Franklin wygrywa z chorobą i rywalkami
Missy Franklin, pomimo sporych problemów z gardłem, wygrała drugiego dnia zawodów Grand Prix USA w Orlando wyścig na 100 m stylem grzbietowym, łamiąc granicę minuty i uzyskując najlepszy wynik w tym sezonie! Bartoszowi Zarzeckiemu po raz kolejny zabrakło bardzo niewiele do awansu do najlepszej ósemki (tym razem na 200 m stylem klasycznym) i finał B skończył na czwartej pozycji.
Zarzecki w kwalifikacjach uzyskał czas 2:22.97 i został sklasyfikowany na jedenastej pozycji. Do awansu do finału A zabrakło mu 0.83 s. W finale B popłynął szybciej niż rano (2:21.89), co dało mu ostatecznie czwartą pozycję w wyścigu. Rywalizację wygrał Mike Alexandrov. Amerykanin cztery długości basenu pokonał w 2:14.13, o zaledwie trzy setne sekundy wyprzedzając Felipe Limę z Brazylii.
Wyścig na 100 m stylem grzbietowym kobiet zakończył się szczęśliwie dla Missy Franklin. Multimedalistka olimpijska z Londynu uzyskała znakomity czas, 59.34 s, jako jedyna łamiąc granicę jednej minuty. Wśród mężczyzn triumfował inny siedemnastolatek, Ryan Murphy (54.92 s), który o dokładnie trzy setne pokonał Australijczyka, Roberta Hurley'a. Trzeci był Ryan Lochte (55.42 s).
W rywalizacji sprinterskiej zwyciężali zawodnicy trochę starsi. Na dystansie 50 m stylem dowolnym kobiet pierwsze miejsce zajęła trzydziestoletnia Christine Magnuson (25.33 s), która wyprzedziła Jeanette Ottesen z Danii (25.36 s). Natomiast wśród mężczyzn nie miał sobie równych Anthony Ervin, który uzyskał czas 22.43 s.