Hangzhou 2018: Juraszek znów 5. na świecie!
Do ostatnich metrów trwała walka Pawła Juraszka o podium mistrzostw świata w pływaniu na krótkim basenie na dystansie 50 m stylem dowolnym. W swojej koronnej konkurencji nasz zawodnik zajął ostatecznie 5. pozycję, ze stratą zaledwie sześciu setnych sekundy do brązowego medalisty. W gronie najlepszych sprinterek globu w stylu grzbietowym znalazła się dziś natomiast Alicja Tchórz.
Juraszek po raz kolejny w swojej karierze otarł się o podium wielkiej międzynarodowej imprezy. Podobnie było przed rokiem w Budapeszcie i Kopenhadze. Tym razem szybszych od sprintera z Dzierżoniowa było czterech zawodników. Reprezentant Polski uzyskał czas 21.00, minimalnie gorszy od tego z porannego repasażu. Po dyskwalifikacji za przedwczesny start Benjamina Prouda, na 3. lokatę wskoczył Bradley Tandy z RPA, który był od Juraszka tylko minimalnie lepszy (20.94). Ozdobą finału był pojedynek Władimira Morozowa z Caelebem Dresselem. Rosjanin wysłał swojemu rywalowi pierwsze ostrzeżenie na początku sesji finałowej, wyprzedzając Amerykanina na pierwszej zmianie sztafety 4x50 m stylem dowolnym, a w decydującym momencie również okazał się nie do zatrzymania. Triumfator Pucharu Świata cieszył się zatem ze złota, z czasem 20.33, lepszym o 21 setnych od osiągnięcia Dressela.
Duży progres w porównaniu z eliminacjami 50 m stylem grzbietowym zaliczyła Alicja Tchórz. Podopieczna Grzegorza Widanki w półfinałach pokonała dwie długości basenu w 26.36 i - jak na wicemistrzynię Europy przystało - zameldowała się w ścisłej czołówce stawki. Do finału weszła z 6. miejsca i jutro popłynie na torze nr 7. Niespodziewanie poza wyścigiem medalowym znalazła się Etiene Medeiros z Brazylii. Rekordzistce świata i obrończyni tytułu zupełnie nie wyszedł popołudniowy start. Finiszowała dopiero na 15. pozycji. Najszybsza okazała się za to Olivia Smoliga. Triumfatorka zmagań na dwukrotnie dłuższym dystansie zanotowała rezultat 26.06.
Jutro czeka nas już przedostatni dzień zmagań w mistrzostwach świata. Rano na starcie stanie trzech Polaków. Najpierw Jan Świtkowski i Konrad Czerniak powalczą o półfinały 100 m stylem dowolnym, a na zakończenie sesji eliminacyjnej Wojciech Wojdak zmierzy się z rywalami o awans do finału na dystansie 1500 m stylem dowolnym. To właśnie w tej konkurencji zawodnik z Brzeska dwa lata temu w Windsorze w świetnym stylu wywalczył brązowy medal czempionatu globu na krótkim basenie.
Starty Polaków 15.12 – sesja eliminacyjna (2:30)
3:33 – 100 m stylem dowolnym mężczyzn
Jan Świtkowski (seria 8/12, tor 3)
Konrad Czerniak (seria 11/12, tor 6)
5:08 – 1500 m stylem dowolnym mężczyzn
Wojciech Wojdak (seria 3/3, tor 3)
W sesji popołudniowej padły kolejne trzy rekordy świata. Indywidualnie najlepszy czas w historii uzyskała 18-letnia Ariarne Titmus, która w bezpośredniej rywalizacji odebrała go o dwa lata młodszej Wang Jianjiahe. Australijka zaatakowała na początku wyścigu i nie pozwoliła się dopaść, kończąc zmagania z wynikiem 3:53.92. Reprezentantka gospodarzy straciła do niej 64 setne sekundy i musiała się zadowolić srebrem. Na najniższym stopniu podium stanęła natomiast druga z Chinek, Li Bingjie (3:57.99).
Pozostałe dwa rekordowe rezultaty były dziełem sztafet. Najpierw amerykańscy sprinterzy (Caeleb Dressel, Ryan Held, Jack Conger i Michael Chadwick) na dystansie 4x50 m stylem dowolnym zanotowali czas 1:21.80, a następnie Brazylijczycy (Luiz Melo, Fernando Scheffer, Leonardo Santos i Breno Correia) sprawili wielką niespodziankę w zmaganiach sztafet 4x200 m stylem dowolnym, finiszując w 6:46.81 i pokonując Rosjan, Chińczyków oraz Amerykanów, dla których zabrakło nawet miejsca na podium.
Sensacji nie było w finałach 100 m stylem zmiennym. Wśród pań złoto zawisło na szyi Katinki Hosszu (57.26), a wśród mężczyzn triumfował Kliment Kolesnikow, który po raz kolejny poprawił własny rekord świata juniorów (50.63). Broniący tytułu Michael Andrew tym razem znalazł się dopiero na 4. miejscu, przegrywając jeszcze z Marco Orsim z Włoch oraz Hiromasą Fujimorim z Japonii. Z kolei na dystansie 50 m stylem motylkowym z pierwszego miejsca cieszyła się Ranomi Kromowidjojo (24.47), a na 50 m stylem grzbietowym na najwyższym stopniu podium stanął Jewgienij Ryłow (22.58).
Rywalizację półfinałową najlepiej będą wspominać rekordzista świata, 38-letni Nicholas Santos z Brazylii, który na 50 m stylem motylkowym bardzo wyraźnie wyprzedził Chada le Clos (21.96 - 22.34) oraz Alia Atkinson - najszybsza na 100 m stylem klasycznym (1:04.07).