MEM Kranj 2018: Polski pogrom!
To był kolejny niesamowity dzień na mistrzostwach Europy Masters w Kranj! Polacy powiększyli jeszcze dorobek medalowy o dwanaście następnych krążków, kończąc zmagania z najlepszym w historii rezultatem czterdziestu siedmiu zdobyczy! Trzeci raz z rzędu polscy grzbiecisci zdominowali zmagania w tym właśnie stylu, a podium zrobiło się bialo-czerwone.
200m stylem motylkowym:
Już pierwszy wyścig dzisiejszego dnia w Kranj zakończył się dla nas wielkim sukcesem! Krystyna Fecica po raz kolejny stanęła na najwyższym stopniu podium czempionatu Starego Kontynentu! To już jej drugi złoty medal w stylu motylkowym, a dziś nie miała sobie równych na dystansie 200m w kat. 75-79 lat, poprawiając czasem 4:31.54 dotychczasowy rekord kraju Krystyny Nicpoń aż o prawie dwie minuty! Czapki z głów, że w tym wieku można pływać tak wymagający dystans w takim tempie!
Na czwartej lokacie uplasowała się ambitnie walcząca do końca Agnieszka Macierzewska. Miejsce tuż za podium dał jej rezultat 3:19.42. Szósta była Urszula Mróz. W grupie wiekowej 55-59 lat najszybsza okazałą się Pierette Michel. Belgijce pokonanie czterech długości basenu stylem motylkowym zajęło zaledwie 2:55.66.
Do Kranj dotarł dopiero w czwartek, by wystartować w weekendowym wyścigu open water na jeziorze Bled. Ale w międzyczasie zdążył jeszcze zahaczyć o rywalizację na pływalni, co było znakomitą decyzją. W kat. 60-64 lata Mariusz Gabiec konkurencję miał naprawdę z najwyższej półki, a na mecie wyścigu wyprzedzili go tylko rekordzista Europy Hugo Bergman i mistrz świata z Budapesztu Timur Podmarev. Aby stanąć dziś na podium w konkurencji 200m stylem motylkowym w tej grupie wiekowej trzeba było złamać granicę trzech minut. I znakomicie zrobił to właśnie pływak z Olsztyna, który z rezultatem 2:52.97 został pierwszym w historii naszego kraju zawodnikiem, któremu udała się ta sztuka w tej grupie wiekowej. To pierwszy jego start i medal w rywalizacji międzynarodowej wśród Mastersów. Duże wrażenie na kibicach zrobił też występ zwycięskiego Holendra, który zanotował czas 2:26.04.
Kilkanaście minut później na słupku startowym pojawił się Arkadiusz Berwecki, dla którego dystans 200m stylem motylkowym był zawsze jednym z najważniejszych występów. Polak w kat. 45-49 lat stoczył bardzo wyrównany pojedynek z rywalami i choć na półmetku zajmował dopiero piątą lokatę dobra druga część dystansu sprawiła, że zawodnikowi ze Stalowej Woli udało się prześcignąć trzech konkurentów. Nie dogonił tylko szybkiego Frederic’a Tonus’a. Belg przepłynął dystans w 2:19.60. Berwecki przygotował na te mistrzostwa znakomitą dyspozycję, a swój rekord kraju z Poznania poprawił o niemal cztery sekundy, notując wynik 2:20.77! To jego trzeci medal w tej imprezie.
50m stylem grzbietowym:
Na to co robią w Kranj nasi grzbieciści nie ma chyba dobrych słów – to totalna euforia! Po raz kolejny zdominowali oni rywalizację w Kranijsky Bazen, tym razem w konkurencji sprinterskiej. Najpierw trzeci srebrny medal do swojej kolekcji ze słoweńskich mistrzostw dolożyła Renata Bastek, poprawiając kolejny rekord kraju w kat. 75-79 lat wynikiem 46.15, a tym razem na drodze do zwycięstwa stanęła jej nie mniej utytułowana Dunka Elisabeth Ketelsen (42.83), której rezultat okazał się słabszy jedynie o jedenaście setnych sekundy od najlepszego osiągnięcia w Europie w tej grupie wiekowej. Następnie każdy kolor medalu zapragnęła przywieźć z tych mistrzostw Agnieszka Bartnikowska, więc do złota za 100m i srebra za 200m dorzuciła dziś jeszcze brązowy krążek na dystansie najkrótszym. Pływaczka TP Masters Opole osiągnęła czas tylko jedną dziesiątą sekundy słabszy niż wynosi rekord Polski w kat. 25-29 lat - 32.24.
