Paulina Nogaj: Nie ma rzeczy niemożliwych
Podczas krajowego czempionatu juniorów 17- i 18-letnich, który odbył się w marcu w Lublinie, po raz siódmy z rzędu obroniła tytuł mistrzyni Polski na dystansie 100 m stylem motylkowym. Jak sama mówi, jej marzeniem jest medal olimpijski. Zapraszamy do przeczytania rozmowy z trenującą we Wrocławiu zawodniczką Wodnika Radom, Pauliną Nogaj.
Twoje nazwisko kibicom pływania w naszym kraju na pewno nie jest obce. Jednak, zanim porozmawiamy o Twoich sukcesach, opowiedz jak rozpoczęła się Twoja przygoda z pływaniem.
Moja historia jest bardzo podobna do innych zawodników. (śmiech) Moja starsza siostra trenowała pływanie. Bardzo mi się to podobało i rodzice postanowili mnie również zapisać na zajęcia. Po kilku latach moja siostra jednak zakończyła swoją przygodę z pływaniem i zostałam sama. Zastanawiałam się czy trenować dalej, ale na szczęście postanowiłam zostać i jak widać wybrałam dobrze.
Pochodzisz z Radomia, ale teraz trenujesz we Wrocławiu. Jak trafiłaś na Dolny Śląsk?
Wiele lat nie mogłam się zdecydować na opuszczenie mojego rodzinnego miasta. Trenowałam u pana Krzysztofa Krzysztoszka przez prawie 9 lat. Miałam wrażenie, że on zna mnie lepiej niż ja samą siebie. Jednak w Radomiu nie ma długiego basenu, a jest on bardzo potrzebny w życiu pływaka. Wybrałam Wrocław, ponieważ przed mistrzostwami świata w Dubaju przygotowywałam się z trenerem Bauerem i nasza współpraca układała się bardzo dobrze. Mam teraz wspaniałą grupę treningową, z którą nie tylko rywalizuję na treningach, ale która także wspiera mnie i motywuje w trudnych chwilach, więc nie żałuję swojej decyzji. Jestem we Wrocławiu bardzo szczęśliwa.
Pierwszym poważnym startem w tym roku były mistrzostwa Polski juniorów 17- i 18-letnich w Lublinie. Jak ocenisz swój występ?
Jeśli chodzi o moje rezultaty, to nie jestem zadowolona. Moje plany pokrzyżowała choroba. Na tydzień przed mistrzostwami nie wchodziłam w ogóle do wody. Do Lublina jechałam nie wiedząc w jakiej jestem dyspozycji i na co mnie stać. Cieszą mnie jednak zdobyte przeze mnie medale. Już siódmy raz z rzędu obroniłam tytuł mistrzyni Polski na 100m stylem motylkowym i to był na pewno mój duży sukces.
Czy masz jakieś inne pasje poza pływaniem?
Życie pływaka jest bardzo ciężkie. Po treningach jestem tak zmęczona, że praktycznie tylko jem i śpię. (śmiech) Jednak w wolnym czasie bardzo lubię czytać książki, pojeździć na rowerze, czy po prostu iść na spacer po wrocławskim rynku.
Twoje największe pływackie marzenie?
Chyba tak jak każdego sportowca, czyli medal olimpijski. Bardzo nastawiłam się na walkę o igrzyska i zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby pojechać do Rio. Jestem świadoma, że będzie to bardzo trudne, ale uważam że nie ma rzeczy niemożliwych.
Jakie masz cele na najbliższy czas?
Obecnie przygotowuję się do letnich mistrzostw Polski seniorów. Codziennie pracuję, aby moja forma pod koniec maja była jak najlepsza. Dalsze moje plany są uzależnione od tego, jak wypadnę na mistrzostwach Polski. Pozostaje mi tylko mocno trenować, aby osiągnąć swój cel.