Świat

Rio 2016: Igrzyska bez Jefimowej i Morozowa

Szymon Gagatek 2016-07-26 18:42

Międzynarodowa Federacja Pływacka (FINA) w końcu zareagowała na wydarzenia związane ze zorganizowanym i systemowym stosowaniem dopingu wśród rosyjskich sportowców. Decyzją władz organizacji na igrzyskach w Rio de Janeiro nie będzie mogło wystartować siedmioro pływaków z kraju, który w ubiegłym roku był organizatorem mistrzostw świata - między innymi Julia Jefimowa i Władimir Morozow.

Zawodnicy na "czarnej liście" zostali podzieleni na dwie grupy. W pierwszej znaleźli się ci, którzy w przeszłości mieli na swoim koncie poważne dopingowe wpadki. Najbardziej znaną postacią w tym zestawieniu jest aktualna mistrzyni świata na 100 m stylem klasycznym, Julia Jefimowa. Żabkarka, w 2014 roku zdyskwalifikowana na szesnaście miesięcy za stosowanie DHEA, w 2015 roku wróciła do rywalizacji międzynarodowej z przytupem, ale kilka miesięcy temu wykryto u niej meldonium. FINA postanowiła tymczasowo ją zawiesić, lecz po złagodzeniu przez WADA stanowiska w kwestii tego środka wydawało się, że w Brazylii jednak dojdzie do jej starcia z Rutą Meilutyte. Wykluczeni z olimpijskich zmagań zostali także Anastazja Krapiwina, Natalia Łowcowa i Michaił Dowgaliuk.

Do drugiej grupy trafiło troje znanych pływaków, których nazwiska pojawiły się w raporcie Richarda McLarena, przygotowanym dla Światowej Agencji Antydopingowej. Śledztwo Kanadyjczyka wykazało systemowe stosowanie dopingu w Rosji i tuszowanie próbek, mogących dać wynik pozytywny. Taki proceder miał dotyczyć Władimira Morozowa, Nikitę Łobincewa i Darię Ustinową. Dwaj pierwsi to ważne ogniwa sztafety 4x100 m stylem dowolnym, która cztery lata temu przywiozła z Londynu brązowy medal (przegrywając jedynie z Francuzami i Amerykanami) i w Rio de Janeiro również miała walczyć o miejsce w pierwszej trójce. Dodatkowo Morozow był wymieniany w szerokim gronie kandydatów do olimpijskiego podium w sprinterskiej rywalizacji kraulistów. Z kolei Ustinowa to 17-letnia grzbiecistka, dziewięciokrotna mistrzyni Europy juniorów, w ostatnim czasie wkraczająca do światowej czołówki również wśród seniorek.

Decyzja FINA była podyktowana ostatnimi wydarzeniami w świecie sportu. Po opublikowaniu raportu McLarena Międzynarodowy Komitet Olimpijski zaczął poważnie rozważać wykluczenie wszystkich reprezentantów Sbornej z igrzysk w Rio de Janeiro. Ostatecznie na tak odważny krok się nie zdecydowano, ale dano możliwość wydania takiego werdyktu poszczególnym związkom sportowym.