NCAA: Rozpływając się w zachwytach
Nie sposób przejść obojętnie wobec wyczynów naszych zawodników w tym sezonie ligi NCAA. Polscy pływacy, którzy stanowią o sile poszczególnych zespołów, już w połowie sezonu prezentują się znakomicie i prowadzą swoje drużyny do kolejnych zwycięstw. Świetny występ w barwach Virginia Tech na zawodach Hokie Fall Invitational kontynuowali wczoraj Weronika Paluszek i Jan Świtkowski.
Paluszek po raz kolejny popisała się zaskakująco dobrym wynikiem na dystansie 100 jardów stylem klasycznym. Wcale nie tak wiele brakowało jej do złamania magicznej granicy jednej minuty, uzyskała czas 1:00.32 i nie dała swoim rywalkom najmniejszych szans w walce o ostateczne zwycięstwo. Dla Polki był to najlepszy wynik w karierze, kolejne minimum B na Mistrzostwa NCAA, a także rekord uczelni Virginia Tech! Poprzedni również należał do niej (1:00.56), ale dzieliła go z Jessicą Botzum. W takiej formie Paluszek mogłaby zapewne myśleć nawet o uzyskaniu minimum na Mistrzostwa Europy w Herning, które odbędą się w przyszłym miesiącu.
Rekord uniwersytetu z Blacksburg poprawił wczoraj również Świtkowski, który zwyciężył na dystansie 200 jardów stylem dowolnym. Czas 1:35.06 jest lepszy od poprzedniego najlepszego rezultatu w historii uczelni o dokładnie... 1.4 s! Oczywiście wynik ten jest również lepszy od minimum B na Mistrzostwa NCAA. W tej konkurencji nie wystartował ostatecznie Michał Szuba.
Świtkowski i Paluszek odnosili wczoraj zwycięstwa także w wyścigach sztafetowych. Polka wystąpiła na drugiej zmianie rywalizacji na dystansie 4x50 jardów stylem zmiennym i uzyskała czas 27.87 s, a ekipa H2Okies wyprzedziła o trzynaście setnych pływaczki Liberty University. Z kolei Świtkowski popłynał na ostatnim odcinku na dystansie 4x200 jardów stylem dowolnym. Był najszybszym zawodnikiem swojej drużyny (1:34.50) i przypieczętował zwycięstwo z dziesięciosekundową (!) przewagą nad rywalami, przyczyniając się do uzyskania kolejnego "polskiego" minimum A na czempionat w Austin.
Podczas kolejnego dnia zmagań Mizzou Invitational bardzo blisko uzyskania minimum B na kończące sezon ligowe mistrzostwa był Michał Rokita. Zawodnik Uniwersytetu Missouri zakwalifikował się do finału A rywalizacji na 100 jardów stylem klasycznym i zajął w nim siódmą pozycję, cztery długości basenu przepływając w 55.61 s. Jest to wynik gorszy od wymaganego czasu o zaledwie 0.22 s.
Oprócz Rokity, w Columbii startują również Nicole Ligęza i Jakub Pelka. Zawodniczka Uniwersytetu Utah była wczoraj szósta na dystansie 100 jardów stylem klasycznym, dwukrotnie uzyskując czas lepszy od minimum B na Mistrzostwa NCAA (w kwalifikacjach 1:01.90, w finale A 1:02.14). Córka polskich emigrantów pomogła również swoim koleżankom w osiągnięciu czwatego wyniku rywalizacji sztafet 4x50 jardów stylem zmiennym. Z kolei Pelka został sklasyfikowany na czterdziestym trzecim miejscu na 200 jardów stylem dowolnym (1:49.51).
Drugi dzień Art Adamson Invitational był już trochę mniej udany dla Daniela Świetlickiego. Polak potwierdził jednak, że po transferze do Louisiana State University wraca do wysokiej dyspozycji, która dała mu już kilka medali na Mistrzostwach II Dywizji NCAA. Wystartował indywidualnie tylko raz, w kwalifikacjach na dystansie 100 jardów stylem grzbietowym. Udało mu się uzyskać jeden z najlepszych rezultatów w historii swoich startów w lidze NCAA, który dałby mu nawet awans do finału A podczas popołudniowej rywalizacji (49.69 s), ale niestety został zdyskwalifikowany.
Świetlicki wystąpił również w wyścigach sztafetowych. Na dystansie 4x50 jardów stylem zmiennym jego ekipa zajęła piątą lokatę, a on sam uzyskał niezły czas na zmianie w stylu grzbietowym (23.54 s). Z kolei w rywalizacji na dystansie 4x200 jardów stylem dowolnym nasz zawodnik okazał się liderem drużyny, przepływając swój odcinek zdecydowanie najszybciej spośród całej czwórki (1:41.61). Pomogło to sztafecie LSU w odnotowaniu jedenastego rezultatu wczorajszych zmagań.
W Chapel Hill trwają zawody Nike Cup Invitational. Drugiego dnia zmagań bardzo udany występ na dystansie 100 jardów stylem grzbietowym zanotował Matt Kwatyra (Uniwersytet Południowej Karoliny), który zajął piąte miejsce w finale A w tej konkurencji, uzyskując czas 50.24 s. Do tego dołożył czternastą lokatę na 400 jardów stylem zmiennym (4:03.31 w kwalifikacjach i 4:04.78 w finale B). Zawodnicy gospodarzy są już o krok od zwycięstwa w klasyfikacji punktowej mitingu i dziś w nocy powinni tylko postawić kropkę nad "i".