Trzeci dzień Mistrzostw Węgier za nami
Trzeciego dnia mistrzostw Węgier, które odbywają się w Debreczynie, tylko jednemu polskiemu reprezentantowi udało się zakwalifikować do finału. Mikołaj Machnik zajął dziś ósme miejsce na dystansie 50 m stylem klasycznym. Kolejne cztery medale dołożyła do swojej kolekcji Katinka Hosszu, zdobywając jedno złoto i aż trzykrotnie stając na drugim stopniu podium.
Machnik bez problemu przebrnął poranne kwalifikacje (29.49 s), podobnie jak drugi z naszych reprezentantów, Patryk Nowak (29.70 s). Do wielkiego finału zakwalifikował się jednak tylko ten pierwszy. Zawodnik AZS AWF Katowice uzyskał czas 29.17 s i zajął w półfinałach siódmą lokatę. Jak się później okazało, był to jego najlepszy rezultat tego dnia. Nowak był dziesiąty (29.57 s). W walce o medale Machnik pokonał jedną długość basenu w 29.33 s i zajął ósme miejsce. Zwyciężył Mattia Pesce z Włoch (27.80 s).
Bardzo dobrze Polacy spisywali się w półfinałach. Na dystansie 100 m stylem dowolnym Kacper Majchrzak zakwalifikował się do finału z najlepszym rezultatem, jako jedyny łamiąc barierę pięćdziesięciu sekund (49.96 s). W pierwszej ósemce znalazło się też dwóch innych Biało-czerwonych. Szósty był Marcin Suzin, znacznie poprawiając swój rekord życiowy (50.85 s), a siódmy - Dawid Zielinski, z czasem 51.16 s (w porannej sesji 51.04 s). Kwalifikacji nie przebrnęli czterej polscy pływacy: Radosław Kawęcki (52.84 s - życiówka i 17. miejsce), Roger Kurant (53.82 s; 22. pozycja), Patryk Nowak (54.12 s - rekord życiowy; 26. lokata) i Bartłomiej Kubkowski (55.71 s - również najlepszy czas w życiu; 43. pozycja).
Znakomicie w rywalizacji na 100 m stylem grzbietowym prezentował się dziś Tomasz Polewka. Zawodnik AZS AWF Katowice zajął w półfinałach drugą lokatę, przegrywając jedynie z Christopherem Ciccarese z Włoch (54.67 s). Polewka dwie długości basenu pokonał w 55.07 s i ustanowił swój nowy rekord życiowy w tej konkurencji! Wolniej popłynął popołudniu Radosław Kawęcki (55.77 s), ale on również powalczy jutro o medal. W stawce ośmiu najlepszych pływaków nie znalazł się Peter Berenek. Znakomity węgierski grzbiecista podzielił los Mateusza Wysoczyńskiego. Obaj zajęli ex aequo miejsce dziewiąte, z wynikiem 56.04 s. Do finału nie udało się wejść Annie Dowgiert. Zawodniczka Śląska Wrocław zajęła dziesiąte miejsce w półfinałach 100 m stylem motylkowym, z czasem 1:01.65.
Już w kwalifikacjach z dalszą rywalizacją pożegnała się Donata Kilijańska, która była dziesiąta na dystansie 400 m stylem dowolnym (4:26.77). Nieoczekiwanie w finale 200 m stylem motylkowym mężczyzn nie wystąpił Michał Poprawa, rano plasując się na dziewiątej pozycji (2:01.18). Tuż za nim znalazł się Jan Świtkowski (2:01.38). W bardzo ciekawej walce o złoto w tej konkurencji Laszlo Cseha i Bencze Biczo pogodził inny zawodnik. Tamas Kenderesi został mistrzem Węgier, uzyskując wynik 1:56.31.
Trzeci etap realizacji planu startów we wszystkich konkurencjach podczas węgierskiego czempionatu ma już za sobą Katinka Hosszu. Tym razem również wyszła z niego obronną ręką, czterokrotnie stając na podium. "Żelazna Dama" okazała się bezkonkurencyjna na dystansie 50 m stylem grzbietowym (28.78 s), zdobyła też trzy srebrne medale. Indywidualnie wicemistrzynią kraju została na 400 m stylem dowolnym (4:06.81), do tego doszły krążki za drugie lokaty w sztafetach 4x100 m stylem dowolnym: kobiecej i mieszanej.