Pływacki Przegląd Wydarzeń - 21.02
Rekordowe rezultaty Rikako Ikee na zawodach Konami Open w Tokio; Chad le Clos chce rewanżu na Michaelu Phelpsie; znamy nazwiska pierwszych osób wprowadzonych do Międzynarodowej Pływackiej Galerii Sławy; słynna australijska pływaczka została mamą - to skrót informacji, które znajdziecie w kolejnym wydaniu Pływackiego Przeglądu Wydarzeń z całego świata!
Rikako Ikee bije kolejne rekordy. Japonka w ubiegły weekend wzięła udział w zawodach Konami Open na olimpijskiej pływalni w Tokio i zaprezentowała znakomitą dyspozycję. Na dystansie 50 m stylem dowolnym uzyskała wynik 24.48 i o trzy setne sekundy poprawiła niesłychanie "stary" rekord Azji. Został on ustanowiony przez Chinkę Le Jingyi w 1994 roku, a więc sześć lat przed tym jak Ikee przyszła na świat! Do swojego dorobku szesnastolatka dołożyła także najlepszy czas w historii krajowego pływania na 50 m stylem motylkowym (25.71). Z dobrej strony pokazał się również Masato Sakai, który na 200 m stylem motylkowym zanotował rezultat 1:54.72. Wśród startujących zabrakło natomiast Kosuke Hagino. Znakomity zmiennista wciąż dochodzi do siebie po wrześniowej operacji łokcia i do rywalizacji ma wrócić za kilka tygodni, podczas mistrzostw Hiszpanii (10-12 marca).
========================
Chad le Clos wciąż nie może się pogodzić z przegranym wyścigiem olimpijskim na dystansie 200 m stylem motylkowym w Rio de Janeiro. W wypowiedzi dla południowoafrykańskiego portalu IOL stwierdził nawet, że miewa o niej... koszmary. - Budzę się w środku nocy cały spocony po tym wyścigu. Chcę tylko, żeby Phelps wrócił - opowiadał. Pojedynek niespodziewanego mistrza olimpijskiego z 2012 roku z najbardziej utytułowanym sportowcem w historii igrzysk był jedną z ciekawiej zapowiadających się ubiegłorocznych konfrontacji. Ostatecznie Phelps stanął na najwyższym stopniu podium, a le Clos zakończył zmagania bez jakiegokolwiek medalu. Teraz wyraźnie chce rewanżu i prowokuje swojego wielkiego konkurenta, jednocześnie przygotowując się do odzyskania złota w swojej koronnej konkurencji na lipcowych mistrzostwach świata w Budapeszcie.
========================
Poznaliśmy już nazwiska dwóch z siedemnastu osób, które znajdą się w tym roku w Międzynarodowej Pływackiej Galerii Sławy (ISHOF). Wyróżnieni zostali Chińczycy - pływak Wu Chuanyu i skoczkini do wody Zhang Xiunel. Wu to wyjątkowa postać w historii sportu w Państwie Środka. To właśnie on został pierwszym reprezentantem ChRLD, który wystąpił na igrzyskach olimpijskich. Miało to miejsce w Helsinkach w 1952 roku. Zajął tam 28. miejsce na 100 m stylem grzbietowym. Zginął tragicznie zaledwie dwa lata później w wypadku samolotu, którym leciał do Budapesztu - miasta, w którym na co dzień trenował. Z kolei Zhang startowała na przełomie lat 50. i 60., a więc w czasach, gdy jej ojczyzna nie podlegała pod FINA. Mimo to zyskała w kraju olbrzymią sławę, była nawet inspiracją do powstania filmu "The Diving Girls" i bez wątpienia przyczyniła się do utworzenia z Państwa Środka prawdziwego mocarstwa skoków do wody.
========================
Dwukrotna mistrzyni olimpijska Melanie Wright (znana również pod panieńskim nazwiskiem Schlanger) oraz jej mąż, uczestnik igrzysk w Londynie Chris Wright mają ostatnio dużo powodów do radości. Byli australijscy pływacy zostali rodzicami. Kilka dni temu w Gold Coast na świat przyszła mała Madison Lilly. Poród nie należał do najprostszych - trwał aż siedemnaście godzin, potrzebne było znieczulenie zewnątrzoponowe. Wszystko skończyło się jednak dobrze. - Jeżeli miałabym się kierować wyglądem nóg i rąk Madison, to zostanie pływakiem. Ma duże stopy - śmiała się w wypowiedzi dla portalu The Courier Mail złota medalistka olimpijska z Pekinu i Londynu. Zdjęcia szczęśliwych rodziców oraz ich dziecka możecie znaleźć w artykule zamieszczonym POD TYM LINKIEM.