Wśród mężczyzn medalowe zdobycze rozpoczął Zbigniew Januszkiewicz, który tym razem musiał zadowolić się drugim miejscem, a szybszy od niego był dziś tylko rekordzista Europy w kat. 55-59 lat Craig Norrey. Opolanin uzyskał czas 31.73. Na najniższym stopniu podium stanął w kat. 50-54 lata Marek Rother. Rekordziście Polski na tym dystansie tym razem nie udało się złamać granicy trzydziestu jeden sekund, a wynik 31.01 dał mu miejsce za Romanem Tolstikiem i Janne Virtanenem.
NIE MA MOCNYCH!!!
Pierwszy raz w historii startów na arenie międzynarodowej w kategorii Masters Polakom udało się zdominować całe podium, a zrobili to sprinterzy-pogromcy w kat. 35-39 lat. Szalejący w Kranj od pierwszej konkurencji w stylu grzbietowym pływacy Rekina Świebodzice Karol Żemier i Piotr Tatarynowicz, udowadniali już wcześniej, że są klasą dla samych siebie i nie ma co próbować ich tu doścignąć. W mistrzostwach Polski w Poznaniu ze względu na dyskwalifikację Tatarynowicza zwyciężył Żemier, ale już w Kranj nie było wątpliwości, że to mistrzowi Polski należy się zaszczytny tytuł mistrza Starego Kontynentu. Żemier przepłynął jedną długość basenu w 28.33, a więc tylko trzy dziesiąte sekundy wolniej od rekordu kraju. Granicę dwudziestu dziewięciu sekund złamał jeszcze tylko jego kolega klubowy (28.98). Sukcesów kompanom z reprezentacji pozazdrościł jeszcze Maciej Szymański, który dzięki znakomitej dyspozycji wskoczył na trzeci stopień podium, osiągając wynik 29.39.
100m stylem klasycznym:
Ewa Stępień w swoim zwyczaju kazała kibicom czekać aż do ostatniego dnia, by móc cieszyć się z jej medalu w stylu klasycznym. Brązowa medalistka mistrzostw świata z Budapesztu na 50m została dziś brązową medalistą czempionatu Starego Kontynentu w konkurencji 100m. Nie było łatwo wskoczyć na podium w kat. 55-59 lat, gdyż jej największe rywalki, zwyciężczyni dzisiejszego wyścigu a zarazem rekordzistka świata Tia Thulstrup i druga na mecie Daniela Petracchi, narzuciły mocne tempo już od startu. Polce jednak udało się wyprzedzić pozostałe dwadzieścia siedem zawodniczek, a ten sukces dał jej rezultat 1:29.01. Nie chciał być gorszy również jej kolega klubowy Roman Wiczel, który tym razem wywalczył medal srebrny, a do pierwszego na mecie w kat. 70-74 lata, znakomicie finiszującego Rosjanina Nikolai Kulakov’a, stracił zaledwie trzy setne sekundy! Polak osiągnął czas 1:33.97.
Do grona medalistów tych mistrzostw rzutem na taśmę dołączył jeszcze Marcin Szymkowiak, który w ciągu sześciu dni pobytu w Kranj przechodził od stanu rozpaczy do euforii, gdyż tuż po przyjeździe na miejsce nabawił się kontuzji kręgosłupa. W ciągu niecałego tygodnia potrafił się nie tylko postawić na nogi, ale również ostatniego dnia imprezy wywalczyć brązowy krążek mistrzostw Europy, poprawiając rekord Polski wynikiem 1:08.65! Co więcej zawodnikowi Warty Poznań do zajęcia drugiej lokaty brakło tylko czterdzieści siedem setnych sekundy. Jak wielka była jego radość na mecie nie trzeba nawet pisać… W kat. 35-39 lat zwyciężył Rosjanin Sergei Gogol (1:05.51).
O podium w tej konkurencji otarł się jeszcze inny polski medalista tych mistrzostw Michał Nowak. Warszawianin z czasem 1:28.86 zajął czwartą lokatę w kat. 65-69 lat, a do trzeciego Brytyjczyka Graham’a Pearson’a brakło mu czterdziestu dziewięciu setnych sekundy.
To były najlepsze i najbardziej owocne w zdobycze medalowe mistrzostwa Europy dla Polski w całej historii startów międzynarodowych Biało-czerwonych. Reprezentanci naszego kraju wywalczyli aż 47 krążków, w tym 14 z najcenniejszego kruszcu oraz jeden rekord Europy, który ustanowił Zbigniew Januszkiewicz na dystansie 200m stylem grzbietowym, a także kilkanaście rekordów Polski. Na podium stanęło aż dwudziestu jeden naszych reprezentantów. Dziękujemy Wam za te chwile pełne wzruszeń! I gratulujemy znakomitych wyników!