Klasyczny hat-trick Kawęckiego!
Znakomicie rozpoczęły się dla nas zmagania pływaków na Mistrzostwach Europy w pływaniu na krótkim basenie (25m). Już pierwszego dnia czempionatu złoty medal na dystansie 200 m stylem grzbietowym wywalczył Radosław Kawęcki, broniąc tytułu wywalczonego przed rokiem i dwoma laty! Po fantastycznych zwycięstwach w Szczecinie i Chartres przyszedł czas na wyliczony z zimną krwią sukces w Herning.
To nie był najszybszy wyścig w wykonaniu Polaka. Wystarczy wspomnieć, że w samym 2013 roku już trzykrotnie uzyskiwał lepsze rezultaty. Zadanie, które było przed nim postawione wykonał jednak znakomicie, nie dając rywalom żadnych szans na nawiązanie z nim walki. Początek wyścigu tego nie zapowiadał, Kawęcki rozpoczął bardzo spokojnie i po pierwszych pięćdziesięciu metrach był dopiero siódmy. Z czasem zaczął się jednak przesuwać w górę stawki, świetnie wykonując opanowaną do perfekcji pracę pod wodą. Po 150 metrach stało się jasne, że podopieczny Jacka Miciula nie da się wyprzedzić swoim rywalom i zdobędzie kolejny tytuł Mistrza Europy. Ostatecznie Kawęcki uzyskał czas 1:49.42 i kilkanaście minut później mógł wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego.
Po raz drugi z rzędu za Polakiem finiszował Peter Bernek. Węgier stracił do naszego reprezentanta 1.01 s. Na najniższym stopniu podium stanął z kolei czwarty przed rokiem Christian Diener z Niemiec (1:51.40). Dwudziestolatek, który jeszcze nie tak dawno dominował w juniorskich wyścigach w stylu grzbietowym (na Mistrzostwach Europy juniorów w Belgradzie w 2011 roku wywalczył wszystkie trzy złote medale, na najdłuższym dystansie wyprzedzając Mateusza Wysoczyńskiego), powoli zaczyna się przebijać do czołówki grzbiecistów na Starym Kontynencie.
Rozkład tempa Kawęckiego w ostatnich trzech finałach ME:
Szczecin 2011: 25.32; 27.27; 28.20; 28.36 = 1:49.15
Chartres 2012: 25.46; 27.25; 27.79; 28.01 = 1:48.51
Herning 2013: 26.63; 28.23; 26.55; 28.01 = 1:49.42
W stylu grzbietowym rywalizowały dziś również panie, które po południu startowały w półfinałach na dystansie 100 metrów. Ku uciesze licznie zgromadzonych kibiców, z pierwszym czasem do finału zakwalifikowała się Mie Nielsen (57.09 s). W jutrzejszym wyścigu Dunka powinna powalczyć o złoto z Daryną Zeviną (57.35 s) i trzecią zawodniczką, której udało się złamać granicę 58 sekund, Simoną Baumrtovą z Czech (57.52 s). Do najlepszej dziesiątki dostała się również jedna z najmłodszych uczestniczek Mistrzostw Europy w Herning, piętnastoletnia Daria Ustinova. Rosjanka, multimedalistka imprez juniorskich z tego roku, zanotowała szósty czas półfinałów (58.93 s).
Komentarze
