Kopenhaga chce mistrzostw Europy
Zaledwie półtora roku temu, w grudniu 2013 roku, w Herning odbyły się mistrzostwa Europy w pływaniu na krótkim basenie. Duńczykom tak bardzo spodobało się organizowanie tej imprezy, że już wyrazili śmiałe chęci do przygotowania kolejnej jej odsłony, tym razem w 2017 roku. Najlepszych zawodników Starego Kontynentu miałaby tym razem gościć Kopenhaga.
Taki pomysł na pewno ucieszył władze LEN. Nie ma w tym nic dziwnego, wszak niedawna impreza w Jyske Bank Boxen w Herning zakończyła się sporym sukcesem, a sam Prezydent Europejskiej Federacji Pływackiej, Paolo Borelli, piał z zachwytu nad jej organizacją i przebiegiem. Teraz zapewne marzy mu się powtórka w 2017 roku. Przedstawiciele LEN odwiedzili ostatnio stolicę ojczyzny Hamleta i podobno byli bardzo zadowoleni z kandydatury Kopenhagi. Zawody miałyby się odbyć na ultranowoczesnym i niesamowicie efektownym obiekcie Royal Arena, który ma zostać oddany do użytku w czwartym kwartale 2016 roku. Obecnie trwają już na nim bardzo zaawansowane prace konstrukcyjne. Na trybunach hali będzie mogło zasiąść nawet do 15 tysięcy kibiców.
Duńczycy byliby dla LEN gwarantem braku niepotrzebnego zamieszania, które towarzyszy organizacji najbliższych mistrzostw Europy. Odbędą się one w Herclijji w Izraelu i po raz pierwszy w historii będą trwać aż pięć dni (2-6.12). Pierwotnie zawody miały być rozegrane już pod koniec 2014 roku w Netanji, ale najpierw przeniesiono je na styczeń, by nie kolidowały z czempionatem globu w Dausze, a ostatecznie wylądowały w pływackim kalendarzu w grudniu. W międzyczasie zmieniono też miasto-gospodarza.