Świat

Mistrzostwa świata nie dla Phelpsa!

Szymon Gagatek 2014-10-06 23:22

Amerykańska Federacja Pływacka (USA Swimming) okazała się bardzo surowa dla Michaela Phelpsa. Amerykanin, który w ubiegłym tygodniu został przyłapany na prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu, został zawieszony na sześć miesięcy, stracił stypendium, ale przede wszystkim został wycofany z kadry narodowej na mistrzostwa świata, które w przyszłym roku odbędą się w Kazaniu!

Jeszcze kilka godzin temu mogło się wydawać, że amerykańska federacja nabrała wody w usta i będzie się starała przemilczeć sprawę Phelpsa. Można było nawet odnieść wrażenie, że podopieczny Boba Bowmana postarał się "zawiesić" sam, zanim zrobią to działacze, wydając oświadczenie, w którym informował o konieczności odpoczynku od pływania. Okazało się, że nic bardziej mylnego. USA Swimming nałożyło na niego nadzwyczaj bolesną karę.

W specjalnym komunikacie możemy przeczytać między innymi, że związek zawiesza zawodnika z Baltimore na sześć miesięcy. Kara ta zacznie obowiązywać od dziś, ale dotyczy jedynie startów w zawodach pod egidą USA Swimming. Phelps spokojnie będzie mógł więc trenować w swoim klubie. Oprócz tego Amerykanin straci na okres zawieszenia swoje stypendium. Najbardziej surową składową kary wydaje się być jednak trzeci podpunkt, który mówi o tym, że Phelps nie wystartuje na przyszłorocznym czempionacie globu w Kazaniu! W oświadczeniu pada stwierdzenie, że taka decyzja zapadła w uzgodnieniu z samym zainteresowanym.

W tym momencie śmiało można więc zacząć się zastanawiać jak taki "wyrok" wpłynie na przygotowania Phelpsa do igrzysk w Rio de Janeiro. Czy w ogóle będzie on starał się wywalczyć kwalifikację do Brazylii, czy też na własne życzenie przedwcześnie zakończył właśnie swoją karierę? Ciężko sobie wyobrażać, by najbardziej utytułowany olimpijczyk w historii miał opuścić sportową scenę właśnie w taki sposób...