NCAA: Rekord życiowy Furtka
Paweł Furtek w bardzo dobrym stylu zakończył swój udział w tegorocznych mistrzostwach NCAA w Atlancie! Polski zawodnik Uniwersytetu Południowej Kalifornii wystartował w sobotę w jednej z wolniejszych serii rywalizacji na dystansie 1650 jardów stylem dowolnym, poprawił swój rekord życiowy i przed startem ośmiu najszybszych pływaków plasuje się na piątej pozycji.
Furtek po raz pierwszy w karierze złamał w tej konkurencji barierę czternastu minut i pięćdziesięciu sekund. Uzyskał czas 14:48.90 i przed sesją finałową, którą rozpocznie właśnie walka o zwycięstwo wśród długodystansowców, zajmuje piąte miejsce. W najgorszym wypadku znajdzie się zatem na trzynastej lokacie i dołoży co najmniej cztery punkty do dorobku swojej uczelni. Już teraz wiemy, że podopieczny Dave'a Salo zanotuje najlepszy występ na ligowym czempionacie w swojej dwuletniej przygodzie z akademickim pływaniem w Stanach Zjednoczonych.
Niestety, do finału A 200 jardów stylem motylkowym podczas ostatniej sesji porannej mistrzostw nie zdołał awansować Jan Świtkowski. Polak z Uniwersytetu Florydy w eliminacjach swojej koronnej konkurencji uplasował się tuż za pierwszą ósemką, z wynikiem 1:42.26. Do Pace'a Clarka z Uniwersytetu Georgii, który jako ostatni dostał się do grona najlepszych, zabrakło mu tylko dziewiętnastu setnych sekundy. Lublinianina czeka zatem po południu walka o dziewiąte miejsce. Swoją szybkością zaimponował Jack Conger, który omal nie uzyskał rezultatu poniżej minuty i czterdziestu sekund (1:40.04).
Świtkowski na zakończenie eliminacji zaprezentował się jeszcze w sztafecie Gators 4x100 jardów stylem dowolnym, która zajęła drugie miejsce - przegrywając jedynie z Uniwersytetem Stanowym Północnej Karoliny - i bez problemów zakwalifikowałą się do wyścigu finałowego. Na drugiej zmianie nasz zawodnik zanotował wynik 42.25 s.
Na dystansie 100 jardów stylem dowolnym wystartował drugi z Polaków trenujących pod okiem Gregga Troy'a, Paweł Werner. W swoim ostatnim występie w przygodzie z akademickim pływaniem był bliski poprawienia rekordu życiowego. Cztery długości basenu pokonał w 43.50 s i do najlepszego czasu w karierze, ustanowionego jeszcze w 2013 roku, zabrakło mu tylko ośmiu setnych sekundy. Ostatecznie nasz reprezentant został sklasyfikowany na trzydziestym trzecim miejscu w stawce, której przewodził rano Simonas Bilis z NC State (41.59 s).