TYR PSS: Naziębło w czołówce!
W drugim dniu zawodów cyklu TYR Pro Swim Series w Des Moines z dobrej strony pokazała się Klaudia Naziębło, uzyskując jeden ze swoich najlepszych rezultatów w karierze w konkurencji 50m stylem grzbietowym. W finałach wystartował też Jan Świtkowski. Dwie wygrane wśród amerykańskich pływaków padły z kolei łupem Michaela Andrew.
Naziębło już w eliminacjach sygnalizowała solidną formę, kończąc rywalizację na piątej lokacie z czasem 29.01, który dał jej przepustkę do finału A. Wieczorem natomiast Polka zaprezentowała się jeszcze lepiej kończąc wyścig na czwartej lokacie. Miejsce tuż za podium osiągnęła dzięki wynikowi 28.87, dziewiątemu najlepszemu w jej karierze. Nasza reprezentantka wcale nie miała jednak w tych zmaganiach łatwej przeprawy, a w doborowym towarzystwie poradziła sobie znakomicie. Naziębło na mecie wyprzedziły tylko rekordzistka świata i wicemistrzyni olimpijska z Rio na dystansie dwa razy dłuższym Kathleen Baker, mistrzyni świata z Hangzhou w tej konkurencji Olivia Smoliga i wicemistrzyni Stanów Zjednoczonych Ali DeLoof. Zwyciężczyni tej rywalizacji uzyskała dodatkowo najwyżej punktowany wynik dnia oraz najlepszy rezultat w roku na świecie 27.76, przepływając jako jedyna jedną długość pływalni Midamerican Energy Aquatic Center poniżej dwudziestu ośmiu sekund.
W finale B 200m stylem motylkowym najlepszy okazał się natomiast Świtkowski. Reprezentant Biało-czerwonych osiągnął dopiero jedenasty czas eliminacji, ale zmobilizował się do wieczornego startu, pozostawiając w pokonanym polu m.in. kolegę z drużyny Marka Szaranka czy Brytyjczyk Joe Litchfielda. Polak nie był jednak w stanie złamać w czwartek na tym dystansie granicy dwóch minut, a zmagania zakończył z czasem 2:00.64. W rywalizacji o medale szybciej od mistrza Polski popłynęło pięciu, a pierwszy na metę wpadł Alex Kunert, który na ostatniej długości prześcignął prowadzącego od startu Brazylijczyka Luiz’a Melo, gdyż ten mocno osłabł w końcówce. Niemiec uzyskał wynik 1:57.80.
Ponad dziewięćset punktowy rezultat uzyskała dziś na dystansie 400m stylem dowolnym Chińska pływaczka Li Bingjie. Brązowa medalistka mistrzostw świata z Budapesztu zrewanżowała się swojej rok młodszej koleżance z drużyny Wang Jianjiahe, która wczoraj pokonała ją na dystansie dwa razy dłuższym. Pokonała ją także podczas mistrzostw świata w Hangzhou, ale dzisiejszej nocy to Li lepiej rozłożyła siły, pokazując moc na ostatnich stu metrach i zameldowała się na finiszu niemal dokładnie dwie sekundy szybciej od Wang (4:03.29 – 4:03.28). Trzecią lokatę uzyskała Leah Smith.
Dwa zwycięstwa w czwartkowych finałach wywalczył Michael Andrew. Amerykanin po raz ósmy w karierze przepłynął 100m stylem klasycznym poniżej minuty, notując wynik 59.70. Drugim, któremu udała się w Des Moines ta sztuka był jeszcze James WIlby (59.91). Andrew nie miał sobie równych także w sprincie stylem grzbietowym, łamiąc jako jedyny w stawce barierę dwudziestu pięciu sekund (24.94).
Amerykanie triumfowali w czwartek także w konkurencjach: 100m stylem dowolnym, gdzie zwyciężyli Margo Geer (54.59) i Blake Pieroni (48.91), na 200m stylem motylkowym kobiet Melanie Margalis (2:07.10), na 400m stylem dowolnym Zane Grothe (3:49.29), a także rekord życiowy w konkurencji 100m stylem klasycznym uzyskała Annie Lazor. Mistrzyni świata z Hangzhou na dystansie dwa razy dłuższym w stolicy stanu Iowa pokonała rywalki czasem 1:06.66, najlepszym w tym roku na listach światowych.
Komentarze
