NCAA: Oby tak dalej!

Czas na drugą część naszego podsumowania występów Polaków na pływalniach za oceanem. Dziś skupiamy się na startach naszych największych gwiazd: Marcina Cieślaka i Marcina Tarczyńskiego. Obaj już na początku sezonu prezentują bardzo dobrą dyspozycję.

Cieślak znakomicie spisał się w pojedynku z uniwersytetem z Minnesoty, wygranym przez Gatorsów z Florydy 172:124. Polak zdominował rywalizację na dystansach, na których zbyt często nie ma okazji występować. Okazał się najlepszy na 100 jardów stylem dowolnym (44.66 s) i 100 jardów stylem grzbietowym (48.66 s). W tej drugiej konkurencji ustanowił nowy rekord życiowy na jardowej pływalni. Do tego dołożył triumf w sztafecie 4x100 jardów stylem zmiennym, pokonując odcinek stylem motylkowym w świetnym tempie (47.06 s).

Zawodnicy z Uniwersytetu Florydy zainaugurowali sezon jeszcze we wrześniu, organizując w Gainesville miting All-Florida Invitational. Już wtedy Cieślak zaimponował swoją dyspozycją, uzyskując aż czterokrotnie rezultaty poniżej minimum B na Mistrzostwa NCAA (dwa razy na dystansie 200 jardów stylem zmiennym, a także po razie na 100 i 200 jardów stylem motylkowym). Przy okazji ustanowił nowy najlepszy wynik w historii swoich uczelnianych występów na dystansie 500 jardów stylem dowolnym (4:35.09), a także na 50 jardów stylem grzbietowym (22.52 s na pierwszej zmianie sztafety 4x50 jardów stylem zmiennym).

Z obozu „Gatorsów” napływają do nas natomiast dobre informacje dotyczące stanu zdrowia Pawła Wernera. Drugi z Polaków w zespole z Florydy stracił cały sezon letni z powodu kontuzji barku. Teraz, po operacji i okresie rekonwalescencji, wraca do coraz mocniejszych treningów i wszystko wskazuje na to, że już wkrótce wzmocni skład swojej uczelni.

W ubiegłym tygodniu w pojedynku z Indiana University wziął udział Marcin Tarczyński. Polak ponownie pokazał się z dobrej strony, wygrywając rywalizację na dystansie 100 jardów stylem motylkowym z czasem 48.59 s, zaledwie o trzy dziesiąte sekundy gorszym od minimum na Mistrzostwa NCAA, które w przyszłym roku odbędą się w Austin. Do tego dołożył piąte miejsce na 100 jardów stylem klasycznym. Uzyskał rezultat 57.56 s, lepszy o niemal sekundę od tego, którym popisał się na rozpoczynających sezon dla zawodników Uniwersytetu Kalifornijskiego zawodach King of the Pool. Wraz z kolegami zwyciężył też w rywalizacji sztafet 4x50 jardów stylem zmiennym, najszybciej (21.55 s) pokonując odcinek stylem motylkowym.