OFICJALNIE: Lista kandydatów na fotel prezesa PZP

Wybory prezesa PZP na następny cykl olimpijski zbliżają się wielkimi krokami. Już 25 września w Spale dojdzie do Walnego Zjazdu Sprawozdawczo-Wyborczego, na którym zapadną decyzje o przyszłości polskiego pływania. O przekonanie delegatów do swoich programów powalczą trzy osoby. Dziś poznaliśmy oficjalną listę kandydatów i wyścig po zwycięstwo, który rozpoczął się tak naprawdę jakiś czas temu - teraz powinien nabrać tempa.

Informacja, która ukazała się na stronie PZP, potwierdza wcześniejsze informacje i przypuszczenia. O stanowisko prezesa PZP będą rywalizować Otylia Jędrzejczak, Jacek Śmigielski (oboje swoje kandydatury ogłosili oficjalnie już wcześniej), a także obecnie urzędujący Paweł Słomiński.

Jako pierwszy chęć objęcia nowej funkcji wyjawił Śmigielski. Łodzianin to były pływak, reprezentant Polski. Obecnie pracuje jako chirurg, ale wciąż startuje (z sukcesami) w zawodach dla lekarzy i stara się być blisko środowiska. Dokładnie 2 września poinformował, że złożył wymagane dokumenty w siedzibie związku i od tego czasu stopniowo prezentuje kolejne punkty swojego programu. Postuluje między innymi zmianę i odświeżenie wizerunku związku w kontaktach międzynarodowych i instytucjach krajowych oraz zwiększenie wpływów na sporty wodne pozyskanych od sponsorów. Chciałby też postawić na edukację i wzmocnienie roli trenerów w funkcjonowaniu całego systemu (m. in. poprzez działalność Rady Trenerów i wyjazdy stypendialne). W jego programie znalazły się rówież punkty dotyczące powołania Rady Zawodniczej przy PZP i poprawy komunikacji związku ze środowiskiem (m. in. za pośrednictwem kwartalnych raportów z działalności związku). Jego kandydaturę wsparło już wiele osób z pływackiego środowiska (wśród nich znaleźli się Marcin Maliński, Rafał Szukała i Teresa Zarzeczańska-Różańska, a więc pierwsza Polka, która przepłynęła kanał La Manche). 

Kilka dni po Śmigielskim swoją decyzję o kandydowaniu w wyborach ogłosiła Otylia Jędrzejczak. Jedyna polska mistrzyni olimpijska w pływaniu chce stawiać "na ewolucję, a nie rewolucję". - Potrzeba zmian jest widoczna. Zmiana ma jednak połączyć środowisko, żebyśmy bogatsi w zdobyte już doświadczenia - i te pozytywne, i te które nie powinny się wydarzyć - ruszyli w przód - napisała w poście, w którym potwierdziła chęć startu w walce o fotel prezesa PZP. - Od 8 lat działam na rzeczy rozwoju sportu powszechnego, czyli szerokopojętej aktywności fizycznej i mojego kochanego pływania. (...) Sport nauczył mnie podejmowania wyzwań, a życie budowania zespołu działającego dla rozwoju sportu i życia poprzez sport - czytamy. 

Obie te kandydatury stoją w kontrze do trzeciej, którą oficjalnie poznaliśmy dziś. Prezes PZP Paweł Słomiński, pomimo bardzo złej prasy związanej z aferą dotyczącą błędnych zgłoszeń naszych zawodników na igrzyska, wielu krytycznych głosów ze środowiska (w tym od kadrowiczów, którzy kilka dni temu wypuścili do sieci filmik #czasnazmiany) czy ze strony ministra Glińskiego, zdecydował się na starania o drugą kadencję. Czy będzie w stanie ponownie przekonać do siebie delegatów? Odpowiedź już za dwa tygodnie.