Małopolska na plusie, gospodarze prowadzą po pierwszym bloku
Wystartowali! Na pływalni krakowskiej Akademii Wychowania Fizycznego reprezentacje sześciu okręgów rozpoczęły dziś zmagania o tytuł najlepszego województwa w kraju. Podczas pierwszego bloku rywalizacji bardzo dobrze radzili sobie gospodarze, którym udało się wypracować znaczącą zaliczkę przed jutrzejszą częścią zawodów.
Popołudniowa sesja rozpoczęła się od bardzo mocnego akcentu. Rywalizację pań na dystansie 50 m stylem dowolnym wygrała Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk, która uzyskała czas 24.66 s, nie pozostawiając swoim rywalkom nadziei na nawiązanie walki. Tak szybko w historii naszego kraju potrafiła pływać tylko Urbańczyk, a także Agata Korc. W kolejnych konkurencjach zwyciężały już tylko zawodniczki z Dolnego Śląska. Indywidualnie dwa pierwsze miejsca zanotowała Alicja Tchórz, która była najlepsza na dystansie 200 m stylem zmiennym (2:14.20) i grzbietowym (2:10.01).
Świetną dyspozycję zaprezentowała dziś również klubowa koleżanka Tchórz z Juvenii Wrocław, Klaudia Naziębło, która najpierw triumfowała na dystansie 100 m stylem motylkowym, poprawiając swój rekord życiowy czasem 59.80 s. Została tym samym dziewiątą Polką, której udało się złamać granicę jednej minuty w tej konkurencji. Następnie Naziębło wyśrubowała również swoją życiówkę i zajęła pierwsze miejsce na 400 m stylem dowolnym (4:15.21), wyprzedzając urodzoną w 1999 roku Paulinę Piechotę i Kamilę Kunkę. Trzecie zwycięstwo zanotowała wraz z koleżankami w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym (wraz z Anną Dowgiert, Nikolą Petryką i Alicją Tchórz). Do tego doszedł sukces Dominiki Sztandery na dystansie 50 m stylem klasycznym (31.22 s), co pozwoliło zawodniczkom z Dolnego Śląska objąć prowadzenie w klasyfikacji punktowej po pierwszym dniu, z 22 punktami przewagi nad pływaczkami z Małopolski.
Na pływalni AWF świetnie prezentowała się dziś męska część reprezentacji gospodarzy, odnosząc sześć zwycięstw (na siedem rozegranych konkurencji). Po udanych występach w Danish Open, dobrą formą wciąż imponuje Mateusz Wysoczyński, który najpierw zwyciężył na dystansie 50 m stylem dowolnym, poprawiając o dziewięć setnych swój rekord życiowy (22.47 s), a następnie wygrał rywalizację na 200 m stylem grzbietowym (1:58.36). W tej konkurencji zawodnikom z Małopolski udało się wywalczyć jedyny dziś dublet. Wszystko za sprawą Macieja Falacińskiego, który finiszował jako drugi (1:59.84). Gospodarze poszli za ciosem i wygrywali już do samego końca. Najpierw Marcin Suzin (który wcześniej zwyciężył również na 200 m stylem zmiennym, z czasem 2:00.77) finiszował najszybciej, ex aequo z Bartoszem Hodernym z Dolnego Śląska, w wyścigu na 50 m stylem klasycznym (28.87 s), później Wojciech Wojdak pokonał Pawła Furtka i Filipa Zaborowskiego w wyścigu na 400 m stylem dowolnym, a na zakończenie wygrała również sztafeta z Małopolski (Falaciński, Suzin, Wojdak, Wysoczyński). Jedyne zwycięstwo województwa zachodniopomorskiego w rywalizacji mężczyzn to pierwsze miejsce Oskara Krupeckiego na 100 m stylem motylkowym (53.58 s).
Dzięki tak znakomitej serii, gospodarze po pierwszym dniu zawodów są na prowadzeniu nie tylko w klasyfikacji mężczyzn (26 punktów przewagi nad województwem zachodniopomorskim), ale także w ogólnym zestawieniu. Spore "straty" zanotowała dziś męska ekipa z Dolnego Śląska, która w porównaniu z miejscami na listach zgłoszeń była dziś na sporym minusie (49 oczek). To w dużej mierze pozwoliło Małopolsce na wypracowanie sobie sporej zaliczki już po pierwszej sesji zawodów. Ich potencjalnie najgroźniejsi rywale mają w tym momencie do odrobienia aż 44 punkty.
Komentarze
