Olsztyn 2019: Grzbietem do Gwangju!
Trzeci dzień Mistrzostw Polski Seniorów, które odbywają się w Olsztynie przyniósł wiele pozytywnych niespodzianek, a zapewne największą z nich był fantastyczny występ Zuzanny Herasimowicz, która wywalczyła sobie bilet na mistrzostwa świata w Gwangju. Ponadto kadra powiększyła się o trzy kolejne osoby, a jej skład zdominowali grzbieciści.
Już poranne eliminacje, które wygrała Laura Bernat, wyrównując swój rekord Polski 14-latek (2:14.59), zwiastowały, że popołudniu na dystansie 200m stylem grzbietowym czekają nas wielkie emocje. W bardzo młodej stawce finalistek zapachniało niespodzianką. W wyścigu medalowym od startu to jednak Herasimowicz dyktowała warunki, pokonując trzy pierwsze długości basenu, w tempie lepszym niż wynosił międzyczas na rekord Polski Alicji Tchórz. Tego jednak nie udało jej się ostatecznie poprawić, ale wynik jaki uzyskała na mecie 2:11.50, okazał się o trzy setne sekundy lepszy od minimum kwalifikacyjnego do Korei. Pływaczka AZS AWF Warszawa zmiażdżyła dodatkowo swój rekord życiowy o niemal trzy i pół sekundy! Drugą lokatę wywalczyła najmłodsza w tym wyścigu Bernat, śrubując jeszcze najlepsze osiągnięcie w historii ścigania w swojej kategorii wiekowej do wyniku 2:14.15. Dopiero na trzecim miejscu dopłynęła do mety obrończyni tytułu Weronika Górecka.
Chyba nikt nie spodziewał się innego rozstrzygnięcia w rywalizacji mężczyzn w tej samej konkurencji jak wygrana Radosława Kawęckiego. Reprezentant AZS AWF Warszawa oczywiście nie zawiódł oczekiwań kibiców, zdobywając kolejny tytuł mistrzowski, a co najważniejsze wypełnił minimum na lipcowy czempionat globu. Po raz kolejny też nie będzie osamotniony w walce o jak najlepsze miejsce na imprezie międzynarodowej, gdyż wynik kwalifikujący do startu w Gwangju uzyskał także drugi w dzisiejszym wyścigu Jakub Skierka. Panowie notowali odpowiednio czasy 1:56.64 i 1:57.86.Trzeci z minimum na MEJ ukończył te zmagania coraz lepiej radzący sobie ostatnio Mikołaj Malec, któremu już jednak nie udało się złamać granicy dwóch minut, choć rezultat 2:00.89 to jego nowy rekord życiowy.
Dwukrotnie swoją wysoką formę na dystansie sprinterskim w stylu motylkowym potwierdzał dziś Konrad Czerniak, który zarówno w wyścigu eliminacyjnym jak i finałowym pokonywał jedną długość basenu w czasie lepszym niż wymagany, by powalczyć w koreańskim czempionacie. Szybciej pływał rano, uzyskując 23.41, popołudniu natomiast był wolniejszy o szesnaście setnych sekundy. Drugim, któremu udało się w finale popłynąć poniżej dwudziestu czterech sekund był Michał Chudy (23.83). Niezwykle udany powrót do rywalizacji po trzech latach zaliczył Marcin Cieślak, który stanął w piątek na trzecim stopniu podium tej konkurencji.
Trochę szczęścia zabrakło natomiast dziś Annie Dowgiert, a dokładnie cztery setne sekundy. Zawodniczka Warty Poznań rano pokonała 50m stylem motylkowym w 26.38, później nie była już aż tak szybka, osiągając czas 26.55. Znacznie jednak wyprzedziła Kornelię Fiedkiewicz oraz Paulinę Nogaj.
Kolejnym dystansem, na którym prawo startu wywalczył sobie w Gwangju Wojciech Wojdak okazało się być 400m stylem dowolnym. W piątkowym finale zawodnik klubu ze stolicy bez problemów zwyciężył zmagania z czasem 3:47.89. Skład podium dopełnili Filip Zaborowski i Bartłomiej Koziejko.
Znacznie bardziej zaciętą rywalizację śledzili kibice w starciu na 400m stylem dowolnym kobiet. Tam ochotę na odzyskanie prymatu, po przegranej na 800m miała Paulina Piechota, jednak Aleksandra Polańska nie dała jej nawet cienia złudzeń, że ten plan mógłby jej się powieść. Zawodniczka GOSu Raszyn utrzymywała się przez cały wyścig minimalnie przed pływaczką z Łodzi i mimo tradycyjnie mocnego finiszu Piechoty to właśnie Polańska zameldowała się na mecie osiemdziesiąt dwie setne sekundy wcześniej, kończąc zmagania z wynikiem 4:15.17. Pierwszy medal seniorskiego czempionatu zdobyła natomiast trzecia na mecie Wiktoria Guść. Utrzymująca znakomite tempo przez cały wyścig podopieczna Bartosza Olejarczyka straciła do Piechoty zaledwie pięćdziesiąt jeden setnych sekundy (4:16.50), a tuż za nią wpadła na metę jeszcze Aleksandra Knop. Obie wywalczyły przepustkę na MEJ.
Kolejny złoty krążek w rywalizacji sztafetowej odebrała dziś Katarzyna Wasick. Jej drużyna AZS AWF Katowice wraz z Rafałem Bugdolem, Michałem Poprawą i Dominiką Kossakowską okazała się najlepsza podczas pierwszy raz rozgrywanych w naszym kraju zmaganiach 4x100m stylem dowolnym mix. Najszybciej rywalizację rozpoczął jednak Konrad Czerniak, ale AZS UMCS Lublin, mimo fantastycznego finiszu Jana Hołuba, nie zdołało obronić się przed wielką siłą zawodników z Katowic, którzy osiągnęli czas 3:31.33.
Zawodnicy z minimum na mistrzostwa świata w Gwangju:
*Katarzyna Wasick (50m stylem dowolnym)
*Alicja Tchórz (50m stylem grzbietowym)
*Zuzanna Herasimowicz (200m stylem grzbietowym)
*Paweł Juraszek (50m stylem dowolnym)
*Dawid Szwedzki (400m stylem zmiennym)
*Wojciech Wojdak (400 i 1500m stylem dowolnym)
*Tomasz Polewka (50m stylem grzbietowym)
*Kacper Majchrzak (200m stylem dowolnym)
* Konrad Czerniak (50m stylem motylkowym)
*Radosław Kawęcki (200m stylem grzbietowym)
*Jakub Skierka (200m stylem grzbietowym)