Polska

Grand Prix: Rekordowy występ Uryniuka

Szymon Gagatek 2017-11-04 22:32

Popołudniowy blok Grand Prix Polski w Łodzi owocował w pierwsze rekordowe wyniki i kilka wartościowych rezultatów. Tym razem autorem najlepszego osiągnięcia w historii Polski był 14-letni Paweł Uryniuk. Kibice byli też świadkami kilku niespodziewanych rozstrzygnięć oraz dobrych występów kadrowiczów.

Pierwsze rekordy

Nowo otwarta pływalnia w Łodzi na pierwszy rekordowy wynik nie musiała długo czekać. O najlepsze osiągnięcie w historii kraju juniorów 14-letnich postarał się w bloku popołudniowym Paweł Uryniuk. Utalentowany zawodnik G-8 Bielany Warszawa przepłynął 200m stylem motylkowym w czasie 2:05.36, a wynik ten okazał się lepszy o dokładnie pół sekundy od dotychczasowego rekordowego rezultatu Macieja Zoniuka, który figurował w tabelach już od 2008 roku. Bliska tej sztuki w konkurencji 400m stylem dowolnym była też Aleksandra Knop, której do poprawienia własnego rekordu kraju w tej samej kategorii wiekowej zabrakło zaledwie dwóch dziesiątych sekundy (4:14.40).

Kolejne starcie gigantów

To była dziś już trzecia okazja dla podopiecznych Michała Szymańskiego do bezpośredniej walki o zwycięstwo i po raz kolejny lepszy od Konrada Czerniaka w stylu dowolnym okazał się Kacper Majchrzak. Reprezentant Warty Poznań zaprezentował się popołudniu doskonale w konkurencji 100m kraulem, gdzie zanotował czas 47.44 - drugi najbardziej wartościowy wynik sobotnich zmagań. Poniżej czterdziestu ośmiu sekund wyścig ukończył jeszcze Czerniak (47.92), a trzeci do mety dopłynął Karol Ostrowski (48.39). Wszyscy trzej dorzucili do swojego dorobku w tym starcie ponad osiemset punktów.

Kolekcjonerzy laurów

Pod nieobecność Alicji Tchórz, od zwycięstwa do zwycięstwa kroczy w tym sezonie w stylu grzbietowym Agata Naskręt. Bydgoszczanka objęła liderowanie w konkurencjach 100 i 200m tym stylem, notując już czwartą wygraną w tegorocznym cyklu Grand Prix. W porannym bloku pewnie zwyciężyła na najdłuższym dystansie stylem grzbietowym (2:11.51), a popołudniu dorzuciła jeszcze w Łodzi triumf na 100m (1:00.20). Kolejne zwycięstwo na długim dystansie zaliczyła również Milena Karpisz, która zgodnie z przewidywaniami okazała się w popołudniowym bloku najlepsza na dystansie 400m stylem dowolnym, a występ ten, warty 829 pkt (4:09.56) pozwolił jej objąć prowadzenie w klasyfikacji generalnej łódzkich zawodów po pierwszym dniu zmagań. Dwa razy triumfowała popołudniu też Paula Żukowska, która wygrała zmagania na 200m stylem motylkowym i zmiennym.

Niespodziewani liderzy

Okazuje się, że klub AZS UMCS Lublin nie tylko pływaczkami stoi. Poza dobrymi występami liderek z Lublina, zwycięstwo w konkurencji 100m stylem grzbietowym odniósł dziś Kamil Bryła, który otarł się o swój rekord życiowy, osiągając czas 55.21. W rywalizacji zabrakło co prawda Radosława Kawęckiego, Kacpra Stokowskiego czy Tomasza Polewki, ale pływak z Lublina wyprzedził na mecie m.in. Jakuba Skierkę, który był faworytem tego wyścigu. Nieoczekiwany triumf na dystansie sprinterskim w stylu klasycznym odniósł Krzysztof Tokarski. Forma zawodnika AZS AWF Katowice wydaje się wracać  na najwyższy poziom sportowy, a wynik 27.66 wystarczył dziś do pokonania choćby faworyta tych zmagań i jednocześnie kolegi klubowego Macieja Hołuba.

Znów wygrywa

Najlepszym pływakiem na 400m stylem dowolnym został dzisiaj Filip Zaborowski. Nie miał on co prawda w Łodzi okazji powalczyć o jak najlepszy wynik z nieobecnym tu Wojciechem Wojdakiem, ale w samotnej walce z czasem okazał się zwycięski, notując wynik 3:45.32, a więc jeszcze lepszy niż ten, który pozwolił zawodnikowi z Brzeska zwyciężyć zmagania w Oświęcimiu. Szczecinianin otrzymał za ten występ 835 pkt i wciąż zachowuje spore szanse na znalezienie się w pierwszej trójce w klasyfikacji generalnej tej imprezy.