Przedsmak Mistrzostw Świata

Szymon Gagatek 2013-05-29 15:42

Santa Clara to miejsce, gdzie od 30 maja do 2 czerwca odbędą się ostatnie w tym sezonie zawody Arena Grand Prix Series w pływaniu. W wielu konkurencjach czeka nas prawdziwe starcie gigantów, przystawka przed Mistrzostwami Świata w Barcelonie. Walka o wyjazd do Katalonii czeka też w ten weekend Mateusza Sawrymowicza.

W zawodach wystartuje dwójka Polaków: Mateusz Sawrymowicz i Marcin Tarczyński. Ten pierwszy wystąpi na dwóch dystansach: 400 i 1500 m stylem dowolnym. Dzięki pozwoleniu Polskiego Związku Pływackiego będzie w Santa Clara walczył o możliwość wyjazdu na czempionat globu, który na przełomie lipca i sierpnia odbędzie się w Hiszpanii. Na dystansie 400 m stylem dowolnym minimum wynosi 3:49.55, natomiast na 1500 m – 15:14.38.

Tarczyńskiego czekają starty w trzech konkurencjach: 50 m stylem dowolnym, 100 m stylem grzbietowym i 100 m stylem motylkowym. Na ostatnim z tych dystansów Polak triumfował już podczas tej edycji Grand Prix Series. Miało to miejsce sześć tygodni temu, kiedy pływaków gościła Mesa.

Na obiekcie George F. Haines International Swim Center zobaczymy wielu pływaków z absolutnej światowej czołówki. Fenomenalnie zapowiada się rywalizacja na dystansie 100 m stylem grzbietowym pań. W rewanżu za Igrzyska Olimpijskie w Londynie zmierzą się ze sobą Missy Franklin i Australijka Emily Seebohm. W wyścigu o złoto w stolicy Wielkie Brytanii lepsza okazała się Amerykanka, choć we wcześniejszych wyścigach lepiej prezentowała się Seebohm (w kwalifikacjach ustanawiając nawet nowy rekord olimpijski).

Wielkie emocje wzbudzi też na pewno walka na 100 m stylem dowolnym – zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet. W rywalizacji panów pojedynek o zwycięstwo powinni stoczyć obecny Mistrz Olimpijski, Nathan Adrian z USA i obecny rekordzista świata, Cesar Cielo Filho z Brazylii. Natomiast wśród pań wystąpi cała amerykańska czołówka zawodniczek na tym dystansie: Missy Franklin, Jessica Hardy, Megan Romano, Allison Schmitt, Dana Vollmer, czy też Natalie Coughlin.

W Santa Clara nie zabraknie także Ryana Lochte’ego. Amerykanin, który na dobre wrócił do treningów po nagrywaniu show „What Would Ryan Lochte Do?”, znalazł się na liście startowej aż w dziewięciu konkurencjach. Co ciekawe, jego nazwisko pojawia się również w kontekście… 400 m stylem zmiennym. Jeżeli rzeczywiście Lochte zdecyduje się na występ w tej konkurencji, będzie to jego pierwszy start na 400 m stylem zmiennym po wywalczeniu złota na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Do tej pory wszystko wskazywało na to, że Amerykanin nie ma w tegorocznych planach startów na tym dystansie. Czy coś się zmieniło?

TRANSMISJA