Świat

TYR PSS: Ledecky i King gwiazdami wieczoru

Joanna Kwatera 2018-05-20 17:21

Ostatni dzień zawodów z cyklu TYR Pro Swim Series w Indianapolis obfitował w topowe rezultaty, a liderzy ekipy Stanów Zjednoczonych udowodnili, że już w toku przygotowań do najważniejszej imprezy tego sezonu – Mistrzostw Pacyfiku, potrafią pływać naprawdę szybko. Prym jednak wiodła Katie Ledecky, która znów zadziwiła świat doskonałym rezultatem.

Pięciokrotna mistrzyni olimpijska tym razem znakomity występ zaliczyła w konkurencji 800m stylem dowolnym, gdzie utrzymując znakomite tempo na każdej długości basenu, dotarła do mety z najlepszym czasem w tym roku na świecie 8:07.27. To trzeci najszybszy wynik w dziejach na tym dystansie, szybciej Amerykanka pływała tylko podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio, ustanawiając obecny rekord świata (8:04.79) oraz w pierwszej odsłonie cyklu Pro Swim Series w 2016 roku w Austin. Od wczoraj do Ledecky należy też już siedemnaście najlepszych rezultatów w historii tej konkurencji. Pozostałe rywalki właściwie nie mogły tej nocy oglądać nawet jej pleców, gdyż druga na mecie Erica Sullivan straciła do liderki prawie dwadzieścia trzy sekundy. To czwarty triumf Ledecky w zawodach w Indianapolis.

W IUPUI Natatorium w końcu formą błysnęła mistrzyni świata z Budapesztu Lilly King. Amerykanka w konkurencji 100m stylem klasycznym zanotowała rezultat 1:05.90 i wskoczyła na czoło rankingu światowego tego roku, które od wczorajszej nocy dzieli wspólnie z Reoną Aoki. Pojedynek tych dwóch na pewno dostarczy wielu emocji podczas sierpniowych zmagań żabkarek w Tokio. „Rozmawiałam w tym tygodniu z trenerami i powiedziałam, że chciałabym popłynąć 200m w 2:24 i 100m w 1:05.9, no i tak zrobiłam. To był całkiem dobry wyścig” – powiedziała po starcie King.

Dwukrotnie na najwyższym stopniu podium stawał wczorajszej nocy Chase Kalisz, który okazał się najlepszy na 200m stylem motylkowym i zmiennym, uzyskując odpowiednio 1:55.72 i 1:57.63. Medalista olimpijski co prawda uzyskiwał już w tym sezonie lepsze wyniki w Austin, ale te czasy i tak plasowały by go w pierwszej dziesiątce najlepszych wyników na świecie w obecnym sezonie.

Najmniejszą możliwą różnicą zakończył się kobiecy wyścig na 100m stylem grzbietowym. Jedną setną sekundy wcześniej od Ali Deloof na mecie zameldowała się Olivia Smoliga, a obie złamały na tym dystansie barierę jednej minuty (59.78 – 59.79). Dopiero trzecia na finisz wpadła Taylor Ruck, co jednak nie przeszkodziło jej w objęciu pozycji liderki cyklu TYR Pro Swim Series wśród kobiet po czterech odsłonach tej imprezy.

Na czoło klasyfikacji generalnej wśród mężczyzn wysunął się samodzielnie Zane Grothe, który zwyciężył wczorajszej nocy jeszcze w konkurencji 800m stylem dowolnym i z trzema wygranymi w Indianapolis objął prowadzenie w cyklu, wyprzedzając Chase Kalisza o trzy punkty.

KOMPLET WYNIKÓW