas wielkie emocje!
Kawęcki drogę po obronę mistrzowskiego tytułu w swojej koronnej konkurencji, który wywalczył przed rokiem w Chartres, rozpoczął od zajęcia drugiego miejsca w kwalifikacjach. Lepszy od niego okazał się jedynie Peter Berenek, wyprzedzając Polaka o trzydzieści trzy setne sekundy. Nasz zawodnik uzyskał czas 1:52.65 i w finale popłynie na piątym torze, obok Węgra. Z niezłej strony rano pokazał się jeszcze Niemiec, Christian Diener, który zajął trzecią pozycję (1:52.65). Powtórka z ubiegłorocznego czempionatu, w którym Kawęcki pokonał Berenka, Stasiulisa i Dienera - mile widziana.
Bardzo obiecujących rezultatów doczekaliśmy się na dystansie 400 m stylem dowolnym. Paweł Korzeniowski i Filip Zaborowski przegrali w kwalifikacjach tylko z Mitchellem d'Arrigo. Pierwszy z nich stracił do Włocha 0.66 s, uzyskując czas 3:43.00. Z kolei zawodnik MKP Szczecin był wolniejszy od podopiecznego Roberta Białeckiego o zaledwie sześć dziesiątych sekundy. W finale trzeba będzie jednak zapewne popłynąć znacznie szybciej, by wywalczyć medal. Nikita Lobintsev, Velimir Stjepanovic, czy też wracający po dopingowej wpadce Mads Glaesner na pewno nie odpuszczą. Pozostali dwaj Polacy wypadli mniej efektownie. Paweł Furtek zajął 24. miejsce (3:46.14), a Mateusz Sawrymowicz był 56. (3:53.76).
Oprócz wspomnianej trójki w finałach wystąpią też Klaudia Naziębło i kobieca sztafeta 4x50 m stylem dowolnym. Naziębło zajęła rano dziesiąte miejsce na dystansie 200 m stylem motylkowym (2:08.69), z kolei Paulina Sikora była dziewiętnasta (2:11.93). Z kolei drużyna w składzie: Anna Dowgiert, Dominika Sztandera, Klaudia Naziębło, Alicja Tchórz uzyskała dziewiąty czas kwalifikacji (1:41.14). O finał na dystansie 50 m stylem dowolnym powalczy dopiero Konrad Czerniak, który w sesji porannej był trzynasty (21.83 s). Na trzydziestej trzeciej pozycji rywalizację zakończył Kacper Majchrzak (22.32 s).
Największą niespodzianką było odpadnięcie Czerniaka z dalszej rywalizacji na jego koronnnym dystansie, 100 m stylem motylkowym. Polak zajął co prawda miejsce w pierwszej dwudziestce (był szesnasty z czasem 51.89 s), ale został wyprzedzony przez dwóch kolegów z reprezentacji: ósmego Michała Poprawę, który wynikiem 51.30 s poprawił swój rekord życiowy) i dwunastego Pawła Korzeniowskiego (51.67 s).
Bardzo blisko awansu do finału 200 m stylem zmiennym była dziś Alicja Tchórz. Zawodniczka Juvenii Wrocław poprawiła swój rekord życiowy w tej konkurencji, ale czas 2:10.19 pozwolił jej na zajęcie dwunastego miejsca. Do pozycji dającej awans do najlepszej dziesiątki Polce zabrakło tylko 0.25 s. Najszybsza rano okazała się Katinka Hosszu, która nie powinna mieć popołudniu większych problemów z wywalczeniem złota.
O występ w półfinałach otarła się również inna zawodniczka Juvenii Wrocław, Dominika Sztandera, która zajęła dwudziestą drugą lokatę na dystansie 50 m stylem klasycznym. Do Fanny Lecluyse z Belgii, która była dwudziesta pierwsza i popłynie w sesji popołudniowej, zabrakło jej tylko dwóch setnych sekundy! Polka popłynęła jednak wolniej niż na zawodach kwalifikacyjnych w Poznaniu, uzyskując czas 31.18 s. Już w kwalifikacjach rozpoczęła się natomiast walka o złoto pomiędzy Yulią Efimovą i Rutą Meilutyte. Pierwsza swoją moc pokazała Rosjanka, która wynikiem 29.47 s poprawiła rekord mistrzostw.
Na porannej sesji swój występ w pierwszym dniu zawodów zakończył również Mikołaj Machnik, który na 100 m stylem klasycznym zajął dwudziestą ósmą pozycję, ale po raz kolejny udało mu się złamać granicę jednej minuty (59.59 s).
KOMPLET WYNIKÓW(dla cierpliwych)