PŚ: Żelazna Dama przekroczyła setkę!
Zaraz na początku sesji finałowej drugiego dnia Pucharu Świata w Moskwie Katinka Hosszu zwyciężyła w rywalizacji na dystansie 400 m stylem zmiennym. Triumf ten dał Węgierce setne zwycięstwo w historii jej startów w całym cyklu. Później dołożyła jeszcze kolejne trzy złote medale i zapewniła sobie sukces w kolejnym "klastrze" (klasyfikacji łącznej zawodów w Hongkongu i stolicy Rosji).
W niedzielne popołudnie Hosszu wystąpiła w sześciu konkurencjach. Najlepsza okazała się nie tylko na 400 m stylem zmiennym (4:25.33), ale także na 100 m stylem grzbietowym (56.63 s), 200 m stylem motylkowym (2:02.99) i 100 m stylem zmiennym (58.93 s). Najbardziej zagrożona mogła się czuć w pojedynku grzbiecistek z Mie Nielsen z Danii, która była wolniejsza na finiszu o jedynie siedemnaście setnych sekundy. Do swojego dorobku Węgierka dorzuciła dziś jeszcze brąz na 50 m stylem motylkowym i czwarte miejsce na 400 m stylem dowolnym.
Hosszu ma już na swoim koncie sto trzy zwycięstwa w Pucharze Świata i do wyprzedzenia liderki zestawienia najlepszych w historii cyklu, Martiny Moravcovej ze Słowacji, brakuje jej już tylko trzech złotych medali. Dzięki świetnemu występowi w Moskwie jeszcze bardziej powiększyła swoją, już i tak olbrzymią, przewagę nad rywalkami w klasyfikacji generalnej. Wygrała także drugi klaster (Hongkong+Moskwa), co pozwoliło jej zgarnąć w nagrodę dodatkowe pięćdziesiąt tysięcy dolarów. W tym sezonie za swoje starty w Pucharze Świata "Żelazna Dama" zgromadziła już sumę ponad dwustu tysięcy dolarów!
Klasyfikacja generalna kobiet:
1. Katinka Hosszu (Węgry) 643 pkt
2. Inge Dekker (Holandia) 252 pkt
3. Mireia Belmonte (Hiszpania) 180 pkt
Wśród mężczyzn po raz kolejny błyszczał Chad le Clos, który dziś znów zwyciężył trzyktornie i na swoim koncie ma już siedemdziesiat złotych medali w historii startów w Pucharze Świata (najwięcej spośród wszystkich pływaków). Południowoafrykańczyk znakomicie spisał się zwłaszcza na 100 m stylem motylkowym, gdzie udało mu się złamać barierę 49 sekund (48.99 s). Lepszy od swoich rywali był również na dystansie 200 m stylem zmiennym (1:52.72) oraz 50 m stylem dowolnym (21.33 s). Dzięki temu okazał się najlepszy w drugim klasterze Pucharu Świata i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej cyklu.
Łącznie le Clos uzbierał już w tym roku 282 "oczka" i ma przewagę 58.5 punktów nad Tomem Shieldsem i 70 nad Danielem Gyurtą, który dziś stoczył kolejny zacięty bój o zwycięstwo w stylu klasycznym z Marco Kochem. Tym razem Niemiec okazał się wolniejszy o osiemnaście setnych sekundy. Na wyróżnienie za występy w Moskwie zasługuje na pewno rodak Kocha, Christian Diener, który wygrał wszystkie konkurencje w stylu grzbietowym, dziś sięgając po złote medale na 50 i 200 metrów (kolejno 23.44 s i 1:50.96)
Klasyfikacja generalna mężczyzn:
1. Chad le Clos (RPA) 282 pkt
2. Tom Shields (USA) 223.5 pkt
3. Daniel Gyurta (Węgry) 212 pkt
Teraz pływaków startujących w cyklu zawodów o Puchar Świata czeka niemal trzytygodniowa przerwa. Kolejne zmagania odbędą się od 24 do 25 października w "Wodnym Sześcianie" w Pekinie, gdzie w 2008 roku rywalizowano podczas Igrzysk Olimpijskich. Później zawodnicy przeniosą się do Tokio i Singapuru.
Najwięcej zwycięstw w historii Pucharu Świata (kobiety):
1. Martina Moravcova (Słowacja) 105
2. Katinka Hosszu (Węgry) 103
3. Therese Alshammar (Szwecja) 93
Najwięcej zwycięstw w historii Pucharu Świata (mężczyźni):
1. Chad le Clos (RPA) 70
2. Roland Schoeman (RPA) 61
3. Randall Bal (USA) 54