Janusz Widzik: Wszystkich łączy miłość do pływania
Niemal rok temu na pływalni w Cieszynie odbyły się XVIII Międzynarodowe Zawody Pływackie o Puchar MTP Delfin. Zmagania zostały przez nas nominowane w plebiscycie Bohaterowie 2015 do kategorii Impreza Roku i w ankiecie otrzymały od Was największą ilość głosów. Dziś przedstawiamy rozmowę z ich organizatorem, Januszem Widzikiem.
Na początku naszej rozmowy serdecznie gratuluję zwycięstwa w naszym plebiscycie na Najlepszą Imprezę Pływacką 2015 roku. Czy pana, jako organizatora, cieszą takie wyróżnienia?
Muszę przyznać, że dla nas już sama nominacja do tego plebiscytu była wielkim wyróżnieniem. Znaleźliśmy się w znakomitym gronie. Bardzo cieszymy się z wygranej. Pokonaliśmy inne miasta, które na pewno dysponują większym budżetem niż nasza impreza. My jednak we wszystko, co robimy, wkładamy wiele serca i cieszymy się, że zostaliśmy docenieni w taki sposób. W tym miejscu pragnę wszystkim podziękować za oddane na nas głosy.
Jak wiele pracy trzeba poświęcić, aby zorganizować takie duże zawody?
Zawody pływackie najczęściej trwają dosłownie kilka dni, jednak same przygotowania do nich zaczynają się o wiele wcześniej. Już na kilka miesięcy przed danym wydarzeniem przystępujemy do pierwszych prac. Mam tu na myśli pozyskiwanie sponsorów, rezerwacja noclegów czy zapewnienie wyżywienia dla uczestników. My w tym roku już po raz drugi zaprosiliśmy do udziału w naszych zawodach pływaków z Ukrainy. To wiążę się z kolejnymi obowiązkami, ponieważ musimy dla nich załatwić wizy, aby spokojnie mogli przebywać w naszym kraju. Cieszymy się, że pływacy z Lwowa, czy Kijowa będą startować na naszej imprezie.
Czy ma Pan jakieś pomysły, aby kolejne edycje jeszcze bardziej urozmaicać?
Staramy się, aby kolejne edycję były organizowane jeszcze lepiej. Znakomitym pomysłem okazała się transmisja z naszych zawodów, którą można było śledzić w Internecie. Po zakończeniu naszego wydarzenia dostawałem telefony od znajomych, którzy nawet za granicą mogli oglądać starty na pływalni w Cieszynie. Sam fakt, że na naszych zawodach mogą rywalizować ze sobą pływacy z Polski, Czech, Słowacji, Węgier, a teraz również z Ukrainy też jest ciekawą formą. Sędziowie również pochodzą z różnych państw. Wszystkich łączy miłość do pływania i to jest piękne.
Czego można Panu, jako organizatorowi, życzyć na ten najbliższy czas?
Na pewno wytrwałości i zdrowia. Jeśli to będzie dopisywało to o kolejne edycję naszych zawodów jestem spokojny.