MŚ: Znamy ten ból

Szymon Gagatek 2013-08-06 00:52

Świetny występ, bardzo dobry wynik, ręce uniesione w górę w geście triumfu i... czas reakcji na jednej ze zmian równy -0.04 s. Skąd my to znamy? W porannych kwalifikacjach sztafet mężczyzn 4x100 m stylem zmiennym taka sytuacja spotkała Polaków, w finale wpadkę zaliczyli wielcy Amerykanie. Falstart Kevina Cordesa odebrał zawodnikom z USA pewne złoto w tej konkurencji.

Dziewiętnastoletni Cordes zmienił na odcinku w stylu klasycznym Matta Greversa, zrobił to jednak o jedną setną sekundy za szybko. Amerykanie byli w tym momencie na prowadzeniu z przewagą dwóch dziesiątych sekundy nad Francuzami. Student Uniwersytetu w Arizonie został wyprzedzony przez Christiana Sprengera i nieświadomi nadchodzącego nieszczęścia Ryan Lochte i Nathan Adrian musieli odrabiać straty w drugiej części dystansu. Swoją robotę wykonali perfekcyjnie i zawodnicy z USA finiszowali jako pierwsi, z czasem 3:30.06.

Niewiarygodnie na ostatniej zmianie popłynął Adrian. Mistrz Olimpijski na dystansie 100 m stylem dowolnym uzyskał na swoim odcinku rezultat 46.69 s, a więc najlepszy w historii w stroju tekstylnym! Na nic to się jednak zdało. Falstart był niepodważalny i Amerykanie zostali zdyskwalifikowani, a złoto trafiło do Francuzów, którzy płynęli w składzie Camille Lacourt, Giacomo Perez-Dortona, Jeremy Stravius, Fabien Gilot. Trójkolorowi zanotowali czas 3:31.51 i odparli atak Australijczyków, wyprzedzając ich o trzynaście setnych sekundy. Brąz zdobyli Japończycy (3:32.26).

Tym samym Amerykanie nie wywalczyli swojego dwunastego złota w tej konkurencji na Mistrzostwach Świata. Do tej pory tylko oni i Australijczycy (trzykrotnie) zwyciężali w sztafecie 4x100 m stylem zmiennym. Niedzielny triumf Trójkolorowych przejdzie zatem do historii pływania! Trzeba jednak przypomnieć, że dyskwalifikacja zawodników z USA w tej konkurencji na czempionacie globu to nie pierwszy taki przypadek. W 2007 roku Ian Crocker miał zmierzony dokładnie taki sam czas reakcji jak Cordes, z tym że jeszcze w wyścigu kwalifikacyjnym! Amerykanie nie popłynęli w finale, a Michaelowi Phelpsowi koło nosa przeszedł ósmy złoty medal Mistrzostw Świata w Melbourne...

WYNIKI