Pierwszy skalp Adriana
Nathan Adrian okazał się największą gwiazdą piątkowej sesji finałowej podczas Grand Prix USA w Santa Clara. Amerykanin w wielkim stylu wygrał rywalizację na dystansie 100 m stylem dowolnym. Dwunaste miejsce na 100 m stylem motylkowym zajął natomiast Marcin Tarczyński.
Polak uzyskał wieczorem czas 54.22 s i zajął w finale B trzecią pozycję. W Santa Clara rywalizacja toczy się na dziewięciu torach, Tarczyński został zatem ostatecznie sklasyfikowany na dwunastej lokacie. W finale D wystąpił jeszcze Michał Domagała, który zajął w nim drugią pozycję, z czasem 55.48 s (w rezultacie uplasował się na 29. miejcu). Zwyciężył Ryan Lochte, który ustanowił w tej konkurencji swój najlepszy wynik w tym sezonie - 52.29 s. Pięciokrotny Mistrz Olimpijski po pierwszej długości basenu był dopiero piąty, ale doskonały finisz pozwolił mu wyprzedzić swojego rodaka, Tylera McGilla (52.42 s) i Jasona Dunforda z Kenii (52.69 s).
Na dystansie 100 m stylem dowolnym znakomity wynik uzyskał Nathan Adrian. Mistrz Olimpijski całkowicie zdeklasował swoich rywali i wygrał z czasem 48.08 s. Jest to czwarty rezultat w tym roku na świecie. Na półmetku wyścigu minimalnie lepszy od Adriana był jeszcze Anthony Ervin, ale w drugiej części dystansu osłabł i zakończył rywalizację na szóstej pozycji. Drugie miejsce zajął zawodnik, który finiszował niemal półtorej sekundy za zwycięzcą. Był nim Ryan Lochte (49.53 s), który wyprzedził Conora Dwyera (49.59 s).
Wśród pań w tej konkurencji trochę niespodziewanie najlepsza okazała się Megan Romano z Uniwersytetu Georgia. Z czasem 54.16 s wyprzedziła plejadę gwiazd ze swojego kraju. Na drugiej lokacie znalazła się najlepsza w kwalifikacjach Natalie Coughlin (54.33 s), a na trzeciej Missy Franklin (54.56 s).
Komentarze
