Polska

Grand Prix w Kozienicach: Pięć rzeczy, na które warto zwrócić uwagę

Szymon Gagatek 2018-02-23 18:58

Rywalizacja w Kozienicach już w najbliższą sobotę zainauguruje drugą część Arena Grand Prix Polski w pływaniu w sezonie 2017/2018. Miasto w województwie mazowieckim będzie w tym roku gościć najlepszych zawodników w kraju już po raz szesnasty. Zgodnie z naszą tradycją, przygotowaliśmy więc listę pięciu rzeczy, na które warto w weekend zwrócić szczególną uwagę.

Skromny początek

Po bardzo licznie obsadzonych ubiegłorocznych zmaganiach w Kozienicach (dwanaście miesięcy temu chęć występu przy ul. Legionów wyraziło 435 zawodników), tym razem nie doczekamy się aż tak dużych zawodów. Na słupkach startowych stanie 189 pływaków z 40 klubów. Zdecydowanie najliczniejszą ekipę przyśle UKP Polonia Warszawa (25 osób). Na obiekcie KCSiR nie zabraknie też chociażby uczestników ubiegłorocznych mistrzostw Europy w Kopenhadze: Alicji Tchórz, Dominiki Sztandery, Radosława Kawęckiego, Kacpra Stokowskiego, Filipa Zaborowskiego, Bartosza Piszczorowicza czy Marcela Wągrowskiego. Wyścigów na wysokim poziomie nie powinno więc brakować, ale w kilku konkurencjach zapewne doczekamy się ciekawych rozstrzygnięć i niespodzianek.

Pierwsza okazja do rewanżu

Niezwykle interesująco zapowiada się sobotnio-niedzielna konfrontacja Dominiki Sztandery z Weroniką Hallmann w stylu klasycznym. Obie zmierzą się ze sobą po raz pierwszy od mistrzostw Polski w Łodzi, w trakcie których reprezentantka AZS AWF Warszawa niespodziewanie przerwała zwycięską passę Sztandery na dystansie 50 m stylem klasycznym. Czy w Kozienicach będzie w stanie powtórzyć ten sukces? Na pewno nie będzie to proste zadanie, biorąc pod uwagę formę, jaką podopieczna Grzegorza Widanki zaprezentowała w swoim tegorocznym debiucie. Na zawodach na długim basenie w szwajcarskim Uster zdobyła srebrne medale na 50 i 100 m stylem klasycznym, notując wartościowe rezultaty: 31.62 i 1:09.55 i przegrywając tylko z reprezentantką Wielkiej Brytanii Jocelyn Ulyett.

Stały punkt programu

Rywalizacja Pauliny Piechoty i Mileny Karpisz na stałe wpisała się już w program zawodów Arena Grand Prix w obecnym sezonie. Do tej pory, w Oświęcimiu, Łodzi i Poznaniu, lepsza okazywała się zawodniczka AZS Politechniki Łódzkiej, która jest nawet wiceliderką klasyfikacji generalnej cyklu. Na dystansach 200, 400 i 800 m stylem dowolnym Karpisz była górą aż siedmiokrotnie, a raz starcie obu pływaczek trenujących na co dzień w Łodzi zakończyło się uzyskaniem dokładnie takich samych wyników. Już na mistrzostwach Polski formą imponowała jednak Piechota, kolekcjonując złote medale. Jak będzie tym razem? Forma obu po dwumiesięcznej przerwie pozostanie jeszcze przez kilkanaście godzin wielką niewiadomą.

Nowe role

Początek 2018 roku oznacza, że do świata seniorskiego pływania na dobre wkroczył rocznik 1999. Nie da się ukryć, że z wieloma zawodnikami urodzonymi tuż przed końcem drugiego milenium wiążemy spore nadzieje na przyszłość. Warto więc przyjrzeć się uważnie jak w nowych rolach poradzą sobie tacy zawodnicy jak Bartosz Piszczorowicz, Marcel Wągrowski i zwycięzca ubiegłorocznych zawodów Grand Prix w Warszawie Kacper Stokowski, którego po raz pierwszy po dłuższej przerwie będzie można zobaczyć na słupku startowym dwóch konkurencji, w których jeszcze do niedawna notował fantastyczne rezultaty: 200 m stylem dowolnym oraz 200 m stylem grzbietowym. Czy któryś z nich powalczy o końcowy triumf? A może sporo krwi napsują im bardziej doświadczeni zawodnicy lub ambitni juniorzy?

Szansa na poprawkę

Grand Prix w Kozienicach to już naprawdę ostatnia okazja na złapanie punktów w klasyfikacji końcowej cyklu za starty na krótkim basenie. Pod nieobecność tymczasowych liderów: Kacpra Majchrzaka i Aleksandry Urbańczyk-Olejarczyk weekendowe zmagania staną się przepustką do odrobienia przynajmniej części strat dla pozostałych faworytów. Nie będzie to jednak łatwe, biorąc pod uwagę chociażby fazę przygotowań do najważniejszych startów w sezonie letnim. Bez wątpienia najbliższe występu będą jednak bardzo ważne dla Alicji Tchórz, która z powodu kontuzji kostki nie mogła wystartować w Oświęcimiu i Łodzi i aktualnie plasuje się w zestawieniu punktowym na... 112. miejscu i potrzebuje jeszcze startu w jednej konkurencji, by w ogóle mogła być klasyfikowana. Na pływalni KCSiR zobaczymy ją sześciokrotnie: na 50 i 100 m stylem grzbietowym i motylkowym oraz 100 i 200 m stylem zmiennym.