Wywiady

Milena Karpisz: Zawsze daję z siebie 100% zaangażowania

Marcin Ryszka 2016-01-15 14:31

W poprzednim sezonie przebojem wdarła się do krajowej czołówki, zdobywając złoty medal na zimowych mistrzostwach Polski i poprawiając przy tym rekord kraju mistrzyni olimpijskiej Otyli Jędrzejczak. Głosami naszych czytelników została wybrana Bohaterem 2015 Roku w kategorii Największy Progres. Zapraszamy do zapoznania się z wywiadem z zawodniczką Piątki Konstantynów Łódzki, Mileną Karpisz.

Co poczułaś, gdy dowiedziałaś się że zostałaś wybrana Bohaterem 2015 Roku w kategorii „Największy Progres”?

Kiedy dowiedziałam się że zostałam wyróżniona tytułem ,,Progres Roku 2015", poczułam miłe zaskoczenie, ponieważ uważam, że wielu zawodników uzyskało równie dobre rezultaty i zasługiwało na to wyróżnienie.

Jak wyglądały Twoje pływackie początki?

Zaczęło się od tego, że tata, który jest nauczycielem wychowania fizycznego, chciał nauczyć mnie pływać. Zajęcia na pływalni zawsze sprawiały mi dużo radości i kiedy już opanowałam podstawową technikę, chciałam jak najczęściej przebywać na basenie, dlatego rozpoczęłam treningi.

Czy przed mistrzostwami Polski w Lublinie wyobrażałaś sobie, że jesteś w stanie poprawić rekord Polski seniorów na 800m ustanowionego przez samą Otylię Jędrzejczak?

Przygotowując się do ważnych zawodów zawsze daję z siebie 100% zaangażowania. Staram się, aby każdy wyścig na mistrzostwach był jak najbardziej perfekcyjny i zgodny z tym co ustalę z Trenerem. Przed wyścigiem nigdy nie myślę o wyniku a jedynie o tym, co zrobić, aby wszystko zagrało. Wiedziałam, że cały okres przygotowawczy przepracowałam bardzo solidnie i liczyłam na to ze ciężka praca przyniesie efekty. Tak się też stało.

Za kilka miesięcy matura. Jakie masz plany na swoją dalszą karierę?

Oczywiście tegoroczna matura jest dla mnie ważna, ale wierzę w to że razem z Trenerem jesteśmy w stanie pogodzić jak najlepsze przygotowanie do Mistrzostw Europy z egzaminem maturalnym. Tym bardziej, że szkoła rozumiejąc moją sytuację bardzo chce mi w tym pomóc. To są moje najbliższe plany, co do dalszych to swoją sportową przyszłość wiążę z współpracą z obecnym Trenerem Maciejem Hamplem, tym bardziej że w Łodzi powstaje wspaniała 50-metrowa pływalnia, na której będziemy mogli trenować.

Na co dzień trenujesz w Piątce Konstantynów Łódzki. Do nie dawna twoją koleżanką klubową była Justyna Burska. Razem na pewno mogłyście się dopingować do jeszcze cięższej pracy. Brakuje Ci Twojej byłej klubowej koleżanki?

Od wielu lat reprezentuję barwy Piątki Konstantynów i wiem ile zawdzięczam temu klubowi, również możliwość obecnej współpracy ze swoim trenerem. Dlatego też chcę jak najdłużej reprezentować swój klub i miasto. W swoim postępowaniu zawsze staram się kierować zasadami lojalności i wzajemnego szacunku, dlatego też najważniejsze dla mnie są dobre relacje i współpraca z trenerem. Oczywiście rywalizacja i współpraca z dobrą sparingpartnerką ma ogromną wartość, ale moim zdaniem tylko współpraca oparta na zdrowych zasadach. Uważam, że jestem osobą na tyle systematyczną i zdeterminowaną, że potrafię każdy trening zrealizować sama tak dobrze jak tego oczekuje mój Trener. W tym roku do naszego zespołu dołączył młody utalentowany grzbiecista Jakub Kraska, który jest dla mnie dobrym sparingpartnerem. Razem wykonujemy bardzo dobrą robotę.

Jak będą wyglądać Twoje przygotowania do mistrzostw Europy w Londynie?

To mój pierwszy sezon w rywalizacji seniorskiej. Dlatego też chciałabym, aby moje przygotowania przebiegły zgodnie z planem i tak dobrze jak do sezonu zimowego. Przed najważniejszymi startami staram się nie myśleć ani o czasach ani o miejscach, które mogę zająć. Chcę po prostu dobrze popłynąć i chcę aby sprawiało mi to radość.

Chciałabym bardzo podziękować wszystkim, którzy oddali na mnie głos, wyrażając tym samym swoje poparcie dla mnie i mojej pracy. Oczywiście dziękuję również mojemu Trenerowi, bez którego mój sukces nie byłby możliwy.