Netanja 2017: Siła tkwi w drużynie!
Biało-czerwoni na mistrzostwach Europy juniorów w Netanji są mocni przede wszystkim drużynowo. I nie chodzi tu wcale o fakt, że na naszym koncie są już trzy medale w rywalizacji sztafetowej. Naszą siła tkwi w tym, że gdy jednym nie pójdzie do końca po ich myśli, natychmiast pojawiają się inni, którzy swoim sukcesem podtrzymują znakomite nastroje.
Tak było również podczas trzeciej sesji finałowej czempionatu Starego Kontynentu. Pod koniec dnia na pływalni Instytutu Wingate większość naszej uwagi skupiała się na zmaganiach sztafet 4x200 m stylem dowolnym chłopców. Przystępowaliśmy do nich w roli obrońców tytułu, ze sporymi apetytami na kolejne miejsce na podium. Niestety, tym razem inni okazali się szybsi.
Wyścig rozpoczął Kacper Stokowski, który na swoim odcinku uzyskał czas 1:50.95. Nie był więc tak szybki jak przed rokiem w Hodmezovasarhely, gdy w wielkim stylu poprowadził naszą drużynę do złota. Gdy zmieniał go Jakub Kraska, znajdowaliśmy się na piątej pozycji. Bohater indywidualnego finału kraulistów na dystansie 100 metrów zanotował rezultat 1:49.81, a po nim do wody wskoczył Bartosz Piszczorowicz (1:52.23). Finiszowe długości basenu w naszej reprezentacji pokonywał Antoni Kałużyński. Zawodnik Warszawianki robił co mógł, by zbliżyć się do pozycji medalowych. Popisał się świetnym wynikiem (1:48.17), ale do trzecich na mecie Izraelczyków zabrakło nam ostatecznie ponad półtorej sekundy.
Zaciętą walkę o złoto stoczyli pomiędzy sobą Węgrzy i Rosjanie. Stojący na bardzo wysokim poziomie pojedynek zakończyli różnicą zaledwie dwunastu setnych sekundy na korzyść Madziarów. Kristof Milak, Nandor Nemeth, Richard Marton i Balazs Hollo ustanowili nowy rekord mistrzostw i nie przeszkodził im nawet bardzo szybki Iwan Girew. Rosjanin ostatni odcinek przepłynął w 1:47.34!
4x200 m stylem dowolnym chłopców:
1. Węgry 7:15.46 [rekord mistrzostw]
2. Rosja 7:15.58
3. Izrael 7:19.57
4. Polska 7:21.16
O braku medalu w poprzednim wyścigu szybko mogliśmy zapomnieć za sprawą naszych niesamowitych dziewcząt ze sztafety 4x100 m stylem zmiennym. Julia Koluch, Weronika Hallmann, Katarzyna Kołodziej oraz Aleksandra Polańska wykazały się olbrzymią walecznością. Każda dała z siebie wszystko, wznosząc się na wyżyny swoich możliwości.
Sygnał do ataku dała Koluch, która na odcinku w stylu grzbietowym poprawiła rekord życiowy, po raz pierwszy łamiąc barierę minuty i trzech sekund (1:02.98). Kapitalnie na 100 metrach żabką spisała się chwilę później Hallmann, notując najlepszy wynik w całej stawce (1:08.85). W stylu motylkowym świetnie poradziła sobie Kołodziej (1:01.22). Na ostatniej zmianie zaprezentowała się Polańska, która po eliminacjach zastąpiła Kornelię Fiedkiewicz. Zawodniczka z Raszyna pokonała dwie długości basenu kraulem w 55.69, a więc tak szybko, jak w czwartkowych zmaganiach sztafet mieszanych! Wyprzedziła Szwedki i przypieczętowała olbrzymi sukces swojej drużyny. Ostatecznie Polki zanotowały łączny czas 4:08.74 i mogły się cieszyć z miejsca na najniższym stopniu podium, jedynie za Rosjankami i Węgierkami.
Dodatkowo zapewniły sobie bilety do Indianapolis, gdzie w sierpniu odbędą się mistrzostwa świata juniorów. Ich czas to rónież nowy rekord Polski wśród 17- i 18-latek. Poprzedni, należący od 2009 roku do Klaudii Naziębło, Pauliny Zachoszcz, Mireli Olczak i Natalii Pawlaczek, poprawiły o dokładnie siedemnaście setnych sekundy!
4x100 m stylem zmiennym dziewcząt:
1. Rosja 4:04.76
2. Węgry 4:07.90
3. Polska 4:08.74 [rekord Polski 17- i 18-latek]