MŚ: Karuzela kręci się coraz szybciej
Za nami już cztery dni intensywnej rywalizacji na arenach Mistrzostw Świata w sportach wodnych, które odbywają się w Barcelonie. Kolejne złote medale trafiają do rąk Rosjanek i Chińczyków, do gry weszli waterpoliści, a zawodniczki grające w piłkę wodną zbliżają się już do ostatecznych rozstrzygnięć w fazie grupowej. Zapraszam zatem na krótkie podsumowanie najważniejszych wydarzeń mających miejsce w stolicy Katalonii.
Skoki do wody:
Przez ostatnie dwa dni Chińczycy powiększyli swój dorobek medalowy o kolejne... pięć krążków, w tym cztery z najcenniejszego kruszcu. Zawodnicy z Państwa Środka zwyciężali w każdej konkurencji w skokach do wody! W konkurencji nieolimpijskiej, skokach z trampoliny 1m, triumfowali He Zi i Li Shixin. He stoczyła pasjonujący bój o pierwsze miejsce z Włoszką, Tanią Cagnotto, wyprzedzając ją dopiero w ostatniej kolejce o zaledwie jedną dziesiątą punktu! Brązowy medal wywalczyła inna Chinka, Wang Han. Natomiast Li Shixin był bezkonkurencyjny w rywalizacji mężczyzn, kończąc finał z przewagą ponad 25 punktów nad Mistrzem Europy w tej konkurencji, Illyą Kvashą z Ukrainy, tym samym broniąc tytułu wywalczonego przed dwoma laty w Szanghaju.
W skokach synchronicznych, mężczyzn z trampoliny 3m i kobiet z wieży, zwycięstwo Chińczyków również nie podlegało żadnym wątpliwościom. Mistrz Olimpijski w tej konkurencji, Qin Kai, wzmocniony He Chongiem rozprawił się z najgroźniejszymi rywalami z Rosji bez najmniejszych problemów. Srebrni medaliści z Londynu, Ilya Zakharov i Evgeny Kuznetsov, przegrali złoto o ponad dwadzieścia punktów. Na trzecim miejscu znaleźli się Meksykanie (Rommel Pacheco, Jahir Ocampo). W rywalizacji pań zwyciężyły Chen Ruolin i Liu Huixia. Bardzo ciekawa była natomiast walka o srebro. Dopiero po ostatnim skoku drugie miejsce straciły Malezyjki, Pandelela Rinong i Leong Mun Yee, które zostały wyprzedzone o 0.27 pkt przez Kanadyjki: Meaghan Benfeito i Roseline Filion.
Pływanie synchroniczne:
W tej dyscyplinie sportu w Barcelonie niezmiennie królują Rosjanki. W ciągu ostatnich dwóch dni do kolekcji dołożyły kolejne złoto, tym razem za układ techniczny w rywalizacji drużyn. Zwycięstwo dała im nota 96.600 pkt. Pod nieobecność Chinek na drugim stopniu podium stanęły Hiszpanki, a na trzecim - Ukrainki. W ekipie Sbornej wystąpiła wczoraj dokładnie połowa zawodniczek (cztery) z ekipy, która w ubiegłym roku okazała się najlepsza w konkurencji drużynowej na Igrzyskach Olimpijskich w stolicy Wielkiej Brytanii.
Piłka wodna:
Wczoraj rozpoczęła się rywalizacja w fazie grupowej mężczyzn. Już pierwszego dnia doszło do kilku ciekawych spotkań. Serbowie pokonali Australijczyków 10:7, a Chorwaci, Mistrzowie Olimpijscy z Londynu, uporali się w bardzo interesującym meczu z Amerykanami, wygrywając 9:7. Doszło też do jednej niespodzianki. Czarnogóra, czwarta drużyna ubiegłorocznych Igrzysk Olimpijskich, okazała się słabsza od Grecji o dwie bramki. Pojedynek zakończył się rezultatem 4:6.
W turnieju kobiet drugie zwycięstwa odniosły natomiast zespoły Rosji, Australii, USA i Węgier. Zawód swoim kibicom sprawiły gospodynie. Wicemistrzynie olimpijskie sprzed roku w najbardziej emocjonującym spotkaniu zmierzyły się z Rosjankami i uległy im 6:7. Na porażce zaważyła zwłaszcza fatalna w wykonaniu Hiszpanek trzecia kwarta, przegrana 1:3.