Trzy medale Biało-czerwonych
Trzy krążki dołożyli dziś do swojej kolekcji reprezentanci Polski w kolejnych zawodach z cyklu Pucharu Świata w pływaniu na krótkim basenie (25 m). Pierwszego dnia mitingu w Dausze na podium stanęli Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk, Paweł Korzeniowski i Radosław Kawęcki. Nasi zawodnicy powtórzyli tym samym swoje sukcesy z Dubaju.
Urbańczyk ponownie okazała się najlepsza na dystansie 50 m stylem grzbietowym, uzyskując bardzo dobry rezultat 26.49 s. W swojej karierze tylko dwukrotnie pokonała dwie długości basenu na plecach szybciej. Dokonała tego w tym roku w Berlinie (26.12 s) i Eindhoven (26.38 s)! W pokonanym polu Polka pozostawiła dziś, między innymi, drugą na finiszu Darynę Zevinę z Ukrainy (26.85 s) i zwyciężczynię kwalifikacji, Japonkę Sayakę Akase, która zajęła w finale trzecią pozycję (27.11 s). Lepszym rezultatem niż w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich podopieczna Bartosza Olejarczyka popisała się również w rywalizacji sprinterek w stylu dowolnym. Wynik 24.87 s dał jej w ostatecznym rozrachunku piątą pozycję. Zwyciężyła bezkonkurencyjna Ranomi Kromowidjojo z Holandii, która jako jedyna była dziś w stanie złamać granicę 24 sekund (23.69 s).
Paweł Korzeniowski ponownie zajął drugie miejsce w swojej koronnej konkurencji (200 m stylem motylkowym), przegrywając tylko ze znakomitym Chadem le Clos. Polak uzyskał czas 1:51.52 i okazał się wolniejszy od Południowoafrykańczyka o 1.13 s. Z kolei Radosław Kawęcki po raz trzeci z rzędu stanął w zawodach Pucharu Świata na najniższym stopniu podium rywalizacji grzbiecistów na dystansie 100 metrów. Tym razem popłynął jednak o osiem setnych sekundy gorzej niż w Dubaju. Zanotował rezultat 51.12 s.
Tuż za podium na 100 m stylem dowolnym znalazł się Konrad Czerniak (47.21 s). Szybsi byli tylko najwięksi kandydaci do zajęcia miejsc na podium: Vladimir Morozov z Rosji (45.94 s), Amerykanin Anthony Ervin (46.64 s) i Kenneth To z Australii (46.81 s). Najlepszy w tym roku występ na krótkim basenie Czerniak zaliczył natomiast na 50 m stylem motylkowym. Został sklasyfikowany na piątej pozycji, z wynikiem 23.07 s.
Piąte miejsce zajął dziś również Filip Zaborowski, ale ze swojego startu może być zadowolony. Zawodnik MKP Szczecin uzyskał czas 3:42.96 w finale rywalizacji na dystansie 400 m stylem dowolnym, bijąc tym samym rekord życiowy o niemal dwie sekundy! Do trzeciego na finiszu Madsa Glaesnera z Danii (który wraca do pływania po dyskwalifikacji za stosowanie dopingu) Polak stracił zaledwie 0.93 s.
W Dausze nie obyło się również bez rekordu świata w rywalizacji sztafet mieszanych. Nowymi posiadaczami najlepszego rezultatu w historii na dystansie 4x50 m stylem zmiennym są od dziś Francuzi: Jeremy Stravius, Giacomo Perez Dortona, Melanie Henique i Anna Santamans, którzy w popołudniowym wyścigu uzyskali czas 1:39.54 i poprawili poprzedni rekord, należący od ośmiu dni do Rosjan (1:41.10).