Gwangju 2019: Juraszek siódmym sprinterem świata
Znakomicie walkę w fiale konkurencji sprinterskiej stylem dowolnym zaprezentował podczas przedostatniego dnia zmagań w Mistrzostwach Świata w Gwangju Paweł Juraszek, który tym razem ukończył zmagania na siódmym miejscu. Zawodnik z Dzierżoniowa robił co mógł by spełnić pokładane w nim nadzieje i po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najszybszych sprinterów globu.
Kiedy miesiąc temu gruchnęła wiadomość, że rekordzista Polski na 50m stylem dowolnym nie wystartuje w koreańskim czempionacie globu polscy fani pływania zamarli. Szybko okazało się jednak, że odwołanie złożone przez podopiecznego Andrzeja Wojtala zostało rozpatrzone pozytywnie i Juraszek mógł z powrotem myśleć o występie w kolejnej wielkiej imprezie międzynaorodowej. Cóź była by to za strata, gdyby ten utalentowany pływak nie mógł nam dziś dostarczyć tylu emocji...
Polak wyszedł na pływalnię Nambu University Municipal Aquatics Center niezwykle skoncentrowany, aby wszystkie elementy techniczne wyszły mu idealnie. Ustawił się na słupku i od razu popisał się najlepszą reakcją startową. Właściwie poza Caelebem Dresselem zawodnicy niemal przez cały dystans płynęli „jedną ławą” i nikt nie wysuwał się widocznie do przodu. Juraszek płynął na torze siódmym, a obok siebie miał szybkiego Greka Kristiana Gkolomeeva, który niespodziewanie zamelduwał się na mecie na drugiej lokacie. Juraszek urwał jeszcze z wyniku z półfinałów dwie setne sekundy, a czas 21.67, jego najlepszy w tym roku, dał mu ostatecznie siódmą lokatę. Do medalu brakło mu jednak niewiele, bo tylko dwadzieścia dwie setne sekundy.
Nie do zatrzymania znów okazał się Caeleb Dressel. Amerykanin tradycyjnie już samym skokiem wypracował sobie niewielką przewagę i przez cały wyścig płynął wyraźnie przed rywalami. Na finisz wpadł notując nowy rekord mistrzostw, a także rekord Ameryki 21.04. To jeszcze nie był dla niego moment by złamać granicę dwudziestu jeden sekund, ale zapewne będzie to jego cel numer jeden podczas przyszłorocznym igrzysk olimpijskich w Tokio. Drugą lokatę zajęli ex aequo Bruno Fratus, który obronił tytuł wicemistrzowski i Gkolomeev. Mistrz świata z Budapesztu Benjamin Proud ukończył zmagania dopiero na piątym miejscu.
50m stylem dowolnym mężczyzn:
1.Cealeb Dressel (USA) 21.04 [rekord mistrzostw]
2.Bruno Fratus (Brazylia) 21.45
2.Kristian Gkolomeev 21.45
4. Vladimir Morozov (Rosja) 21.53
5.Benjamin Proud (Wielka Brytania) 21.55
6.Michael Andrew (USA) 21.62
7.Paweł Juraszek (Polska) 21.67
8.Shinri Shioura (Japonia) 21.81